Skocz do zawartości

landm

Użytkownik
  • Postów

    649
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez landm

  1. Tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić. Itinerer był zdecydowanie powyżej średniej krajowej. Jego jakością byłem mile zaskoczony, bo w dużo poważniejszych imprezach widziałem sporo gorsze i zawierające wiele błędów.
  2. Loucyphre, nie przejmuj się i tak większość forumowiczów widziała Cię na żywo
  3. WiS, nic dodać, nic ująć :wink: Zapasy pożywienia przywieźliśmy ze Słowacji
  4. W związku z krystalizowaniem się SJS dla forumowiczów na 17 czerwca, ustalam ostateczny, nieodwołalny :wink: termin na 9 czerwca.
  5. Ja też jestem chętny, postaram się namówić Olgę
  6. No i wyniki będą nowe. Tak jak przewidywałem trochę w nich spadniemy (potrącone tyczki) 8)
  7. W 2001r na jednym KJS'ów w Olsztynie wydawało mi się że właśnie przepałowałem metę. Włączyłem wsteczny. Samochód, nawet nie wiem czy w ogóle ruszył. Wszyscy krzyczeli: "K***a!!! Nie cofaj!!!!! Okazało się, że wcale tej mety nie przejechałem, ale....na ogłoszeniu wyników..... DYSKWALIFIKACJA!!! :shock: :shock: :shock: Żal, rozgoryczenie, smutek. Tym większy, że straciliśmy właśnie w tym momencie mistrzostwo okregu olsztynskiego w klasie pow. 1,6dm3. pzdr Cieszę się że to napisałeś, bo już Cię miałem wywołać do tablicy Lepiej raz się nauczyć w tak drastyczny sposób niż żeby raz było można, a innym razem nie. Na dłuższą metę jednoznaczne, konsekwentnie egzekwowane przepisy są przyjemniejsze. Inna sprawa że w tamtym przypadku sprawa była dyskusyjna :wink:
  8. Fajnie ladm ja o tym wiem tylko wiesz żebym na PS2 wjechał to musiałbym albo zdjąć słupki oznaczające metę albo nie wiem co zrobić bo po prostu tam trzeba było zawrócić na 3. A strefa była? Bo na terenówce na PKCach nie było albo się zaczynała i już nie kończyła
  9. mi też się od razu skojarzyła ta inna trawka, ale nie mów że ktoś to wziął na serio :shock: :shock:
  10. Dobrze chociaż że robiliście to konsekwentnie. Chociaż jak ja bym przepałował, to w życiu bym nie cofnął. Poprosiłbym o Taryfę i złożył protest do ZSS-u. W imię dobrej zabawy postanowiłem być na 150% pewny, że jednak nie przpałuję. Podstawa do protestu: 12.2 Meta STOP (...) Cofanie samochodu w celu poprawienia jego ustawienia na mecie próby będzie traktowane jako "cofanie w strfie" i spowoduje wykluczenie z imprezy. 13.11 Cofanie w strefie - wykluczenie To tak formalnie :wink: A tak nie formalnie to najgorszy sędzia, to sędzia działający w dobrej wierze 8)
  11. Chętnie pomogę w organizacji części sportowej (jako jeden z trybików :wink:). Nie wiem tylko czy nie będzie przeszkodą że nie mieszkam w Krakowie. Na terenówce już byłem, na turystyka mnie nie ciągnie, na szosówke szkoda mi Forysia, więc mogę np. postać na PKC'u czy próbie
  12. To jest ok. Chodzi o to że jak ktoś przepałuje metę (po zatrzymaniu linia mety nie będzie między osiami pojazdu) to nie wolno mu cofać, tylko dolicza mu się karę (najczęściej 5 sekund). Jak cofnie to jest "pa pa". Kiedyś (10 lat temu) było inaczej. Trzeba było cofnąć tak żeby mieć linię mety między osiami i dopiero wtedy "stopowało" się czas przejazdu próby. I niektórzy "starsi" nadal nie mogą sobie przyswoić "nowych" zasad Np. "gwiazda" na twojej próbie ;-) Dlatego ja np. hamowałem zdecydowanie za wcześnie, żeby nie było awantury, bo z doświadczenia wiem, że to że zawodnik ma rację jeszcze o niczym nie świadczy. Na próbę powołania się na regulamin usłyszałem, że ta próba jest ustawiona przez niego i on na niej rządzi według własnych zasad. Nie traktuj tego opisu jako żalu, czy jakiegoś niezadowolenia lub oskarżenia. Już nie pierwszy raz się spotkałem z takimi kwiatkami i nie robi to na mnie wrażenia. Chcę tylko opisać to co widziałem bo czytam, że nie o wszystkim wiecie.
  13. Moniqa, to nie tak (przynajmniej u mnie). W prawie każdym swoim poście piszę że jestem zadowolony i dobrze wspominam imprezę. Pewnie nie byłaś na odprawie dla pilotów dla trasy terenowej, to poweim Ci tylko, że wypowiedzi Dyrekcji i innych przemawiających zdecydowanie odbiegały od "ludzie to miał być rajd towarzyski". Zdecydowanie był kładziony akcent na przestrzeganie regulaminu i zasad. Na prawdę widziałem "przerażenie w oczach" niektórych osób siedzących na sali, po prezentacji "zasad" imprezy. I po takim "profesjonalnym" przygotowaniu rzeczywistość troszkę szokowała. Ja osobiście jestem jak najdalszy od stwierdzeń typu "mi się należy", ani od zmieniania klasyfikacji. Chciałbym tylko zobaczyć wyniki w takiej formie jak ma szosówka (z rozpisaniem na wszystkie próby). Na KJS'ach jest tak samo więc nie polecam :wink: Impreza była na prawdę SUPER i bardzo mi się podobało. Nie zacieram wspomnień żalem. Jestem chyba po prostu niepoprawnym idealistą i myślałem, że Dyrekcji uda się uniknąć problemów z jakimi borykają się "normalne" imprezy :wink:
  14. To znaczy, że tobie poszli na rękę, bo za cofanie w strefie normalnie jest WYKLUCZENIE. Ja się wcale nie dziwię, bo znajomość przpisów wśród sedziów i zawodników jest bliska zeru. A już ich przestrzaganie to wogóle porażka. Mnie to strasznie denerwuje, bo takie KJS-y (nie Plejady) to jest przedszkole poważnych zawodów i startujący w nich ludzie powinni od razu się uczyć prawidłowych zasad i zachowań. Niestety najczęściej sędziowie są starej daty pamiętający czasy np. cofania na mecie stop (już conajmniej od 5 lat regulaminy ramowe mówią co innego). W dodatku sędziowie i władze KJS'ów najczęściej traktują zawody jak dobrą zabawę lub spotkanie towarzyskie, a zawodnicy w większości podchodzą do tego poważnie (nawet jak nie są nastawieni na wynik). A potem takie podejście wychodzi na prawdziwych rajdach, czy wyścigach. Dlaczego co rajd jest jakaś awantura i wychodzi niekompetencja sędziów? Nawet tak proste zawody jak KJS'y są za trudne do sędziowania? To jest analogiczna sytuacja jak z urzędnikami US. Ktoś mi powie że to jest dobra zabawa, jak urzędnicy mają gdzieś przepisy i orzekają co im się uwidzi, a człowiek idzie z torbami? Sorry, że się tak rozpisałem ale mam dość jasne stanowisko w tym temacie. Ten wywód nie dotyczy bezpośrednio Plejad, tylko ogólnie KJS'ów.
  15. Intakwrx, tu się nikt nie kłoci, bo nie o to chodzi kto był lepszy. Zasada "równać w dół" nie jest zdrowa, ale jak widać profesjonalizm i posznowanie przepisów nie jest u nas w cenie. Co do wpisów w kartach, to my właśnie stawaliśmy na uszach żeby wszystko było wpisane ok, a i tak to sędziowie olali. Najbardziej mi się podobała nasza gwiazda rajdów terenowych, która uparcie mi tłumaczyła że ma w d*** regulamin i u niej na próbie (nr 3) należy cofać jak się przepałuje metę, bo czas będzie mierzyć aż do poprawnego stawienia auta. Po prostu ręce mi opadły i hamowałem 30m przed metą, żeby przypadkiem nie miał wątpliwości.
  16. Nic dodać, nic ująć :!: Ps. Jak ja bym chciał tak klarownie pisać :wink:
  17. Dla mnie też była to świetna zabawa. Przez całą trasę się wygłupiałem, robiłem zdjęcia, bawiłem samochodem. I naprawdę było super. I chodzi mi (i myślę że Piotrowi też) o to żeby wyniki były dokładne i rzetelne. Jeśli przez to, że będą dokładnie policzone spadnę w klasyfikacji, to trudno. Zdecydowanie wolę żeby wyniki odzwierciedlały prawdę a nie żebym zajął wysoką pozycję. Moim zdaniem nawet najlepszę imprezę psuje właśnie takie podejście do regulanimów i przepisów. Niestety jest to w Polsce nagminne. Tak jak napisał poprzednio Maruda. Albo rybki, albo akwarium. Albo impreza typu trasa turystyczna, albo zasady a'la KJS. I to wcale nie jest kosztem dobrej zabawy :!: Jeśli ktoś się właśnie świetnie bawił uczestnicząc właśnie w imprezie typu KJS (zabawa polegała m.in. na jeździe zgodnie z regulaminem) i nagle się okazało, że tak naprawdę to niepotrzebnie się starał i próbował sprawdzić (nie mówię tu o wyniku, ale o samym perfekcyjnym przejechaniu trasy nawet wolno) bo tak naprwadę to imprezę olano. PS. Niestety na tej imprezie nie jest możliwe nawet przybliżenie się do prawy, bo to co było wpisywane na PKC'ach i tak jest często błędem sędziów a nie załóg.
  18. Zdecydowanie podpisuję się pod tą petycją mimo że sam potrąciłem pachołek na próbie nr 3 Wiem też że 100% przestrzeganie regulaminu spowodowałoby wykluczenie 90% załóg niestety (np. brak wpisów wyjazdu z PKC po obiadku).
  19. albo tu... http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=102077 PS. Co do us-spec to się nie wypowiadam.
  20. Nie chciałem tego tak wprast napisać jeśli chodzi o trasę terenową. Cały czas liczę na to że odpowiedni organ wkońu się ustosunkuje. A jeśli chodzi o mamę Witka i Krebelkę to jest subtelna różnica między załogą, a kierowcą. :wink:
  21. Krebelka :wink: pzdr Coś musi być w temacie, bo ja się też za pierwszym razem pomyliłem
  22. Zdecydowanie nie :!: :wink: Zdjęcia są gdzieś w dziale kupię/sprzedam
  23. Witam i zapraszam do tematu: Tutaj się witamy [dział dla nowych Forumowiczów]
  24. Co w tym śmiesznego ? To że slick słabo nadaje się na szuter. Im więcej bieżnika tym lepiej. :roll:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...