Skocz do zawartości

Stukanie tłoka 2.0 XT


Challenger7

Rekomendowane odpowiedzi

jak już pisałem nie jestem mechanikiem, ale robiąc wszystko na tip top i porządnie remont silnika to na moje oko powinno być:

 

- nowe tłoki (najlepiej kute jak myślimy o strojeniu i większej mocy - a jest potencjał w tym aucie) - ok. 2600

- nowe korbowody (to samo co wyżej) - ok. 1200zł

- szlif cylindrów - ???

- kompletna regeneracja obu głowic z planowaniem - ok. 800zł jedna

- pierścienie - ok. 320zł

- panewki - ok. 660zł

- szlif wału (tu mogę się mylić bo jak pisałem nie jestem mechanikiem) - ???

- rozrząd komplet - ok. 1500zł

- komplet uszczelek silnika (wdechowe i wydechowe też) - ok. 1470zł

- oleje, filtry, nabicie klimy - ok 300zł

- sprawdzenie i regeneracja turbo jeśli jest coś nie halo - lub wymiana na większe (to samo co przy tłokach) - ???

- no i dochodzi jeszcze robocizna mechanika który nie powie 800zł tylko zapewne coś kolo 1500-2000zł

 

na pewno jeszcze o czymś zapomniałem ale już jest ponad 10k. za same części. Ale auto po takim remoncie można stroić grubo na ponad 250KM.

 

robiąc tzw. "mały remont" można się zmieścić tak jak kolega pisał w 6500zł ale moim zdaniem jest to "zaleczanie ran" a nie konkretny remont z myślą o kilkuletnim jeżdżeniu bez zmartwień i strachu :)

 

proszę mnie nie hejtować bo nie jestem specjalistą i nie znam się - mogłem pomieszać kupę rzeczy

3 minuty temu, skwaro napisał:

W 2.0XT są płytki nie szklanki i da się spokojnie zrobić regulację bez wyjmowania silnika, robiłem to nie raz.

 

gdzie jeśli można wiedzieć i w jakich pieniążkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już pisałem nie jestem mechanikiem, ale robiąc wszystko na tip top i porządnie remont silnika to na moje oko powinno być:

 

- nowe tłoki (najlepiej kute jak myślimy o strojeniu i większej mocy - a jest potencjał w tym aucie) - ok. 2600

- nowe korbowody (to samo co wyżej) - ok. 1200zł

- szlif cylindrów - ???

- kompletna regeneracja obu głowic z planowaniem - ok. 800zł jedna

- pierścienie - ok. 320zł

- panewki - ok. 660zł

- szlif wału (tu mogę się mylić bo jak pisałem nie jestem mechanikiem) - ???

- rozrząd komplet - ok. 1500zł

- komplet uszczelek silnika (wdechowe i wydechowe też) - ok. 1470zł

- oleje, filtry, nabicie klimy - ok 300zł

- sprawdzenie i regeneracja turbo jeśli jest coś nie halo - lub wymiana na większe (to samo co przy tłokach) - ???

- no i dochodzi jeszcze robocizna mechanika który nie powie 800zł tylko zapewne coś kolo 1500-2000zł

 

na pewno jeszcze o czymś zapomniałem ale już jest ponad 10k. za same części. Ale auto po takim remoncie można stroić grubo na ponad 250KM.

 

robiąc tzw. "mały remont" można się zmieścić tak jak kolega pisał w 6500zł ale moim zdaniem jest to "zaleczanie ran" a nie konkretny remont z myślą o kilkuletnim jeżdżeniu bez zmartwień i strachu

 

proszę mnie nie hejtować bo nie jestem specjalistą i nie znam się - mogłem pomieszać kupę rzeczy

 

Pierścienie masz w komplecie w kutymi tłokami, korbowodów zazwyczaj się nie wymienia, chyba że ktoś jeździł aż obróciło panewkę i przytarło korby, wał lepiej wymienić zamiast szlifować jak nie trzyma wymiaru, klimy nie trzeba nabijać, bo silnik się wyjmuje bez rozpinania klimy jak ktoś wie co i jak, takiej robocizny nikt Ci nie zrobi za 1500. Reszta się mniej więcej zgadza. Ale bez rozebrania silnika nikt Ci kosztów nie poda bo nie wiadomo co trzeba wymienić, a co nie, zazwyczaj komplet uszczelek za 1500 też nie jest konieczny. Wszystko zależy od stanu podzespołów w środku i dalszych planów co do mocy.

W 2.0XT są płytki nie szklanki i da się spokojnie zrobić regulację bez wyjmowania silnika, robiłem to nie raz.

 

gdzie jeśli można wiedzieć i w jakich pieniążkach ?

U mnie

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remont nie był robiony jako zaleczenie tylko wszystko co trzeba było wymieć było wymienione.  Co więcej, dając kute tłoki z myślą o tuningu mocno podnosisz ryzyko, że coś klęknie - w zależności od mocy.

Co więcej na kutych tłokach możesz mieć stukanie na zimno z definicji (są luźniej spasowane a co za tym idzie większe zużycie oleju na zimnym). Jak nie masz uszkodzonego wału porządny remont zamyka się w 7 tysiącach (korbowodów nie zmieniasz). No I w zależności czy ma być tuning czy nie idą inne panewki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, RoadRunner napisał:

Remont nie był robiony jako zaleczenie tylko wszystko co trzeba było wymieć było wymienione.  Co więcej, dając kute tłoki z myślą o tuningu mocno podnosisz ryzyko, że coś klęknie - w zależności od mocy.

Co więcej na kutych tłokach możesz mieć stukanie na zimno z definicji (są luźniej spasowane a co za tym idzie większe zużycie oleju na zimnym). Jak nie masz uszkodzonego wału porządny remont zamyka się w 7 tysiącach (korbowodów nie zmieniasz). No I w zależności czy ma być tuning czy nie idą inne panewki. 

Wszystko zależy od tego co masz na myśli mówiąc porządny remont i jak dalej chcesz korzystać z auta. Rok temu robiłem remont po pęknięciu paska rozrządu i miałem do wyboru wersje minimum i wersje optimum. Osobiście wybrałem optimum pod moje potrzeby. Oczywiście możliwe jest za ok 7 tys ale także za 15 tys i więcej. Wszystko od decyzji właściciela :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Herostrates napisał:

Wszystko zależy od tego co masz na myśli mówiąc porządny remont i jak dalej chcesz korzystać z auta. Rok temu robiłem remont po pęknięciu paska rozrządu i miałem do wyboru wersje minimum i wersje optimum.

Pęknięcie paska rozrządu to o wiele poważniejsza sprawa niż pisont slap. Z tym drugim można żyć a z pękniętym paskiem nie bardzo - tłoki spotkały się pewnie z zaworami więc dużo więcej pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci powiem wam ze w accordzie 1.8 vtec zrobilem taki maly remont za 3200zl :) juz z wliczonym mechanikiem. (Za robote wzial 800)

Panewki, pierscienie, regeneracja glowicy i komplet uszczelek. Nawet silnika nie wyciagal. Jak by nie liczyl marka subaru jest droga.

 

 

A jak tam autor watku? Daj znac czy regulacja zaworow cos pomogla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RoadRunner napisał:

Pęknięcie paska rozrządu to o wiele poważniejsza sprawa niż pisont slap. Z tym drugim można żyć a z pękniętym paskiem nie bardzo - tłoki spotkały się pewnie z zaworami więc dużo więcej pracy. 

Tak to inny rodzaj naprawy, ale nie musiałem ruszać shortbloku ale właśnie ze względu na przebieg i pistonslap zrobiłem to właśnie kompleksowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawosci powiem wam ze w accordzie 1.8 vtec zrobilem taki maly remont za 3200zl  juz z wliczonym mechanikiem. (Za robote wzial 800)

Panewki, pierscienie, regeneracja glowicy i komplet uszczelek. Nawet silnika nie wyciagal. Jak by nie liczyl marka subaru jest droga.

 

 

A jak tam autor watku? Daj znac czy regulacja zaworow cos pomogla

To chyba ten remont to była sztuka dla sztuki, bo trochę hondowskich silników przerobiłem i bardzo rzadko zdarzało się żeby tuleje nie były wytarte, podejrzewam że nawet nie sprawdzał średnicówką tolerancji. Do tego zrobienie porządnie głowicy to min. 800 zł. Kompletny rozrząd na zamiennikach dobrej jakości to 400-500, komplet uszczelek zamienników do takiego remontu 400, itd. O oryginalnych częściach nie będę nawet wspominał. Pominę fakt że robił chyba za darmo bo to jest ładnych parę godzin roboty...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robił mój koleżka (dlatego 800zł), rozrządu nie zmieniałem bo był zmieniony 20k temu. głowica faktycznie 800zł, uszczelki komplet góry silnika (STONE mande in Japan) 300zł. pierścienie OEM Rixon'a (czy jakoś tak) 360zł, panewki ACL Duraglide (nie pamiętam ceny). Reszty nie pamiętam.... Luzów na tłokach nie było, pierścienie się zapiekły i paliło 1l oleju na 1000 kilometrów..... po takim właśnie małym remoncie za 3200 nie palił wcale :) Takie to były buty.

Edytowane przez klev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem. Tak na marginesie Stone to taka niska półka zamienników, szybko padają, a Riken (bo pewnie o nie chodzi) nie ma nic wspólnego z OEM :-)

 

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2018 o 19:24, RoadRunner napisał:

Robiłem piston slapa u Carfita + panewki (bez szlifu wału korbowego bo jeszcze nie zaczęły stukać). Wszystko tip - top. Cena coś koło 6500.  12-15 tysięcy to bzdura.

 

Tak więc po zrobieniu piston slapa jest cisza na zimnym? bo słyszałem również opinie, że jedynie idzie go "przyciszyć"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Challenger7 napisał:

 

Tak więc po zrobieniu piston slapa jest cisza na zimnym? bo słyszałem również opinie, że jedynie idzie go "przyciszyć"? 

Chyba nie do końca rozumiesz co to piston slap i jak się go pozbyć. Tzw. piston slap to hałas powstający od zbyt dużej tolerancji cylinder-tłok powodowanej przez wytarte tuleje cylindrów. Naprawia się go rozwiercając cylindry i wstawiając nadwymiarowe tłoki, co przywraca tolerancje do właściwych wartości i likwiduje stukanie. Tutaj nie ma żadnych półśrodków typu "przyciszanie", chyba że ktoś skopał naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, po zasięgnięciu opinii dwóch speców (dotychczasowy i nowy spec od subaru) do roboty mam piston slap. Tłok pójdzie do wymiany + szlif + pierścienie + uszczelki + oleje i filtry + sprawdzenie panewek i regulacja zaworów, od razu zrobię pewnie rozrząd chociaż do wymiany zostały coś ok. 30 tyś. km ale już 65 tyś. przejechał, 

Za całość spec twierdzi, że w 6tyś powinno się zmieścić.

 

Dodam tylko, że spec od subaru powiedział, że ten typ tak ma i nie ma się co przejmować tym stukaniem,

Edytowane przez Challenger7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to stwierdzony piston slap, a auto nie spala ci dużo oleju to nie rób tego :) Ten typ tak ma...... Jak zacznie ci chlać ponad 0,5l na 1000km to wtedy rób :) Takie moje zdanie. Od piston slapa nic nie grozi poza ubytkami oleju (a co za tym idzie trzeba go sprawdzać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z klev, jeśli to tylko piston slap i nie bierze oleju to szkoda ładować finanse.

 

Moim zdaniem ciężko będzie się w 6 tyś zmieścić. Auto ma swój wiek i przebieg zatem po rozbiórce nigdy nic nie wiadomo. Z moich rachunków zakres, który chcesz zrobić poniże ja robiłem trochę szerzej rok temu (koszty brutto) - części OEM całość robiona dobrych i sprawdzonych firmach.

 

- robocizna (kompleksowo wyciągnięcie, rozebranie, złożenie, ustawienie i włożenie silnika) - ja u siebie zapłaciłem za szerszy zakres 5 tyś ale załóżmy 2 tyś 

- szlif bloku - 500 zł  

- zestaw uszczelek - 1390 zł

- panewki główne i korbowodowe - 550 zł

- tłok OEM HBR 92,25mm lub 92,50mm - 1000 zł 

- pierścienie tłokowe 92,25mm - 700 zł

- rozrząd - 1400 zł

- oleje, filtry itp - 350 zł

 

Już zbliżamy się do 8 tyś, ale po zrobieniu jest cisza, tłoki nie stukają :)

 

plus warto do tego rozważyć lub przygotować się na następujące koszty

 

- obróbka głowic 800 zł

- weryfikacja wału - w razie czego koszt 1400 zł 

- weryfikacja korbowodów - w razie czego koszt 1000 zł

- weryfikacja zaworów -  w razie czego wydechowe i ssące - 1200 zł 

- weryfikacja lub wymiana świec - w razie czego - 180 zł

- weryfikacja pompy oleju - w razie czego - 400 zł

- weryfikacja lub wymiana termostatu - 60 zł

- przewody i rurki i inne pierdoły - 200/300 zł 

- weryfikacja wymiana lub regeneracja wtryskiwaczy i masa innych rzeczy 

 

Wniosek, jak jeździ i nie bierze oleju to lepiej jeździć i korzystać :)

 

 

 

Edytowane przez Herostrates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie rozpisane ! Dużo wyjaśnia co miałem na myśli strzelając kwotą 12-15k. Dzięki

 

A moją drogą myślową mając tak rozbebeszony silnik to aż żal nie zrobić regeneracji/obróbki głowic. Ja bym to przeniósł do górnej rubryki :)

Edytowane przez klev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Challenger7 napisał:

No nic, po zasięgnięciu opinii dwóch speców (dotychczasowy i nowy spec od subaru) do roboty mam piston slap. Tłok pójdzie do wymiany + szlif + pierścienie + uszczelki + oleje i filtry + sprawdzenie panewek i regulacja zaworów, od razu zrobię pewnie rozrząd chociaż do wymiany zostały coś ok. 30 tyś. km ale już 65 tyś. przejechał, 

Za całość spec twierdzi, że w 6tyś powinno się zmieścić.

 

Dodam tylko, że spec od subaru powiedział, że ten typ tak ma i nie ma się co przejmować tym stukaniem,

Sorry, ale za 6 niewykonalne, chyba, że robić "pod szybką sprzedaż" na tanich częściach i minimalny zakres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...