Skocz do zawartości

Lipton

Użytkownik
  • Postów

    541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lipton

  1. Lipton

    cham na drodze

    Człowiek wstaje z dobrym humorem, a chwila na drodze i czar pryska i zaczyna się jednak dzień od ****. Sytuacja następująca: Zaparkowałem pod wpłatomatem i zaczynam wpłacać pieniądze. W międzyczasie obok mojego samochodu staje bardzo blisko inny samochód. W związku z tym jednocześnie zaczynam się gapić, bo wiem, że jak jego kierowca spróbuje wysiąść to zaczną się kłopoty. Na szczęście starsza Pani siedzi w środku, więc myślę sobie, że pomyślała, że lepiej poczekać. Skończyłem wpłacać pieniądze i lecę do auta. Wsiadam i w momencie jak wsiadam, to Ona wysiada i oczywiście uderzyła drzwiami w mój samochód. Wysiadam i mówię, że uderzyła i co teraz. A Ona, że to lekko i nic się nie stało i zatrzasnęła drzwi i poszła do wpłatomatu. No to ja zaczynam robić zdjęcia poglądowe i szczegółowe. Po chwili Ona przychodzi i zaczyna, że wariat jestem, że śladu nawet nie ma itd. Dodam, że wówczas już widziałem, że nic się nie stało (na szczęście), ale zasada to zasada, więc dalej Jej tłumaczę, że niezależnie czy coś się stało czy nie, to uderzyła w czyjś samochód i tak nie można, bo chodzi o sam fakt możliwości zniszczenia czyjejś własności. No ale uznałem, że nie warto się bardziej denerwować i wsiadłem do samochodu, żeby odjechać. A ta otwiera mi drzwi od strony pasażera i mówi: "Starego grata pan ma i ubezpieczenie chce wyłudzić." i na domiar złego trzasnęła mi drzwiami jakby stodołę zamykała. Oj to się wtedy zagotowałem, możecie sobie wyobrazić... Powiedzcie mi serio, bo ja nie rozumiem, co się z tymi ludźmi dzieje? Przecież to obijanie drzwiami innych samochodów to już jest jakaś plaga i niektórzy robią to nagminnie, nie widząc w tym żadnego problemu. Do tego zamiast powiedzieć "przepraszam, na szczęście nic się nie stało", to ze mnie próbuje zrobić idiotę, że uważam, że to jest problem jak ktoś przywali komuś drzwiami w auto. A już tekst o starym gracie, to naprawdę świadczy o inteligencji, a raczej jej braku, u tej Pani, bo to ma znaczyć, że w stare samochody można walić, a w nowe nie? Jakbym stał tam nowym autem, to by stanęła dalej i zostawiła sobie miejsce na wysiadanie? Jak dla mnie to szczyt kretynizmu, a najprościej mówiąc słoma z butów... Od razu przypomniała mi się historią tej Pani, co to nie mając pierwszeństwa przejazdu na zwężeniu drogi, kazała drugiemu kierowcy cofać, bo On ma gorsze auto.
  2. @aplam13No to stosunkowo długo wytrzymał. Mój poprzedni zamiennik urwał się niespodziewanie po bodajże 2,5-3 latach, ale na szczęście stało się to na parkingu pod marketem budowlanym i mogłem go naprawić w profesjonalny sposób, a nie jakieś tam druciarstwo na 5 minut:P
  3. Dosłownie 2 lata wytrzyma, no może 3:) Mam już drugi w ciągu bodajże 5-6 lat, ale to i tak taniej niż 200 zł za każdym razem jak łatali mi wydech "tłumikarze", a za kilka miesięcy puszczało w innym miejscu.
  4. Lipton

    cham na drodze

    Oj to byś musiał zobaczyć co GWE i GKA (nie urażając nikogo kto ma taką rejestrację na aucie, bo oczywiście są i normalni kierowcy z taką rejestracją) na Obwodnicy Trójmiasta (i nie tylko tam) robią:> W szczególności niezbyt nowe Passaty, Golfy i Audi A3. Codziennie zawożę Żonę robiąc w obie strony w sumie 40 km Obwodnicą i mimo, że jak wracam to jest jeszcze świt, to regularnie obserwuję 2-3 akcje dziennie przekraczające wszelkie granice zdrowego rozsądku. W takim przypadku większość uczestników ma rejestrację GWE, GKA, a czasem GPU...Choć akurat dzisiaj wyprzedzanie po pasie wyłączonym z ruchu przy ok. 150 km/h uskutecznił Pan w srebrnym Mercedesie na gdańskich blachach...
  5. Lipton

    cham na drodze

    Kurcze a specjalnie napisałem, że to nie zaczepka:) Zdaję sobie sprawę, że to nie analizy bezpośrednio zza kółka, ale mnie trochę tym Trójmiastem sprowokowałeś:> Wypowiadając się na temat, to według mnie po prostu wokół nas jest coraz więcej nowobogackich, buraków, chamów itd. Ponadto na drogach jest masa ludzi, którzy powyprowadzali się na peryferie, bo było taniej, a teraz szlag ich trafia kiedy przez 1,5 godziny nie mogą dojechać do miasta. Po drodze próbują uszczknąć nawet kilka sekund, ładując się innym pod koła, albo jeżdżąc po dziurawych skrótach, byle tylko być jeden czy dwa samochody bliżej. Mnie np. ostatnio babka wytrąbiła na drodze <30 km/h z dosyć "agresywnymi" progami zwalniającymi, która w Gdyni służy wielu do omijania ul. Morskiej i grzeją nią jak szaleni. Wytrąbiła mnie na 2 progu zwalniającym, bo jechałem poniżej 30, a na progu jeszcze zwolniłem, bo nie cierpię jak samochód tak skacze. Do tego wszystkiego dochodzi efekt bezstresowego wychowania i nauki kultury z telewizji, youtube'a itp. Dochodzi do tego, że blisko 30 latkowie po wydawałoby się poważnych studiach nie potrafią czytać ze zrozumieniem zdania/tekstu dłuższego niż tweet, sms albo wiadomość na facebooku (doświadczenie wyniesione z pracy).
  6. Lipton

    cham na drodze

    Kurcze a może za dużo analizujesz na drodze zachowania kierowców, zamiast patrzeć przed siebie, przewidywać i zwolnić jak ktoś próbuje się włączyć do ruchu?:) (to nie jest zaczepka:)
  7. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    https://www.trojmiasto.pl/raport/Kolizja-i-utrudnienia-na-Wyspianskiego-we-Wrzeszczu-rt296855.html#photo1016539'' Tak w nawiązaniu do Imprez:(
  8. Lipton

    cham na drodze

    Widać Outback starzeje się z większą godnością, bo u mnie ta reguła się nie sprawdza:D a może w Trójmieście jeździ po prostu więcej "wymuszaczy":P
  9. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    11 lat jeżdżę Subaru i dalej nie mogę się do końca połapać w tym nazewnictwie Imprez:D
  10. Lipton

    Problem ze stanem oleju

    @aflintaJa sprawdzam po kwadransie,czyli podobnie:)
  11. Lipton

    Problem ze stanem oleju

    A w którym momencie sprawdzać stan? Zimny, ciepły, jeśli ciepły to po jakim czasie od wyłączenia silnika?
  12. Jako, że jesienią zaczynam odbudowę swojego samochodu (w dużym skrócie blacharka i jednocześnie wymiana całego tylnego zawieszenia), to na dzień dzisiejszy chcę we własnym zakresie zacząć eliminować inne drobne wady mojego autka. Sądzę, że będę tu bywał częściej, bo jestem raczej laikiem jeśli chodzi o naprawy samochodu, więc i pytań mogę mieć sporo, a wydaje mi się, że to właściwy do takich pytań wątek. W domu zrobię w zasadzie wszystko, ale w samochodzie to grzebałem tylko czasem z kolegą, bardziej do towarzystwa niż do pomocy, dlatego dwóch lewych rąk nie mam, tylko wskazania kierunku potrzebuję:) Pierwsza rzecz za którą chciałbym się zabrać to zabezpieczenie miejsc, które będą poprawiane przy okazji wywalenia progów, ale można je jeszcze uratować. Czym to psiknąć, pomalować, żeby przez te pół roku korozja nie postępowała i blacharz nie miał dodatkowej roboty, a tylko element do oczyszczenia itd.? Czytałem, że niektórzy psikają takie miejsca WD40, inni smarują tawotem, to dobry trop? Druga rzecz to mocowania foteli (te z przodu, w razie czego mogę zrobić zdjęcia) - są zardzewiałe, pokryte wręcz dosyć grubo rdzą (auto miało iść na sprzedaż, potem na części, ale okazało się, że zostaje, bo nie potrafię się z nim rozstać:D stąd pewne drobnostki, które można było swego czasu łatwo wyeliminować nieco się rozwinęły). Co można z tym zrobić?
  13. @klevŻaden ze mnie specjalista, ale podzielę się swoim doświadczeniem, może pomogę. Mój OBK dostał raz gorączki w korku świeżo po zrobieniu UPG (wcześniej dokładnie takie objawy dawała uszczelka). Kilka miesięcy później zauważyłem drobne rozszczelnienie na chłodnicy (u góry, podobno standardowe miejsce). Chłodnica (jeszcze oryginał) poszła na śmietnik i zamontowałem nową. Było to kilka lat temu i od tego czasu temperatura niezależnie od warunków, korków itp. już się nie podnosi. Chłodnica pewnie była płukana przy tych naprawach, których już dokonałeś, ale może warto jeszcze na to zerknąć.
  14. Weź pod uwagę, że obecnie samochody kupują osoby, które są pod ścianą. Twój egzemplarz wymaga wkładu zanim będzie nadawał się do codziennego użytku, a jak pisali poprzednicy, przy tym przebiegu pewnie wszystkim zapala się lampka, czy to na pewno dobry egzemplarz do takich inwestycji.
  15. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Ciekawe jaki przebieg...:>
  16. Słyszalna:) ale co na przykład dla mnie istotniejsze - ramki nieco "znormalizowały" Subaru:(
  17. To już za blisko masochizmu:D choć w pewnym momencie to też dopada chyba każdego posiadacza Subaru:)
  18. @1pietras1 Nie kupuj diesla, a będzie dobrze:) Oczywiście sprawdź samochód przed zakupem w dobrym warsztacie, albo w ASO, no chyba, że ten zaufany mechanik jest, aż tak bardzo zaufany. Choć z drugiej strony też może być jeszcze czegoś nieświadomy.
  19. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Racja, kilka razy już to auto widziałem:)
  20. Lipton

    Jakie oznaki przegubu?

    Po pierwsze napisałem pół żartem pół serio. Nie miałem złych zamiarów, ani nie chciałem Ciebie urazić:) Po drugie chodzi mi o to, że jak coś na kierownicy widać, to kurcze wybacz, ale nie można tego nie czuć. Jak coś jest widoczne na kierownicy, to już jest dla mnie bicie, a nie drganie. Zanim drgania są widoczne na kierownicy, to je wyczujesz. Nie wierzę, że można widocznych drgań nie czuć, albo ze mną jest coś nie tak:D
  21. Lipton

    Jakie oznaki przegubu?

    Kurcze, staram się, ale nie mogę sobie wyobrazić drgań kierownicy, które nie są wyczuwalne dotykiem, ale okiem już tak:) Może mam za małą wyobraźnię, oko trzeba przyłożyć do koła kierownicy czy w okolice poduszki?:> No offense:)
  22. To i tak nie zagwarantuje Ci takiego samego, ani nawet zbliżonego przebiegu. Wszystko zależy od sposobu użytkowania i serwisowania auta. arek_krk wspomniał, że Legacy służył mu jako wół roboczy, więc zapewne lekko nie miał ten egzemplarz:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...