Początek pandemii złapał nas na Teneryfie, mieliśmy dwu tygodniowy pobyt w hotelu, na 4 dzień pobytu jadąc autem zostaliśmy zatrzymani przez służby sanitarne wraz z policją i nakazano nam powrót do hotelu.
W hotelu musieliśmy przebywać w pokojach, można było wyjść tylko i wyłącznie o wyznaczonej przez personel hotelu na posiłek.
Oczywiście w hotelu wszystkie atrakcje niedostępne, baseny, siłownie itd.
ITAKA skróciła wyjazd o tydzień i przywiozła nas do PL, gdzie z automatu dostaliśmy 14 dni kwarantanny.
Zwrot kosztów za skrócone wakacje, brak dostępu do usług hotelu itd nie występuje
Sprawa trafiła do Sądu, już trochę biurze podróży rura zmiękła i chcą dać jakiś voucher, walczę o zwrot kasy.