Skocz do zawartości

Czy Klasyczna UPG EJ25?


miki_mi2

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Umyj, sprawdź co się dzieje i proponuje kupić zestaw do sprawdzania szczelności uszczelki na aledrogo to ok 15zł.  Sprawdzisz czy do wewnątrz nie wali bo pod korkiem oleju i w płynie chłodniczym nie zawsze widać.  Koszt niewielki a wynik masz po kilku minutach. CO2  przedostające się ze spalin do układu chłodzenia zabarwi płyn i masz wynik.  Zmierz tylko otwór na korek  w chłodnicy bo ja kupiłem zestaw z za szerokim fi. 

 

Przykładowa fotka z alledrogo. 

TESTER-SZCZELNOSCI-USZCZELKI-GLOWICY-CO2-TANIO.jpg.225c39bf1036c13fed95e3c89defafeb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też po zakupie dygotałem,że mam UPG. Pytałem tu chłopaków na forum "czy to UPG,czy nie..." .wszystkie rady forumowe były celne tj umyć ,sprawdzać silnik i kupiłem ten zestaw, co powyżej jest podany. kolor płynu się nie zmienił i ok... uff. Po myciu już wszystko było,jak na patelni (dodatkowo olej z błockiem miałem zmieszany,więc roboty kupa... ktoś offroady bez osłony robił) . zajęło to masę czasu,ale każdy zakamarek z oleju wymyty. wyrok był taki,że standardowe wycieki miałem tj spod pokrywy zaworowej, micha olejowa, takie tam pierdy bezbolesne. Motor chodzi ,jak trzeba. olej wymieniam bardzo często ,jak napisali w książce i fruuuu... ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
W dniu 17.07.2019 o 12:34, Qubu666-Baja napisał:

Też po zakupie dygotałem,że mam UPG. Pytałem tu chłopaków na forum "czy to UPG,czy nie..." .wszystkie rady forumowe były celne tj umyć ,sprawdzać silnik i kupiłem ten zestaw, co powyżej jest podany. kolor płynu się nie zmienił i ok... uff. Po myciu już wszystko było,jak na patelni (dodatkowo olej z błockiem miałem zmieszany,więc roboty kupa... ktoś offroady bez osłony robił) . zajęło to masę czasu,ale każdy zakamarek z oleju wymyty. wyrok był taki,że standardowe wycieki miałem tj spod pokrywy zaworowej, micha olejowa, takie tam pierdy bezbolesne. Motor chodzi ,jak trzeba. olej wymieniam bardzo często ,jak napisali w książce i fruuuu... ;) 

Cześć ogrzeje temat, kupiłem auto  z takim silnikiem SOHC 2,5 ja mam konkretnie EJ 253

ile masz na dzień dzisiejszy przejechane kilometrów?? bo chciałbym wiedzieć jak te silniki są wytrzymałe

Ja niestety upg moge mieć objawów na razie nie mam ale test CO2 wypadł takk że kolor zmienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porobiłem wszystko. Jak wyżej i grało. zaczęło się robić sucho pod maską. motor jednak kwalifikował się do wyciągnięcia i po prostu do solidnej, uczciwie zrobionej roboty. Wycieki opanowałem, ale panewki dały znać o sobie. i niestety w dniu, kiedy jechałem do mechanika (150km do niego miałem) po 50km motor mi się rozkraczył na "s-ce" .Buuuuuu... spadek mocy i "game over" . Do mechanika dojechałem na laweci, Więc wszystko zostało zrobione na cacy i śmigam do dziś . ile mil zrobiłem? musiałbym sprawdzić (gdzieś to mam zapisane). Jak znajdę ,to przeliczę na km i podam, ale to chwile zajmie, bo mam urwanie łba w robocie. Wracajac do "kapitalki".

Remont i tak planowałem, więc tylko przyspieszyłem sprawę. Wszystko opisałem solidnie w wątkach. musisz szukać. Któryś z chłopaków gdzieś kiedyś dobrze napisał, że te motory są stworzone do szybkiego wyciągania i serwisu. wszystko co koledzy podpowiedzieli sprawdziło się w 100%. Wiem, że chciałbyś usłyszeć. "wszystko będzie ok" i ja to powiem, ale moja rada jest taka, że zbieraj kasę na remont silnika, żeby obrażeń większych nie zrobić, jeżeli coś się teraz dzieje niedobrego. szukaj dobrego mechanika, co "siedzi" w temacie Subaru. Po remoncie silnika pełen luz... zero stresu i każdy ma takie odczucie.

co do wytrzymałości silników, to wg mnie są wytrzymałe, ale wymagają czułej ręki ,a nie chama, co leje "rzepak" do silnika. Myślę, że fajnie, jakby któryś z kolegów z większą ilością Subaru w swojej stajni , się wypowiedział. Wg mnie 200000-250000(max) km i motor na stół, na przegląd i komplet nowych uszczelniaczy i tego co wymaga remont. Oczywiście mówię o jezdzie takiej lajtowej z tym 200000-250000;P. Z resztą SOHC z 4EAT to tylko taka lajtowa, a jak do wrażeń torowych, to już zdecydowanie kompetentni w temacie powinni się wypowiedzieć ile motor, km wytrzymuje, bo co ja taki... "ślamazarny robal" mogę powiedzieć ;P nawet nie zdążę się sztachnąć dobrze dymkiem z rury wydechowej konkretnego "zbója" ;)  i już znika... (Przynajmniej spalanie mam zadowalające - w nagrodę :) )

 

Ps jeżeli "pod chmurą" ktoś działa i chce wymyć silnik "na błysk", to parownica do tapet, płyn Akra do silników, szczoteczki, szmaty i jazda .silnik można doprowadzić , tak, że ewentualne wycieki można "obniuchać", bo wszystko jak na patelni widać. wodą nie zalewamy kostek itd. Olej się pięknie rozpuszcza, pod wpływem pary. Rozgrzewamy te "Skorupy" olejowe i ten cały "smalec" na szmatach "zjeżdża" spokojnie... To oczywiście w przypadku zaniedbanego silnika, ale jak tak się leje, to i tak wg mnie kwalifikuje się taki motor "na stół"

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...