mikeanonim

a co się z wałem dzieje? krzywi się? czy podpora pada? EDIT: Co do drgań kierownicy. Wymienione zostały tarcze, klocki, półosie, dokładnie sprawdzone koła. Wczoraj nareszcie ustąpiły. Po.... Wymianie amortyzatorów. Jeden był po prostu krzywy i nie działał jak należy.

Ciężko będzie cię przebić. Legacy GX 94. Salon Polska. 92kkm

Wszystko wskazuje na to, że drganiom samochodu winne były półosie. Po ich wymianie sytuacja diametralnie się poprawiła. Niestety drgania na kierownicy nie zniknęły. Niby sprawdzane były opony, ale nie mając nic na podmiankę nie mogę ich całkowicie wykluczyć... ;/

a ja mam identyczne objawy w Legacy H6. Na razie trwa ślepa eliminacja. Mechanicy nie mają specjalnie pomysłów. Zamiana półosi stronami zmniejszyła objawy do niedokuczliwego poziomu, ale w zamian pojawiły się silne drgania kierownicy między 120 - 150km/h. Jutro przyjdą inne półosie, które zamierzam wymienić. Dam znać, czy poprawiło się wyraźnie. pozdro

jakie wibracje? koła kierownicy? całego auta? przy jakich prędkościach?

Głównie dojazdy do Warszawy i okolice Pruszkowa. Na autostradzie jadąc 140km/h cały czas - okolice 9.5l/100km oczywiście mówimy o sezonie letnim

eee... może nie do końca na temat, ale H6 nie pali, aż tak dużo. jeszcze mi się nie udało 15tu przekroczyć w mieście... Może mam za małe doświadczenie bo przejechałem dopiero 4kkm, ale średnie zużycie na tym dystansie to 11l/100km. Z tego około 60% miasto.

to w ogóle jest nowsza??

Bo mechanik stwierdzil,ze przody sa 277 to by było baaardzo dziwne...

Zakup felgi 16tki od Imprezy Hawka 2.0R . Ciesz się czterotłokami

rozumiem. u mnie to jest wyczuwalne raczej na podłodze samochodu, na siedzisku itp....

niestety mam podobnie, także zastanawiam się co to jest ;/ tylko silnik inny i skrzynia 5EAT Pomysł co to jest mam. Czekam, aż warsztat potwierdzi lub wykluczy diagnozę. Czy masz też delikatne drgania na kierownicy mimo wyważonych i prostych kół?

Osiągi są niezłe. Akcelerometrem na androida uzyskiwałem jakieś 8.6s do setki. To moim zdaniem bardzo dobry wynik. Wrażenia z jazdy są jednak takie jakbyś jechał trolejbusem. Subiektywnie auto jedzie dosyć słabo. Moja dziewczyna do końca nie mogła uwierzyć, że ten samochód jest szybszy niż jej Peugeot 206 1.6 16V. Nie mam porównania z GC NA. Porównanie z turbo wypada dość porażająco. Co do spalania po prostu dużo palił. Bez wyrzeczeń, ale i bez szaleństwa. Nie wiem jak paliłby WRX. Pewnie spalić WRXem można mniej. tylko po co? Jeśli chodzi o przydatność do gazu to nie wiem jaka jest rzeczywistość. Na pewno występowały takie auta w wersji z gazem fabrycznym ecomatic. Musisz się dowiedzieć, które silniki miały utwardzane gniazda zaworowe i poszukiwać takiego egzemplarza. Regulacja zaworów nie była wykonywana. Luzy były w normie po 105kkm. Imprezę sprzedałem z przebiegiem około 160kkm Nie wiem jak Ty to robiłeś. Poniżej 12 w mieście było baardzo ciężko się zmieścić. Nie powiedziałbym, że ciągle z gazem w podłodze jeździłem. Rzekłbym nawet, że dość spokojnie. Poniżej 8 na trasie to bez przekraczania 90km/h. Nie, moja Impreza nie była zepsuta

Legacy IV przedlifotwe pokazywały dość dokładnie. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby po tankowaniu różnica była większa niż 0,2l/100km Może dlatego nie było opcji kalibracji.....

pozostaje ważne pytanie. Ile możesz wydać na samochód w skali roku. Wiem, że gentleman o pieniądzach nie rozmawia, ale moim zdanie jest to esencja tego tematu. Brak ograniczeń budżetowych skłoniłby mnie na Twoim miejscu do SVX. Samochód szalenie nietypowy, piękny. Nie miałem takiego, więc ciężko mi się wypowiadać o niezawodności. Potencjalnie kosztowny ze względu na słabą dostępność części. Był moment, kiedy chciałem kupić takowe cudo jako fun - cara. Niestety po obejrzeniu trzech egzemplarzy cały entuzjazm ze mnie wyparował - wiem, trzy miesiące poszukiwań to może wydawać się mało, ale patrząc na stopień wyeksploatowania aut dostępnych w handlu straciłem nadzieję. ( obecnie wisi na alledrogo całkiem ładny) Niemniej sześciocylindrowy boxer jest wspaniały i zakładając, że nie chcesz się ścigać, to zdecydowanie najprzyjemniejszy z wyżej wymienionych. Imprezę GD 2.0R miałem. Bardzo wdzięczne auto. de facto bezawaryjne. Opcja rzeczywiście zdroworozsądkowa. Z czystym sumieniem polecam takie rozwiązanie! Silnik w większości ma gifta fabrycznego ( mój miał 173KM). Jeździ tak sobie... wrażenia z jazdy są gorsze niż rzeczywiste osiągi. Pali sporo, w mieście ciężko było zejść poniżej 12l/100km. Legacy H6 mi pali 13 więc.... Impreza oszczędna nie jest impreza 2.0T... jeździłem, myślałem, ale się nie zdecydowałem. Za bardzo potrzebuję niezawodności w samochodzie.Tylko to przekreśliło u mnie Imprezę z wiatrakiem. Jako drugie auto- jak najbardziej Zatem moim zdaniem -> przemyśl potencjalne koszty. Jeśli udźwigniesz finansowo to SVX, jeśli masz ograniczony budżet to skłoń się ku GD 2.0R pozdro!

Ogrzeje kotleta sprzed roku. Mam identyczny problem. Sprawdzane były luzy zaworowe. Komputer nie wykazuje żadnych błędów. tylko ja bym nie nazwał tego wibracjami, tylko bujnięciami. Gdy silnik jest zimny są mocniej wyczuwalne, po rozgrzaniu są minimalne, ale jednak obecne. Zastanawiam się czy nie oczekuję zbyt dużo, bo silnik pracuje i tak o wiele kulturalniej niż w mojej poprzedniej imprezie 2.0R ktoś wymyślił jakieś dodatkowe rozwiązanie?

Poprzedni właściciel wyrzucił pneumatykę i założył konwencjonalne zawieszenie. Chciałbym wrócić do jakiej takiej serii. Tak jak Ty zastanawiam się nad kolumnami od Legacy III ze względu na zdecydowanie większą podaż części w lepiej rokującym stanie...

Witam ponownie! Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Czy elektronika zawieszenia pneumatycznego Legacy II będzie współpracowała z amortyzatorami stosowanymi w Legacy III? na oko różnią się znacznie, choć górne mocowania są pasujące to nie jest pewne czy elektronika będzie się dogadywała ze sterowaniem wysokością. Czy ktoś dysponuje wiedzą czy można zamiennie je stosować? Uprzedzając pytanie oczywiście zamierzam wymienić ( a właściwie założyć ) komplet. Niestety poprzedni właściciel zamienił zawieszenie pneumatyczne na konwencjonalne, a ja chciałbym wrócić do serii z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Michał

obejrzę je jutro dokładnie może czegoś się dowiem.

oczywiście nie dalej jak miesiąc temu Od tego zacząłem

W takim razie jeździć się z tym niewątpliwie da To auto też ma niezbyt wielki przebieg. Jeśli ktoś takiego objawu nie miał, to znaczy, że powinno się to dać naprawić. Mechanik zwalał winę na stary typ przekładni mówiąc, że tak czasem stare automaty działają. No nic. będę sprawdzał dalej Dzieki!

Czyli TTTM

Legacy i Impreza to z założenia inne auta. Kiedyś wydawało mi się, że Impreza jest trochę zmniejszonym Legacy. Tak też by się wydawało patrząc na konstrukcję. Niemniej pojeździwszy trochę jednym i drugim dostrzegam wyraźne różnice. Legacy jest o wiele lepiej wyciszonym samochodem. Druga generacja jest do tego miękka i niezwykle wręcz wygodna. Czwarta generacja to samochód dużo lepiej wykończony od Imprezy GD co czuje się na każdym kroku. Miękkie materiały, wygodniejsze fotele. Z powodu hałasu i braku tempomatu nie poleciłbym Imprezy na żadną trasę ( oczywiście mając wybór ). Gorzej też utrzymuje kierunek na wprost. Mówiąc o innych światach myślałem o innym przeznaczeniu obu aut. aha Imprezą dużo łatwiej się pobawić. Nie jestem na tyle dobrym kierowcą by dokładnie to określić, ale łatwiej jest wyczuć moment i kierunek poślizgu. kontynuując część wątku przedmówcy. Legacy i Impreza GD mają stosunkowo nisko schodzący zderzak i długi zwis, więc zagrożenie dla zderzaka jest na podobnym poziomie.

Miałem Impreze GD z silnikiem 2.0 160KM, teraz mam Legacy IV H6, oraz Legacy II 2.2. Jeśli trzecia generacja łączy zalety drugiej i czwartej generacji, to z wyjątkiem beznadziejnej skrzyni automatycznej powstaje auto prawie idealne . Trudno je nawet porównać do Imprezy. to po prostu dwa różne światy. Co do spalania, to dwulitrowa Impreza MT paliła mi w mieście 12.5l/100km. Legacy IV H6 AT pali 13.4. Różnica przy 5kkm rocznie - pomijalna. Z drugiej strony przy małych przebiegach dziennych różnica w komforcie i wyciszeniu nie jest tak istotna. Impreza wolossąca jest moim zdaniem bardziej komfortowa niż Legacy H6 (Outbackiem nie jechałem). Pozdrawiam!