Warto zawsze, nowoczesne diesle są bardzo wrażliwe, parę flaszek uzdatniacza nie kosztuje wiele a może zaoszczędzić sporo kłopotów.
Na ostatniej naszej wyprawie zastrajkowało kolegi Mitsu i konieczny był remap silnika, auto weszło w tryb awaryjny i reset kompa czy "nowe", Polskie paliwo z kanistra podane wprost do instalacji paliwowej nie podniosło auta.