tom-k--> Ja się obawiam, że u mnie właśnie jest problem w uszczelnieniu między blendą a klapą - jak na zdjęciu strzałki pokazują. Dlaczego tak myślę?
1) nie widać żebym miał wodę w lampach
2) woda wylatuje w środku przez te klapki przez które można się dobrać do żarówek
Swoja drogą dziś po 24 godzinach jak poszedłem do garażu to widzę że pod lewą lampą jest mokry pasek i tamtędy woda wycieka. Teraz tylko pytanie jak to uszczelnić...?
-- Pn paź 22, 2012 9:34 am --
Odkręciłem blendę. Chciałem oddzielić czarną część od "kolorowej" no i dupa. Wszystkie śrubki wykręcone a rozłożyć się tego nie da. W tej szczelinie po całej długości od góry było pełno silikonu i mam wrażenie, że oprócz użycia silikonu ktoś to jeszcze skleił, bo miejscami oprócz silikonu wyciągałem ze szczeliny jakieś lepiące się "coś". Pytanie co teraz? Boki to nie wiem jak w tym momencie w ogóle uszczelnić skoro nie da się tego rozłożyć (nie chcę tego robić na siłę żeby blenda mi nie pękła). No a jeśli chodzi o górną szczelinę to chyba jedyne co mogę zrobić to zalać to silikonem i tyle...? Czy ktoś ma jakiś lepszy pomysł jak to rozwiązać?
-- Wt paź 23, 2012 10:14 am --
No więc wczoraj zmontowałem blendę. Jeszcze nie wiem czy osiągnąłem sukces i czy nie przecieka, ale jest inna kwestia...
1) na blendzie są co jakiś kawałek takie jak ja to nazywam mikropęknięcia. Nie wiem czy były wcześniej czy nie, bo nie pucowałem jej wcześniej tak dokładnie, ani nie świeciłem po niej porządnym światłem. Zresztą obchodziłem się z nią z kolegą jak z jajkiem i nie sądzę, żeby nam się coś takiego stało. Teraz tylko mam zagadkę co z tym zrobić? Są dla ludzkiego oka osoby stojącej obok samochodu niewidoczne, trzeba wiedzieć jak i gdzie ich szukać żeby je zobaczyć. Czy coś z tym robić? Jeśli tak to co, bo jak pieprznę na to bezbarwny silikon to nagle zacznie być to widoczne...Jakieś pomysły?
2) urwała się jedna śruba (jedna z tych na samym boku blendy). Niby blenda i tak jest dociśnięta, więc podejrzewam, że lepiej już tego nie ruszać bo żeby to naprawić to musiałbym zdjąć znowu blendę...A patrząc na punkt 1 to niesie to ze sobą ryzyko...Nie mówiąc o tym, że jeśli udało mi się to uszczelnić - bo bardzo dużo pracy temu poświęciłem (5 godzin czyszczenia blendy z pozostałości poprzedniej uszczelki), to szkoda byłoby to teraz zdejmować i robić wszystko jeszcze raz...