Sytuacja taka:
w 2020 na przełomie wiosny i lata zasadziłem jakieś 100 żywotników szmaragdów. 90% z nich rośnie od strony otwartego pola, w sąsiedztwie drzew owocowych i orzecha. Ich przyrosty na dzisiaj (po prawie 2 latach) sięgają 140 cm w skrajnych przypadkach (paradoksalnie w cieniu drzew), część ma jakieś 100 - 120 cm.
Problem mam jednak z około 20 tujkami, które są najbliżej domu i sąsiadują z areną wybiegu kur sąsiadki. Nie jakiś wielki kurnik, zwykła przydomowa hodowla jakiś 20 kur. W tym miejscu tujki w zasadzie przez 2 lata urosły może z 10 cm. Prawie niezauważalnie.
Czym to nawozić i kiedy, żeby "ruszyły" ? Cała działka to czarnoziem, jakby miało to w czymś pomóc.