Skocz do zawartości

Ekspres do kawy


kamul

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, jaszyn napisał:

 

Może i wygodne, może kiedyś... na razie wole kolbe sam zmielić ziarno, nie zajmuje to dużo czasu. Poza tym lubie to robić i przyrządzona kawa lepsza.  Największym problemem  jest czas nagrzewania się porządnego ekspresu bojlerowego. 

 

Jak masz ekspres i jesteś z niego zadowolony to nie ma sensu wymieniać dobrego sprzętu. Próbowałem różne kawy z różnych urządzeń u znajomych czy firmach i wszędzie "napój" był inny i wyjątkowy. Ale zdarzało się tak, że wychodziłem z biura wylewałem "kawę" do umywalki płukałem kubek i leciałem po pepsi :biglol:. Nikt nie dbał o ekspres który był czysty w dniu zakupu.

 

Taka ciekawostka:

Po zmieleniu kawa ląduje w kapsułce i zostaje hermetycznie zamknięta, cały proces zajmuje mmiej niż minutę.

 

Fajnie, że wątek na temat ekspresów i to co najważniejsze wspaniałego napoju jakim jest kawa "żyje".  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, llkuba napisał:

Po zmieleniu kawa ląduje w kapsułce i zostaje hermetycznie zamknięta, cały proces zajmuje mmiej niż minutę.

 

 

i podobno z tego powodu zawierają najwięcej furanu

2 godziny temu, llkuba napisał:

ak masz ekspres i jesteś z niego zadowolony to nie ma sensu wymieniać dobrego sprzętu.

 

obecnie jest niesprawny, muszę oddac do serwisu - natomiast jak działal to byłem bardzo zadowlony co nie zmienia faktu że pewnie prędzej niż później bede chciał coś nowego - zawsze mi sie podobały faema i la marzozccho ewentualnie La cimbali.  Espresso jakie mi się udało przyrządzac jak byłem w najlepszej"formie",  na moim Rocket R58 było naprawde dobre, w Polsce lepszego nie piłem było porównywalne do dobrego espresso pitego we Włoszech -chciaż wiadmo tam dochodzi jeszcze klimat baru i cała otoczka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jaszyn napisał:

 

i podobno z tego powodu zawierają najwięcej furanu

 

obecnie jest niesprawny, muszę oddac do serwisu - natomiast jak działal to byłem bardzo zadowlony co nie zmienia faktu że pewnie prędzej niż później bede chciał coś nowego - zawsze mi sie podobały faema i la marzozccho ewentualnie La cimbali.  Espresso jakie mi się udało przyrządzac jak byłem w najlepszej"formie",  na moim Rocket R58 było naprawde dobre, w Polsce lepszego nie piłem było porównywalne do dobrego espresso pitego we Włoszech -chciaż wiadmo tam dochodzi jeszcze klimat baru i cała otoczka. 

Z ciekawości sprawdziłem co to za sprzęt i zobaczyłem cenę. To ja jednak pozostanę przy kapsułkach :)

 

A tymczasem testujemy kapsułki Pellini

20200912_153339.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aflinta napisał:

Tonik z lodem zalany espresso:

 

download_20200913_154954~2.jpg

download_20200913_155146~2.jpg

Moje wygląda jak guiness włącznie z lawiną piany, ale twoje równie efektownie jak piwo rezane ;) a zdjęcia świetne :D 

Edytowane przez kamul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A robi ktoś z Was cold brew ? Dla mnie to odkrycie roku.  Zmielić, zalać na 24 wodą i do lodówki. Rewelacja na upały i jak ktoś ma wrażliwy żołądek to tak przyrządzana kawa ma niską kwasowość i można spokojnie na czczo pić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RoadRunner napisał:

A robi ktoś z Was cold brew ? Dla mnie to odkrycie roku.  Zmielić, zalać na 24 wodą i do lodówki. Rewelacja na upały i jak ktoś ma wrażliwy żołądek to tak przyrządzana kawa ma niską kwasowość i można spokojnie na czczo pić. 

W zeszłym roku całe lato w tym nie było okazji bo espresso tonik na topie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kamul napisał:

Moje wygląda jak guiness włącznie z lawiną piany, ale twoje równie efektownie jak piwo rezane ;) a zdjęcia świetne :D 

To chyba kwestia kolejności lania składników. Shakerato jak się z shakera wylewa to też idzie sama piana jak w Guinnessie, a po chwili zaczyna z dołu znikać i robią się dwie warstwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, aflinta napisał:

Tonik z lodem zalany espresso:

 

download_20200913_154954~2.jpg

 

Muszę spróbować bo już o tym słyszałem z 1,5 roku temu. A zdjęcie rewelka.

 

Co do Cold Brew to bardzo lubię, tyle że pije tylko to które robimy w firmie. Są rożne smaki i najbardziej wchodzi mi Apple :) Sam jeszcze nie robiłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kamul napisał:

Raczej sama technika wlewania ma spore znaczenie ;) jak lubicie niespodzianki to można wlać gorące espresso do zimnego toniku.

U mnie właśnie jest gorące espresso na zimny tonik lane.

8 godzin temu, evi napisał:

zdjęcie rewelka

 

14 godzin temu, kamul napisał:

zdjęcia świetne

Akurat wpadało popołudniowe słońce przez okno dachowe do kuchni, robione zwykłą komórką: Pixel 3a XL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...