jaszyn

pogubiłem się w tych szacunkach, najważniejsze że jazda Forkiem i rowerem daje mi dużo przyjemności - koszty schodzą na drugi plan.

szacuje na jakieś 2000 kcal, trudno przeliczyć na piniądze

Już pisałem - moim zdaniem jeździłeś popsuptym XT albo jesteś nadzwyczaj utalentowany spalaniu benzyny, wartości prze Ciebie podane przy takim trybie jazdy jak piszesz są dla mnie nieosiągalne. Roweru nie wliczałem, bo jazda rowerem kosztuje mnie znacznie więcej niż jazda forkiem , jeśli podliczę wszystkie koszty, z częściami i duuuuużą utratą wartości roweru przy odsprzedaży.

no rower ogólnie fajniejsza rzecz, ale jak sobie policzę wszystkie wydatki to wcale mnie ta jazda rowerem tanio nie wychodzi

no to masz 15-2 = 13 l, nie określiłem dokładnie bo nie pamietam, ale pamiętam że byłem w lekkim szoku bo na co dzień mi spalał srednio 6-7 l, w trasie. Przy prędkościach około 200 km/h możesz uzyskać duże rozbieżności, w zaleznosci od tego czy jedziesz z wiatrem czy pod wiatr. Wracając do tematu żeby utrzymać spalanie jak pisze madox na poziomie 20 l/100 przy długim dystansie to się trzeba na prawdę starać. Ja często podróżuje aotostradą i nogi nie mam specjialnie lekkiej to mi wichodzi na długich dystansach 10-13 l w zalezności czy cisnę czy jadę spokojnie.

przy 200km/godz autostradą to i legacy SBD palił kilkanaście litrów na 100. nie pamiętam dokładnie ile.

oba popsute byly na 100% , miałem legacy sbd i mam xt, i Ci mówie że oba popsute.

16k i przegląd = utrata gwarancji..... mam całkiem inne odczucia ale z uwagami poczekam aż graficiarz się dotrze i przejdzie testy..... a nie prościej przeczytać warunki assistance ? Nie ma żadnych ograniczeń ! 3 dni to raczej jakaś kpina a nie assistance wątpię żeby tak było we wszystkich markach, zwłaszcza w markach premium + 500 km z tego co mi mówili w ASO jest oficjalnie dopuszczalne, po przekroczeniu tego toi już raczej jakieś kombinacje

innej drogi chyba nie ma

zobaczymy, na razie nie słyszy się o jakiejś wyjątkowej awaryjności a myśle że jest już trochę DIT z przebiegiem ponad 100 kkm.

lekarski też by mogli zamknąć a najlepiej zablokować dostęp do specjalizacji w całej Polsce

Przy prędkościach powyżej 140 km/godz każe 10 km/godz więcej to pewnie około 0.5-1.0 l/100 większe spalanie

legacy sbd palił mniej w podobnych warunkach pewnie z 8-9 jeśli dobrze pamiętam, opory powietrza niestety robią swoje

Odnośnie foteli ostatni zrobiłem 1500 km z krótkimi przerwami na tankowanie, i za tydzień ponownie to samo - nie odczuwałem żadnego dyskomfortu. dodam że tę samo trasę pokonywałem legacy 2008 i też bylo spoko ale lewa noga czasami pobolewała. Forkiem zresztą tę samą trasę robiłem w tamtym roku i też bez zastrzeżeń. Jechało ze mną dwóch kupli i 3 rowery - dwa na haku jeden w bagażniku. Wszyscy zachwyceniu komfortem jazdy i fotelami, nikogo nic nie bolało. Spalanie 11 l - prawie wylacznie autostrada prędkości 140-160 km/godz , momentami 180 km/h. Ja jestem zadowolony ze spalania ii z foteli. Co mnie drażni to podłokietnik, nachylony do przodu - zjeżdża mi łokieć oraz brak domykania szyb,

pytanie ilu klientów w tym z samochodami po gwarancji naprawia w innych warsztatach np nie ASO lub po prostu sprzedaje uszkodzone auta bo im się nie chcę naprawiać oraz ile z tych sprzedanych 555 osiągnęło znaczące przebiegi?

wczoraj spotkałem bardzo miłego policjanta, i mandatu z przekroczenie prędkości tez nie wypisał . Ale chamów też się spotyka jak w każdym zawodzie

dziś jestem po testach, jest moc, tętno OK, waga 4 kg w dół - trenejro twierdzi że jest mega progres w porównaniu do ubiegłego roku zobaczymy jak wypadnę w zawodach, nie mogę się doczekać pierwszych startów czyli Daleszyce i zaraz później Rocky Mountain w Rivie :yahoo:

10 kg to jest z czego redukować , łatwiej i taniej zrzucić z 10 niż np. z 7kg, chyba najistotniejsze były lekkie koła moim zdaniem.

jak się spieszę na krajowych to14 do 15 weźmie na autostradzie 20 tez nie problem ale 25 po mieście lublin to się trzeba nakombinowac ☺

dzięki przejże w wolnej chwili, przyznam że marka mi mało znana

to niestety prawda miałem legaca z 2008 sbd i nowy forek to inna bajka - dać się pewnie da bokami pojeździć ale nie jest to takie łatwe

zdaj relację i wrzuć zdjęcia, ciekawy jestem. Ja w maju tradycyjnie Riva del Garda bike festival - już przebieram nogami i nareszcie swojego epica sprzedałem, no i jest początek budżetu na szosę. Widzi mi się jakieś aero np cervelo z serii S, może ma ktoś dojście do "tanich" rowerów tej marki ?

przy okazji siku robię zawsze no ale mimo wszystko by się przydał zbiornik ze 100 litrów, dobrze że w Polsce autostrad mało

Ostatnio autostrada jechałem cały czas powyżej 200 to mi spali około 20 l/100 później troszkę opuściłem i z całego wyjazdu 600 km średnia 16.5 wyszła przy predkodkosciach około 160 na dłuższym dystansie spalanie w granicach 15 wychodzi ze po mieście najmniej pali bo około 13 -14 l

ciekawych rzeczy tu się dowiaduje, ja mam sPID owany ekspres do kawy (coś w rodzaju tuningu ekspresów) - i mi się PID kojarzył do tej pory z espresso , ale człowiek się uczy całe życie