ketivv Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego Godzinę temu, ketivv napisał(a): posprzątane, Toyota i inne małe japońskie auta przestały istnieć Honda produkuje ok 18 000 000 spalinowych skuterów rocznie, bardzo duża część z nich jest używana w miejscach gdzie energia ze słońca jest dostępna przez niemalże cały rok już się mówi, że rynek ten przejmują chińskie hulajnogi i inne pojazdy "transportu osobistego" adopcja wymaga aby 15-25% rynku zaczęło używać, wtedy szybko niesie się "wieść" to ma sens i zaczyna się lawina podobno mało z nas ludzi stara się podejmować jakikolwiek wysiłek intelektualny, poznawczy, zachęcam do poczytania np. Daniel-a Kahneman-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego Złomnik dziś zareklamował chinola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 12 minut temu, Pan Dziedzic napisał(a): Złomnik dziś zareklamował chinola. "W Polsce ten pojazd dostępny jest od niedawna w cenie 59 500 zł, ale nie jako samochód, a jako czterokołowiec ciężki L7e z dopiskiem CU, co oznacza commercial use, czyli użytek komercyjny. Tylko w ten sposób da się u nas sprzedawać ten pojazd, bo dzięki niebyciu samochodem, nie musi spełniać rozlicznych norm bezpieczeństwa. Innymi słowy, za 59 500 zł kupujemy sobie dwumiejscowego, zadaszonego quada. "https://spidersweb.pl/autoblog/cenntro-avantier-moglby-byc-twoim-ostatnim-samochodem-najpierw-trzeba-zburzyc-warszawe/ ludzie mają prawo podejmować różne wybory, jednak dobrze by było rozmawiać o samochodzie a nie o quadzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 4 minuty temu, ketivv napisał(a): "W Polsce ten pojazd dostępny jest od niedawna No no, także niebawem dołożą abs, podusie i będzie akuratny mieszczuch do miasta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 1 godzinę temu, ketivv napisał(a): https://www.alibaba.com/product-detail/2023-Spot-Products-Byd-Seagull-Ev_1600938657720.html niech wejdą 3 do FCL niech transport (kontenerem wysoce nieopłacalny jak na samochodówkę) wyniesie 4500 USD 4999+1500=6499 USD + 10% cła + 23 % VAT = 8793.14 USD DDP -> 35172,56 PLN powiedzmy, że będzie jeździł tylko i wyłącznie "dookoła komina" robiąc jakieś 15 k km rocznie "po mieście" zużywając 15 kWh/100km i będzie używany 10 lat w tym czasie zużyje 22500 kWh energii niech ona średnio kosztuje 1,15 pln/kWh czyli przez 10 lat i 150 k km łącznie będzie to koszt 25875 PLN najtańsza KIA PIcanto automat (dokładnie zautomatyzowana skrzynia) kosztuje 67 000 PLN spalanie w mieście i okolicach 6 l/100km czyli łączny koszt paliwa 10 lat 150 k km = 56790 PLN wartości aut po 10 latach nie liczę BYD Seagull - 35173+25875= 61048 PLN KIA PIcanto (najtańsza) - 67000+56790= 123790 123790 - 61048 = 62742 PLN całe auto i paliwo do niego za darmo a policzyłem, drogi prąd i chyba nieco za duże zużycie posprzątane, Toyota i inne małe japońskie auta przestały istnieć Zastanawiam się na ile realna jest ta cena z Alibaby. Na lokalnym rynku to auto kosztuje w najbiedniejszej wersji 74k RMB czyli jakieś 42k PLN co wydaje mi się bardziej realne. https://www.bydauto.com.cn/mobile/buyCar/customCar/?id=91&title=海鸥&networkType=dynasty Rozumiem że kupując je hurtem cena będzie inna, ale dotyczy to też wspomnianej wcześniej Kia. Tutaj masz to Picanto gdybyś chciał je z Korei ciągnąć: https://www.kia.com/kr/vehicles/morning/features 13,150,000 KRW czyli jakieś 40k PLN Wychodzi podobnie jak to BYD. Jakoś ceny z Alibaby brałbym jednak z pewną dozą nieufności i do porównań używał źródeł oficjalnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego (edytowane) 15 minut temu, matros1 napisał(a): Zastanawiam się na ile realna jest ta cena z Alibaby. zdarzało mi się parę rzeczy kupić, baterie ze składu celnego w DE i cena była taka jak zadeklarowana albo wynegocjowana auta nie wiem, jeszcze nie kupiłem ale mnie korci, tylko nie wysłać 1 sztuki z Chin stare konto na Alibabie straciłem ale ze 20 lat temu nawet z PL do Azji wysyłałem nóżki i głowy kaczek czy jakiegoś tam innego ptactwa, podobno afrodyzjak, wiadomo ryzyko jest ale ludzi handlują na potęgę w zeszłym roku ciągałem jednak przez Alibabę z Chin 2 silniki do zasłon, polski importer się wypiął cenę dostałem zgodnie z opisem tłumacząc dlaczego akurat taki a nie inny silnik, jak mi podesłali co jeszcze mogą mi zapewnić i w jakich cenach to miałem przez chwilę myśl czy by nie zrobić komuś w PL konkurencji centralka WiFi- RF433Mhz https://www.leroymerlin.pl/produkty/urzadzanie-wnetrz/dekoracja-okien/szyny-i-akcesoria/szyny-sufitowe-aluminiowe/sterownik-smart-wifi-do-obslugi-karnisza-elektrycznego-flexi-mc9-tuya-82719479.html?src=clk pare USD droższy był shipping jak towar piloty, akcesoria, taśmy napędowe, profile alu, wszytko co jest niezbędne wprost powiedziałem, że spaliłem 2 konkretne silniki i muszę mieć takie same, że to jedyny mój zakup u nich i mogą mi policzyć ile chcą byli nad wyraz uczciwi i przez jakiś czas bardzo zachęcali do otwarcia ich "branch in Poland" zawsze można też zadzwonić zdarzało mi się osoba X - znam - ściąga akcesoria do BEV dopływają tam mogą się zdarzyć różne rzeczy, ale Chiny to kraj export na cały świat ważna sprawa papierologia, już tu w EU, nie tyle chodzi o cło co o warunki dopuszczenia danego sprzętu do obrotu, który spełnia wszelkie wymaganie normy ale zamiast cert. x być wystawiony przez producenta jest wystawiony w imieniu producenta przez europejska jednostkę certyfikującą i już ci towar w porcie stoi, czego np chiński dostawca nie rozumie, to mój dokument na którym mogę napisać co chce jest dla waszego urzędnika ważniejszy jak wasz, wystawiony przez waszą instytucje certyfikującą Edytowane 11 Lutego przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego (edytowane) 1 godzinę temu, matros1 napisał(a): Na lokalnym rynku to auto kosztuje w najbiedniejszej wersji 74k RMB czyli jakieś 42k PLN co wydaje mi się bardziej realne. podałem taki przykład jak ktoś mi pisze o cenie Dacii BEV czy innych rzeczy to ja się zgadzam dzisiaj tak jest ale w Chinach jest już potężna saturacja rynku samochodami BEV, wielu dostawców, olbrzymia konkurencja i wierze w przewidywania jak i wyliczenia (estymacje) które zakładają, że będziemy mieć w EU miejsce auta BEV za 5 k EUR raczej to się stanie w ciągu max 5 lat jak 10, nie tylko u nas dotyczy to też dużej części świata (co już się dzieje) polecam Tony Seba , lata temu chyba na tym forum go wspominałem od 2015 wydaje mi się, że poznałem wszystkie jego publikacje , książki, jaki i wy…łady w ramach firmy RethinkX jego zespołu naprawdę trzeba odrobić swoją lekcje, świat się niewiarygodnie zmieni będzie to dobry świat, wcale nie wzrost GDP jest tak istotny Edytowane 11 Lutego przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaca68 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego W dniu 9.02.2024 o 15:06, ketivv napisał(a): można się śmiać, motoryzacja oparta o spalanie paliw umarła No ta dla maluczkich jest ubijana systemem podatków, dopłat i zakazów. Ale szerzej patrząc, transport oparty o spalanie paliw ma się dobrze. A umrze jak takie coś zrobią na bateryjki z autonomią przez Pacyfik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 8 minut temu, Jaca68 napisał(a): No ta dla maluczkich jest ubijana systemem podatków, dopłat i zakazów. Ale szerzej patrząc, transport oparty o spalanie paliw ma się dobrze. A umrze jak takie coś zrobią na bateryjki z autonomią przez Pacyfik. Oj tam Oj tam, będzie dobrze - im więcej takich wynalazków, tym więcej pracy dla stoczni 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 15 minut temu, Jaca68 napisał(a): A umrze jak takie coś zrobią na bateryjki Nie umrze, nie umrze przecież są wiosła tapatalked Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 3 minuty temu, Jaca68 napisał(a): A umrze jak takie coś zrobią na bateryjki Na bateryjki niekoniecznie. Za to jak ktoś zapewni źródło energii elektrycznej inne niż te działające ze spalania paliwa. Wcześniej wspomniana fuzja jądrowa ma na to szanse. Było już kilka prób budowy statków handlowych o napędzie jądrowym, który z różnych względów się nie sprawdził. Jednak fuzja może to zmienić. Wg. Vard Group For shipping, nuclear is really the only abundant, realistic, carbon-free option, according to Håvard Lien, vice president of research and innovation at the Norwegian shipbuilding company Vard Group. “It’s becoming more and more apparent that we need to do something about emissions,” he notes. “At the same time, it’s becoming apparent that alternative-fuel solutions we’re looking at have big drawbacks, and that producing these fuels will take a lot of green power that will be needed to replace coal and gas on shore. Having an energy source that you can fit onboard a ship and does not compete with shore energy is a very high priority.” Do tej pory statków handlowych z napędem jądrowym powstało kilka: - USA NS Savannah - Rosyjski Sevmorput (pływa do dzisiaj) - Japoński Mutsuand - Niemiecki Otto Hahn Pierwszy miał takie koszty operacyjne że poszedł na żyletki. Dwa ostatnie przerobiono z czasem na silniki diesla z tego samego powodu. Jednak jeszcze kilka lat pospalamy paliwa różne a mechanicy statkowi dożyją spokojnej emerytury zanim na statkach zawitają reaktory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 5 minut temu, Blixten napisał(a): Oj tam Oj tam, będzie dobrze - im więcej takich wynalazków, tym więcej pracy dla stoczni Swego czasu pracę dyplomową pisałem o wykorzystaniu żagli w różnej formie na statkach Stare dzieje. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 53 minuty temu, matros1 napisał(a): Swego czasu pracę dyplomową pisałem o wykorzystaniu żagli w różnej formie na statkach O takiej formie też wspomniałeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 48 minut temu, matros1 napisał(a): Na bateryjki niekoniecznie. Za to jak ktoś zapewni źródło energii elektrycznej inne niż te działające ze spalania paliwa. Wcześniej wspomniana fuzja jądrowa ma na to szanse. jest jest jeszcze jedna kwestia, to czego nie wiemy bo można robić predykcje w oparciu o już dostępne technologię, estymować spadek kosztów, rozwój itp. lub kurczowo trzymać się pewnej idei która wydaje się być obiecująca ale teraz następuję zmiana R&D olbrzymie środki idą na badania nad magazynowaniem energii z OZE w najróżniejszych formach czego nie było dekadę temu a do tego następuję niesamowity rozwój AGI, dla przykładu ostatnie 18 miesięcy to skok o jakieś 50 lat wcześniejszych założeń, celowo mówię AGI nie AI bo: AI - artificial intelligence - narzędzie stworzone w celu rozwiązania określonego problemu AGI - artificial general intelligence - "narzędzie" które rozwiązuje "każdy" napotkany problem (podobnie jak my ludzie) i to "niby narzędzie" już przejawia cechy samoświadomości, czyli stało się bytem zatem następuje proces tworzenia w którym w branżach nowych, wspierany "dodatkowym kreatywnym bytem" jakiego jeszcze w historii naszej cywilizacji nie było singularity - https://en.wikipedia.org/wiki/Technological_singularity to żyje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego (edytowane) 6 minut temu, Adi napisał(a): O takiej formie też wspomniałeś No ba Się naprodukowałem a teraz pracuję ze statkami co się tygodniami z miejsca nie ruszają i te wszystkie żagle są psu na budę Edytowane 12 Lutego przez matros1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 7 minut temu, Adi napisał(a): O takiej formie też wspomniałeś A jak wiatr będzie wiał od dziobu lub wcale ? Wioślarze na kotletach sojowych z korkiem w tyłku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego Godzinę temu, Jaca68 napisał(a): A umrze jak takie coś zrobią na bateryjki z autonomią przez Pacyfik. to nie do ciebie Jaca mam blade bądź żadne pojęcie o morzach i oceanach, ale nie uważam żeby autonomia była problemem dla statków z zachowaniem odpowiedniej separacji w kanałach żeglugowych przy odpowiednim planowaniu tras z wykorzystaniem modeli pogodowych (nie klimatycznych) przypomnę, że samoloty latają od dekad na autopilotach bez większych problemów i za ponad 96% "zdarzeń" odpowiada człowiek, potem usterka a na samym końcu "software autopilota" największym wyzwaniem jest autonomiczna jazda miejska, która w dużej mierze została rozwiązania i największy postęp w tej dziedzinie nastąpił w ostatnich 18 miesiącach - wiem znowu Tesla ale sorry takie są fakty - nowe FSD v. 12 "napisało" się samo, od zera, w ramach LLM NN moim zdaniem wprowadzenie szczególne na stałych, długich i dobrze znanych liniach żeglugowych autonomii nie jest specjalnym wyzwaniem (o ile już tak się w dużej mierze nie pływa) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 6 minut temu, Blixten napisał(a): A jak wiatr będzie wiał od dziobu lub wcale ? Wtedy z górki trzeba płynąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego (edytowane) 8 minut temu, ketivv napisał(a): przypomnę, że samoloty latają od dekad na autopilotach bez większych problemów 8 minut temu, ketivv napisał(a): moim zdaniem wprowadzenie szczególne na stałych, długich i dobrze znanych liniach żeglugowych autonomii nie jest specjalnym wyzwaniem (o ile już tak się w dużej mierze nie pływa) Na autopilotach pływa się już od kilku dekad. Jednak to nie jest pełna autonomia. Są różne próby modelowe autonomicznych statków (lub dronów) ale droga do tego jeszcze długa choć pewnie nieunikniona. Połowa kosztów operacyjnych statku to załoga. Pozbycie się jej to są oszczędności milionów USD dla armatorów. Edytowane 12 Lutego przez matros1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 4 minuty temu, matros1 napisał(a): Wtedy z górki trzeba płynąć Ziemia jest okrągła, obraca się w jedną stronę, trzeba pływać z górki w jednym kierunku @matros1 może właśnie rozbiłeś system 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 4 minuty temu, matros1 napisał(a): Na autopilotach pływa się już od kilku dekad. Jednak to nie jest pełna autonomia. Są różne próby modelowe autonomicznych statków (lub dronów) ale droga do tego jeszcze długa choć pewnie nieunikniona. Połowa kosztów operacyjnych statku to załoga. Pozbycie się jej to są oszczędności milionów USD dla armatorów. ISS - International Space Station, przez dokowanie statu ze stacją było uważane jako niemożliwe do automatyzacji, jak jest teraz ? jest taka firma SpaceX :-) i dokowanie automatyczne stało się "zwykłą czynnością" zmiany , destrukcje dotychczasowych rozwiązań przychodzą "z zewnątrz" dawno,dawno temu publikowałem na tym forum obrazek (mem" wnętrza statku kosmicznego Tesla vs. tradycyjni producenci, śmiechy, chichy tylko to się naprawdę dzieje, taki Dragon Crew od Space X to wygodna, prosta w obsłudze taksówka i działa ostatnio miąłem webinar automatyzacja procesów nagrywania obrazu i dźwięku, gdzie niewielka firma stworzyła bajecznie proste w obsłudze roboty do prac w tej branży, funkcjonuje i zyskuje coraz większą rzeszę klientów https://www.sisucinemarobotics.com/ niby nic niby głupawa sprawa ale ograniczcie koszt pracy zespołu którego godzina kosztuje 20, 50 czy 100 k USD o 80% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego (edytowane) można powiedzieć ok , głupota, zabawa itp. tylko szybkość z jaką AI niedługo już AGI się doskonali jest niewyobrażalna z naszego ludzkiego sposobu widzenia czemu taka zmiana nie miała by zawitać do np. diagnostyki medycznej ? to moje nieco podchwytliwe pytanie bo to się dzieje, problemem jest "opór ludzkiej materii" łatwiej będzie zautomatyzować to jak stawianie "farm wiatrowych na morzu" czy "skręcanie i spinanie paneli PV" bo w tym AGI obecnie AI - ma olbrzymią, niesłychaną przewagę nad nami, nie o procent, nie o skale ale o miliony, jak nie miliardy skal Edytowane 12 Lutego przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaca68 Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2 godziny temu, ketivv napisał(a): mam blade bądź żadne pojęcie o morzach i oceanach, ale nie uważam żeby autonomia była problemem dla statków z zachowaniem odpowiedniej separacji w kanałach żeglugowych przy odpowiednim planowaniu tras z wykorzystaniem modeli pogodowych (nie klimatycznych) Chyba źle się wyraziłem. Pisząc autonomia miałem na myśli zasięg pływania pozwalający na rejs z Szanghaju do LA. Policzysz ile ton baterii by trzeba zamontować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2 godziny temu, Blixten napisał(a): A jak wiatr będzie wiał od dziobu lub wcale ? Halsować, opłynąć flaute, przeczekać Niegdyś żeglarze musieli sobie z tym radzić...albo nie radzić. skądś się wzięła nazwa Pacyfik. Magellana trzeba pytać On osobiście kiepsko sobie poradził, ale w mniej "spokojnych" okolicznościach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 12 Lutego Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 4 minuty temu, Adi napisał(a): Halsować, opłynąć flaute, przeczekać Tak, w sumie to można łatwo sobie wyobrazić jak wszystkie zaczną halsować 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się