Panbenonium
-
Postów
542 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Panbenonium
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
ARISTON HOT POINT, dziala od 2011 roku. Jedna awaria i to z mojej winy.
-
-
Witam Czy jest jakaś różnica w orurowaniu gumowym komory silnika, pomiędzy EJ205, EJ 255 ? Patrzę po ogłoszeniach i w większosci gumy są do 2.0 Mam WRX GD z IC od GH STI. Czy guma łącząca kolektor dolotowy z IC będzie zamiennie pasować STI GH z WRX GD ?
-
O Panie, że jeszcze Cie nie zbanowali, że motasz jakimiś częściami od łopla w Subaru. Że to nie oem, albo, że to nie jakiś perrin czy inny tomei
-
Nie wiem jakie masz z tym doświadczenia, ale mi zwrócono wszystko co do złotówki i to w 6 miesięcy.
-
Rękojmia. O ile to warsztat był kupującym części.
-
Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
-
-
Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)
Panbenonium odpowiedział(a) na PLayer temat w Off Topic
W 2013 z nudów wybudowałem budę dla kaukaza. Kawał budy, ale rzucili mnie w Polskę i nie zrobiłem finalnie dachu 2 spadowego, więc "na szybko" zamknąłem dach po prostu papą i nara. No i zleciało mi 10 lat niemalże, teraz patrzę na tę budę i w zasadzie cała buda jest git, jedynie co, to wyjaśniała troszkę, ale cały czas się trzyma. A robiona była na zasadzie pokost. Przerwa 48 h. Palnik, lakier do parkietów. -
U mnie było tak, że to warsztat miał samochód zastępczy i warsztat wystawił fakturę TU za wynajem auta zastępczego.
-
Nie na komórce.
-
Te zdjęcie co dałeś, to jest luksus. Nie jeżdżę już tamtędy, więc jak będę się na prawdę nudzić, no znajde to w gugle strit wju.
-
No jak już sie jest na torach, to widoczność jest. Nie mam zamiaru teraz jechać 100 km, żeby Ci udowodnić to, co widziałem jeżdżąc tam cyklicznie przez pół roku kilka lat temu. Mi się nigdzie nie spieszy, więc sobie jechałem powoli, szybę opuszczałem i tyle. Nie widziałem w tym żadnego problemu. No i nawet przeżyłem. Mając jedynie badania okresowe z pracy.
-
Samochód zastępczy tej samej klasy należy Ci się od momentu zdarzenia, do momentu naprawienia szkody przez warsztat.
-
Gniezno-Biedrusko. Przejazd niestrzeżony w środku lasu. Inaczej niż na słuch tam nie da rady.
-
Nie ma znaczenia, że nie na firmę. Ile minęło od czasu oddania auta do użytku ?
-
Faktura jest ?
-
Remont robiłeś sam, czy robił ktoś ?
-
A jaki problem na strzeżonym zwolnić i się rozejrzeć, jeśli jest słaba widoczność ? Jako pieszy też wchodzisz na pałę na pasy, bo w końcu masz pierwszeństwo ? Nie rozglądasz się ? Jak jedziesz w kierunku grupki dzieciaków, to też dajesz na pałe przed siebie, nie mając " z tyłu głowy", że zaraz któryś uskuteczni jakiś swój fantastyczny pomysł ?
-
Ale w życiu. Zauważ, że ja zarabiam pieniądze w praktycznie każdy możliwy sposób, więc, co miałbym mieć żal sam do siebie, że tak zarabiam ? Zauważ, że dyskusja zaczęła sie od tego, co jest powodem inflacji. A powodem inflacji okazało się, że nie są tylko wzrosty cen mediów/surowców. Ale i właśnie (jak ktoś tutaj ładnie ujął) polactwo.
-
Miałem o tym napisać. Człowiek oprócz zmysłu wzroku, ma także słuch, stąd na przykład często słyszymy sygnał syreny, zanim zauważymy ambulans czy policję. To na prawdę proste, większość kierowców bez badań rajdowych prawdopodobnie poradzi sobie z taka przeszkodą. No, ale, jak to mawiam w takich podniosłych chwilach: są ludzie, którzy szukają wymówek, są ludzie, którzy szukają rozwiązań.
-
Możesz ufundować jakąś tablicę pamiątkową z napisem "winna była dróżniczka". Co to zmieni ? Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze na przejeździe sprawdzam. No, ale ja jedyne badania jakie mam, to badania okresowe w pracy Jakbym miał jakieś rajdowe, to pewnie bym tu już nie pisał DW: lateks, biedny, tusk, dżo bajden, królowa elżbieta
-
Nie. Przeczytaj ze zrozumieniem.
-
Kolego, ja nie mam problemu, że coś drożeje, bo ... to co wymieniłeś. Ale tak zwani prywaciorze, po prostu tną w wała i podwyższają często o krotność ceny, a nie o %. O to cała dyskusja, w której jak widać tutaj, prywaciorze, tak zażarcie bronią swojej swojej racji, albo atakują prawdę. Jedno i to samo.
