doctoreq

Pozdro dla kierownika czarnego gieteka ruszającego ze stacji Orlenu w Płocku (rejestracja chyba KTT...). Świnia na lusterku była więc pewnie ktoś z forum.

Z tego co kojarzę to 323 z dieslem miały podobny kurnik. Może oryginalny odpadł przy dużej prędkości i stąd ta rzeźba.

U mnie tez nie wszystko chodziło bezproblemowo. Wystarczyło Zainstalować pierwszy lepszy darmowy odtwarzacz multimedialny.

N:Wczoraj w czasie jazdy przypadkowo otworzyłem szybę kierowcy. Zanim zamknąłem przez okno wyleciał iPhone. Tak się spieszyłem, że zauważyłem to po jakimś kilometrze jazdy. T:iPhone spokojnie czekał na mnie na środku drogi Tx2:Nic mu się nie stało, ucierpiał tylko OtterBox

Jakbym widział mojego bulgota. U mnie tylko plastiki na progach czarne.

Takiej wersji nie widziałem. Silnik benzynowy, 2 litry, 165 KM, turbo i....... wtrysk Common Rail. Jednym słowem turbo benzyna na ropę. Widać, że handlarzowi trafiło się auto którego nigdy wcześniej nie widział na oczy. http://allegro.pl/subaru-legacy-serwisowany-oddam-w-dobre-rece-i3215169896.html

Pozdro dla kierownika wielokrotnie oświniaczonego Forka NA mijanego na wjeździe do Płocka. Nie zdążyłem pomachać więc teraz pozdrawiam.

Nic wielkiego jak na PRAWDZIWĄ terenówkę (mimo że bez ramy). Jest na szczęście jeszcze kilka firm które fabrycznie montują w autach blokady. Niestety coraz częściej mechanikę zastępuje elektronika.

Nic wielkiego. Na początku kręcił bez blokad później zapiął tył środek i przód i wyjechał. Ogólnie kierownik rozgarnięty bo mało kto ma cierpliwość, żeby tak delikatnie kręcić kołami w zagrzebanym aucie.Zazwyczaj jest mocne gazowanie które kończy się konkretniejszym zakopaniem.

W liceum i na studiach Impreza była moim marzeniem. Jeździłem robić fotki na rajdy i ogólnie jarałem się rajdówkami. Później wszystko przycichło żeby teraz wrócić ze zdwojoną siłą. Jako że teraz finanse pozwoliły na zrealizowanie marzeń w garażu pojawił się piękny Gietek

Z tego co pamiętam to największe prawdopodobieństwo kradzieży (ilość skradzionych w stosunku do zarejestrowanych) jest w przypadku Seata Leona.

A może kolega chce założyć do Imprezy silnik boxer z Alfy. O ile dobrze pamiętam to były takowe w modelu 33 i w początkowym okresie produkcji modelu 145/146. Nie wydaje mi się żeby te silniki spełaniały założenia mocowe i były oszczędne.

Ja też miałem wypadek terenówką. Skręcałem w lewo i w tym samym momencie pani w Avensisie postanowiła mnie wyprzedzić. Jechałe jakieś 30 km/h a ona około 100. Przywaliła mi w tył. Efekt taki, że my poza strachem (najbardziej wystraszony był pies który jechał w bagażniku) wyszliśmy bez zadrapania, a rodzinaka z Toyoty wylądaowała w szpitalu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Toyota do kasacji a Patrol jeździ dalej u nowego właściciela.

Miałem już klka terenówek (nie suvów) i moim zdaniem te auta jak najbardziej nadają się do codziennej jazdy. Trzeba tylko przestawić sposób myślenia za kierownicą. Zakręty jedziemy wolno, unikamy nagłych manewrów. Jeżlei do tego przywykniemy to jak dla mnie dużo zalet. Komfort, przestrzeń, bagażnik, brak konieczności uważania na dziury w jezdniach, krawęzniki, zimą parkowanie w zaspach itp. Prawdę mówiąc parę dni temu zwróciłem uwagę na Pajero Sport i gdyby kosztował trochę mniej byłby dla mnie poważnym kandydatem na nowe auto rodzinne.

U mnie właśnie zaczęło padać. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że na aucie mam już letnie gumki. Jeżeli popada trochę dłużej to trzeba będzie przeprosić się z Seatem a na Subaru pozostanie tylko patrzeć.

Kumpel właśnie odebrał swoją piątkę z serwisu. Traciła zasięg i super szybko się rozładowywała. Zasięgu już nie gubi ale po naładowaniu baterii wieczorem rano miał tylko 30%-powrót do serwisu.

Nie wiem czy coś widać na zdjęciu. Jeżeli nie to spróbuję zrobić fotki przy dziennym świetle. Z tego co widać sól i tak działa, ale w mniejszym stopniu.

Ja chyba mam u siebie jakieś osłony na tylnych nadkolach. Poprzedni właściciel zamontował coś takiego żeby uchronić nadkola przed rudą. Z tego co wiem kupował je w którymś z ASO. W przypadku zainteresowania jutro mogę zrobić zdjęcia.

U mnie dziś było tankowanko, wyszło 11,4. 250 km szybka trasa, 100km miasto.

Impreza bez działającego przycisku Bright to profanacja

A ja jechałem tym: i muszę przyznać, że wrażenie niesamowite.

Ja też - podobno majo dawać kapelusz gratis. Jak bedo dawać kapelusz to go z chęcią wezmę. Zdejmę go tylko w czasie jazdy Gietekim. Passat dla mnie jest ok, szczególnie po ostatnim liftingu. Problem jest taki że najbardziej podoba mi się w wersji Alltrack a ta trochę lepiej wyposażona kosztuje kupę kasy. Ale to chyba turbo, bo wolnossąca? Myślałem o zwykłym 150 km. Wiem, że byłby wolny, ale to ma być komfortowy dupowóz a nie wyścigówka. Do szybszego przemieszczania mam Imprezę. A poza tym może nie kosztowałby tyle kasiory.

Ja jestem w tej chwili na etapie rozglądania się za rodzinnym dupowozem kombi (żonka w ciąży, jakoś wózek trzeba upchnąć), bo do Seata z psem raczej się nie zmieścimy. Dwa tygodnie temu pojeździłem sobie nową Mazdą 6 kombi z max wyposażeniem i benzyną 2l. Muszę powiedzieć, że wygląd zewnętrzny powala. Chyba najładniejsze auto w klasie. Nie doczytałem tylko przed jazdą, że kombi jest mniejsze od sedana o jakieś 6 czy 8 centymetrów. Czuć to trochę z tyłu, miejsca na nogi jest trochę mniej niż w sedanie, bagażnik na szczęście jest spory. Rozczarowało mnie wnętrze. Materiały ok, ale wygląd jak w CX5, nic nowego się nie pojawiło. Na wyposażeniu standardowym lepszych wersji auto ma dużo gadżetów wspomagających kierowcę. To co dało się sprawdzić działało bez zarzutu. Dla mnie dużym problemem jest brak możliwości dowolnej konfiguracji auta. Chciałbym mieć auto na full wypasie, z benzyną 165km i automatem-nie da rady. Ok, może być słabiej wyposażone, z tym samym silnikiem, automatem, ale pod warunkiem że będzie z dostępem bezkluczykowym- nie da rady. Są tylko pakiety do których można dokupic metalic i TomToma. To wszystko. Z tego powodu będę z niecierpliwością czekał na premierę nowej Octavii kombi-tu przynajmniej będę mógł dowolnie skonfigurować auto. Zapomniałem dodać, że nowego Legasia w trakcie rozglądania się też oglądałem, ale jak dla mnie trochę za drogo. Może skusiłbym się, gdyby Outback był z benzyną 2l.

Niestety czasem trzeba zdjąć koła do mycia bo od zewnątrz nie zawsze da radę umyć. Generalnie zazwyczaj to tylko błoto i nie ma większych uszkodzeń (parę lat jeździłem terenuffkami i to była norma).