Witam po dłuuuuugiej przerwie.
Już kilka osób do mnie pisało z pytaniem o koszulkę, więc może uda się zrobić III edycję.
Ostatnio jestem troszkę zajęty, więc ciężar organizacji i zdyscyplinowania forumowiczów ;-) musi spocząć na kimś innym :-)
Tak, jest to zupełnie normalne ;-) Damskie mają "delikatniejsze" wykończenie.
Materiał poglądowy: ;-)
http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=102032&start=34
matt,
Za pomyłkę przepraszam, szybko się dowiedziałem, że to właśnie Ty filmowałeś, ale już nie chciałem edytować posta, żeby nie było, że fałszuję historię :wink:
Impreza była baaaaaaaaaaardzo udana. Na torze super zabawa samochodami. Dzięki temu, że ekipa była zgrana i zdyscyplinowana można było więcej poszaleć niż na tradycyjnym SJSie A po męczącym dniu można się było jeszcze podzielić wrażeniami w bardzo sympatycznym towarzystwie. I nic o czym pisał WiS nie popsuło dobrego nastroju imprezowiczów 8)
PS. Prosimy dzielnych fotografów o więcej zdjęć. Czy ktoś (WRC fan?) kręcił filmy, czy mi się zdawało?
Przepraszam wszytkich zniecierpliwionyhch, ale miałem takie dwa tygodnie, że nie mogłem zajrzeć na forum. Koszulki wysyłamy w poniedziałek więc powinny dojść we wtorek lub środę.
Ņajwiększym przegranym był Svedlund. Tym co pokazywał na odcinkach w pełni zasłużył na miejsce na pudle. Poza tym fajnie wyglądał znaczek Scani na masce miśka .
Pozdrowienia dla wszystkich Subaru spotkanych na Rajdzie Polski a było ich wieeeeeele.
Szczególne pozdrowienia na czerwonego GT kombi na białych felgach z naklejką klubsubaru.pl (WB xxxx) który mi pomachał jak włączałem się do ruchu w Kosewie na trasie Mikołajki-Mrągowo.
Pozdrowienia dla Dyrekcji z którą mijaliśmy się w sobotę popołudniu w okolicach parku serwisowego.
Jak kiedyś miałem 13'to letniego Mitsubishi Colt'a to też jak zobaczyłem drugiego takie to mu machałem, a on mi, a do żadnego klubu nie należałem. Przez rok jeżdzenia po Warszawie spotkałem tylko dwa takie. To dopiero rzadkie auto :wink:
Chodziło mi bardziej o to, że jak już masz jedynkę (generalnie chodzi mi o sytuację wolnej jezdy terenowej w najcięższych warunkach=cały czas I bieg) to jak nie ma oporów to nie ma "automatycznej skrzyni redukcyjnej", czyli masz już pełną jedynkę, a w skrzyni z reduktorem, cały czas tą krótką silną (lepiej hamującą w tym przypadku) jedynkę.
Czyli reasumując:
Pod górkę skrzynią AT, na górce serwis, z górki MT
Nie tylko ty
Ja mam w domu szafę rack'ową, rackowy switch, pociągnięte kable po cały mieszkaniu, UPSa, Sun'a Ultra 5, serwer plików, terminal znakowy, w kompach dyski SCSI, duale itd.
To z Twojego opisu wynika, że AT jest lepsza w teren niż MT (bez skrzyni redukcyjnej) :-) Właściwie jedynym minusem jest kwestia żywotności skrzyni i ilość czasu potrzebnego na "inteligentne" dostosowanie jej pracy do zmiennych warunków.
A jak się spisuje na zjazdach? Czy też umie się tak zachować jak jest z górki, a my chcemy jechać bardzo powoli? Czy trzeba cały czas hamować hamulcami?
Rzeczywiście brak mi doświadczenia z AT ale wydaje mi się że nie jest w stanie zastąpić reduktora. (patrz niżej)
:?:
Chodzi mi o to, że mając ciężki teren (np. grząski lub mocno pod górę) i w dodatku wymagający małych prędkości (np. bardzo wąski lub z dużymi kamieniami) potrzebujesz jechać bardzo wolno i jednocześnie posiadać dużą moc na kołach, czyli musisz wkręcić silnik na obroty. Forysiem bez reduktora jest to nie do wykonania. Przekonałem się o tym na Plejadach jak jechałem pod stromą górkę za Forysiem z reduktorem na I biegu. Albo go doganiałem, albo samochód słabł i nie chciał jechać. Czyli jak masz reduktor możesz jechać powidzmy w prędkościach od 2 do 15 km/h (pełne wciśnięcie pedału gazu) na I biegu, co daje Ci dużo większą dokładność w panowaniu nad prędkością samochodu niż w samochodzie bez reduktora, gdzie prędkości są od 2 do 40 km/h
Obaj nie macie racji
Argument, że automat nie ma reduktora jest chybiony bo Foryś XT w manualu też nie ma reduktora.
Brak reduktora nie można zrównoważyć dużą mocą w na prawdę trudnym terenie. Reduktor jest po to, żeby dało się jechać baaaaaardzo powoli na puszczonym sprzęgle. Dodatkową zaletą jest lepsze przełożenie: wciśnięcie pedału - prędkość samochodu.