Skocz do zawartości

Tommo

Użytkownik
  • Postów

    1032
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tommo

  1. Widzisz ja nadal uważam, że głównym kreatorem rynku nadal jest konsument. Mimo wszystko. Jest ciężko ale można się bronić przed nachalną propagandą przerośniętego konsumpcjonizmu. Więc większość zależy od nas samych. Mój ojciec np. w nosie ma smartfony, ma porządną cegłę od kilku lat i najtańszy abonament za 30 zeta. Atakują go systematycznie oferując wodotryski na kółkach ale jest odporny i dzielnie z tym walczy. Drobny przykład ale pokazuje jak teraz łatwo ulegamy pokusom, które potem tak krytykujemy w tym wątku. Planned obsolescence to w pewnym stopniu konsekwencja naszych zachowań. Chcemy produktów coraz szybszych, lżejszych, mniejszych, wygodniejszych...i tańszych. A że lubimy szybko je zmieniać (ogromna większość) bo wchodzi nowy, "lepszy" model to nie ma sensu robić go trwałym bo i tak skończy wcześniej w koszu. A dzięki temu że jest lipnie wykonany kosztuje mniej, łatwiej jest więc ko nabyć i koło się zamyka.
  2. O już lekko złagodziłeś radykalność wypowiedzi i zaczynamy nadawać na podobnych falach :)
  3. I walnął w słup i nic mu się nie stało. Mocny ten dostawczak.
  4. Nie przekonuje mnie to. Sorry ale tylko idiota kupi pralkę tego samego producenta, która zepsuła się zaraz po gwarancji. Producenci nie zą tak naiwni. Problem ogólny jest taki, że obecnie zakłada się stosunkowo krótki żywot produktów, więc i ich trwałość jest dość niska. Często niestety zbyt niska i to jest problem. Mi się udało kupić niezawodną pralkę i od kilku lat nie mam z tym problemu choć w przeszłości różnie z tym bywało.
  5. Kowalski nie zauważył bo jeszcze nie dorósł mentalnie do świadomości ekologicznej. Ale Kowalsky już owszem i to potężny krach na rynku i tysiące samochodów nie sprzedawanych.
  6. Swego czasu VW uparcie trzymał się i rozwijał elektronicznie sterowane gaźniki uważając, że jest to lepsze rozwiązanie od stosowanego już wtrysku paliwa. Podobnie było z pompo-wtryskiwaczami w dieslu. Wiadomo jak się to skończyło. Masa kasy w rozwój poszła w błoto, trzeba było kupić rozwiązania inne. Takich przykładów jest sporo. Ślepych załuków i nie trafionych inwestycji. Silnik Wankla, silnik turbinowy w USA próbowano sprzedawać itp. Także nie jest tak jak piszesz, że każdy boi się innowacji tkwiąc w marazmie, bo tak się kalkuluje.
  7. Zapominasz w tym wszystkim o fundamentalnej kwestii. Czyli konkurencji, która w naturalny sposób uzdrawia rynki i zabezpiecza konsumenta przed metodami o których piszesz. I wtedy taki Lexus o którym wiem, że jest ponadprzeciętnie niezawodny a po pewnym czasie (w dobie internetu i szybkiej wymiany informacji całkiem szybko) dowie się o tym zbyt dużo potencjalnych klientów, niejako wymusi na reszcie zmianę podejścia i poprawy jakości. A kto w porę się nie zorientuje, zwyczajnie wypadnie z rynku (patrz lata '90 USA i ogromne problemy rodzimych producentów nie mogących sprostać jakości japońskich producentów). Sorry ale ja nie wierzę w bajki, że jest jakaś jedna globalna zmowa producencka, która dyktuje konsumentom co mają kupować.
  8. Doświadczyłem aż nadto. 7 lat walki o życie synka. Ja myślę, że przeceniasz możliwości człowieka. Jesteśmy tylko pionkiem wielkiego, wciąż zmieniającego się Świata i mimo wrodzonej ponad przeciętnej inteligencji, mamy jeszcze znikomy wpływ na wiele rzeczy. Nie chcę brnąć w ten trudny temat, wolę (tu się pewniej czuję) tematy motoryzacyjne, zdecydowanie.
  9. Czyli co...przepis na sukces biznesowy polega na tym, kto większy bubel wciśnie klientowi, tak mam to rozumieć? Nie wiem jak Wy ale ja, jeżeli zostanę wydymany na jakimś produkcie, to zwyczajnie więcej go nie kupię i powiem o tym fakcie moim znajomym. Nie wiem czy na dłuższą metę taka polityka ma sens. Przykład mojego Lexusa jest odwrotnością Waszych tez, bo od kilku lat jedyny profit firmy wiąże się ze sprzedaży samochodu i okresowych podstawowych przeglądach. No jakoś można...
  10. Nie chcą bo jest za dobre? Przecież to absurd. Gdzieś słyszałem, że koncern Daimler-Benz na innowacje przeznacza budżet większy niż nasz cały kraj. Chyba nie po to tyle inwestują, żeby przypadkiem za dobrego samochodu nie zaprojektować? Jest silna konkurencja, koncerny walczą o rynki zbytu m.in. dzięki wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań w swoich produktach. Najwidoczniej ten bardzo widowiskowy na filmie system zawieszenia ma jakieś problemy, że nikt nie zdecydował się na jego zakup i produkcję seryjną. Tyle w temacie.
  11. Czy to był błąd? Ja tak tego nie oceniam. Samochód ( nie tylko w123) był dopracowany i niezawodny ale też wyraźnie droższy od konkurencji. Ale klienci wiedzieli co biorą i gotowi byli za to zapłacić. Kiedyś trwałość i niezawodność była znacznie bardziej doceniana. Dzisiaj najpierw ma być komfortowo, bezpiecznie, ekologicznie i jeszcze bardzo szybko.
  12. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Hehe już mam, tłumaczy dlaczego taki czas po wyścigu Mimo wszystko zaskakujące jak dla mnie...
  13. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Masz jakieś wiarygodne źródło, że tak go wykastrowali w tym roku?
  14. Idąc tym tokiem rozumowania powinniśmy mieć awaryjne gaźniki w silnikach, brak czujników parkowania (większe zyski za sprzedaży zderzaków dla producentów) itp. itp. A i nie byłoby żadnych szczepionek w aptekach które zapobiegają przed chorobą. Absurd...
  15. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Dlaczego więc innej redakcji udaje się zrobić zupełnie inny wynik? Z takim czasem byłby minimalnie za Caymanem GTS który objechałby go tuż przed metą. Prawdopodobnie Audi ruszało zwykłym trybie bez LC, tak to mi wygląda z filmu, bo realnie do 100km/h powinno być najszybsze. A tu ciekawostka jaki wiatrak robi z A45 AMG na mokrym.
  16. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Po prostu są wolniejsze. Wystarczy spojrzeć na oficjalne dane producentów.
  17. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Parsknołem ze śmiechu. TTRS strzela jak z procy przy ruszaniu. Na filmie odrazu zostaje za resztą. Nic nie warte takie testy.
  18. Czy ja gdzieś napisałem że nie chcę płacić? Jestem na urlopie, zastanawiam się czy muszę odebrać osobiście awizo czy dostanę drugie w późniejszym terminie? Czy tak trudno to zrozumieć?
  19. Tommo

    E-Boxer

    Ale więcej niż jednego nie można wozić, +20l - jakieś 200-250 km zasięgu, trochę mało... Mogę kupić ale z opcją nalewania :)
  20. Jak się czytać nie umie to pała w dzienniczku
  21. Wygląda na to, że i ja dostałem pocztówkę z Włoch z fotoradaru. Póki co jeszcze nie odebrałem mam awizo, nie znam kwoty itd. Jak nie odbiorę, przyjdzie drugi raz czy windykacja? Ktoś miał podobną sytuację ostatnio?
  22. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Automatem możesz także redukować, nawet jeszcze lepiej, bo nie meczysz sprzęgła przy tym. Ja to się dziwię, że manualna skrzynia jeszcze się sprzedaje. No ok, w niektórych niszowych autach niech sobie będą ale w dupowozach czy miejskich autach manual to jakaś lajtowa wersja sadomasochizmu hehe. To tak jakby ktoś kiedyś się upierał mieć niezsynchronizowaną skrzynię biegów albo narzekał na brak kontroli nad autem, bo ręczną dźwignię regulacji wyprzedzenia zapłonu (tak, kiedyś kierowca podczas jazdy regulował ręcznie zapłon) zastąpił automat odśrodkowy w aparacie zapłonowym :) Manual to archaizm, niech znika bez żalu.
  23. Tommo

    Hot Hatch Hysteria

    Zawsze uważałem, że sportowy samochód musi być szybki. A bardziej sportowy jeszcze szybszy. Manual to etap. Każdy powinien go przejść, poznać, posmakować. Potem naturalną kolejnością jest szybki automat.
  24. Tommo

    Co zamiast STI MY15

    Ojej...rzeczywiście traumatyczne doświadczenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...