Mam pewną teorię spiskową. Kiedyś był wywiad z którymś kierowca (nie pamiętam którym). Pojawiło się tam stwierdzenie, że moc silnika przekłada się bezpośrednio na pakiet aero. Auto lepiej przyspiesza więc generowane jest więcej docisku, auto lepiej się prowadzi i czasy są lepsze.
Do czego zmierzam.
Mam niejasne przeczucie, że kontrakt RUS + Mercedes jest już klepnięty i Toto odkręcił kurek z osiągami jednostki napędowej w silniku Williamsa 63, a to się przełożyło na dzisiejszy wynik. Oczywiście nic nie ujmując Georgowi. Bolid sam nie jeździ. Wiemy że jest szybki ale kto wie czy dzięki Toto nie będzie teraz jeszcze szybszy.
Chwila prawdy będzie jutro. Jeśli wyścig będzie w miarę normalny, bez dzwonów i losowych przetasowań, a George będzie miał znowu wystrzał formy to będę prawie pewien, że mam rację