Skocz do zawartości

Damiano87

Użytkownik
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damiano87

  1. Do wymiany oleju w silniku zostało 3kkm więc do tego czasu myślę, że zrobi się jeszcze zimniej i zobaczę jak wtedy będzie wyć skrzynia. Jeżeli faktycznie będzie ciszej to wymienię olej + filtr mimo, że teoretycznie będzie to czynność nieuzasadniona ekonomicznie;)

     

    Poniżej filmik z CVT Nissana gdzie wyjące dźwięki znikają po zmianie oleju... 

     

  2. 10 godzin temu, carfit napisał:

    Cytując klasyka z filmu Kiler , awarię CVT to wymyśleliście Wy , forumowicze ;) :)

    Nie twierdzę inaczej! Tylko kupując z drugiej ręki nigdy nie jest się pewnym historii serwisowej.... Swoją drogą, przypomina Ci coś dźwięk który wrzuciłem parę postów wyżej?

     

    @4444 Przebieg 173kkm, wymiana była robiona jeszcze w Szwajcarii przy 60kkm. W dalszej części nie ma już wzmianki o wymianie przy 120kkm:mellow:

    Subi mam od lipca i na szaleństwo czekam aż spadnie śnieg czyli do tego czasu jazda bez szaleństw typu bączki itp. Kilka razy wyjeżdżając z podporządkowanej owszem, but i pisk opon był ale raczej spontan niż planowane działanie :)

    Styl jazdy.... Teoretycznie podobny, raczej w granicy 3000obr się trzymamy z tym, że ja częściej jednak pozwolę sobie przycisnąć do czerwonego przy wyprzedzaniu lub pobawię się łopatkami. Żona ma spalanie stałe 7,6l więc komentarz zbędny:D

     

    Dziś postaram się przejechać u uchwycić brak wycia a raczej moment kiedy przestaje wyć.

     

    PS. To jest ta chłodnia oleju w CVT czy jej nie ma?

  3. @4444 Bardzo fajny temat rzuciłeś :) akurat odszukałem ten temat bo sam już nie wiem czy/co robić z moją skrzynią. Jak już wcześniej pisałem, subi jeździ żona a ja jestem jego weekendowym kierowcą. Akurat dziś rano razem wyjeżdżamy, ja kieruję i tak po jakimś dystansie trochę z niedowierzaniem mówię do żony, że skrzynia nie wyje! A żona jak to kobieta, z pewną obojętnością w głosie mówi, że tak... że czasami skrzynia na takie momenty, że w ogóle nie wyje! I, że dopiero za którymś razem jak puszcza gaz to zaczyna wyć... 

    Fajnie, jak tak dalej pójdzie to na wiosnę nie będzie potrzebny remont:biglol:

    Ale do rzeczy, wieczorem pojechałem się przejechać, i zauważyłem, że podczas zwalniania, jak zawsze wyła aż do pełnego zatrzymania to teraz potrafi przy 30-40kmh przestać wyć. I nie, że powoli wycie zanika tylko nagle jest pełna cisza! 

    I tu pojawia się pytanie - czy w serii jest w tej skrzyni jakakolwiek chłodnia oleju? Bo tak naprawdę zaczynam wątpić w teorie o łożysku bo przecież łożysko nie przestaje wyć z sekundy na sekundę a od ostatniego razu zmieniła się jedna rzecz - temperatura. Zaczynam się zastanawiać, czy olej nie stracił właściwości o których pisze @4444 I może to on albo coś w sterowniku gdzie przepływa olej wydaje takie dźwięki... 

    Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi;)

     

     

  4. @EDDIE bo dalej wyje z tym, że mam (miałem) wrażenie, że dużo ciszej. Pisze, że miałem wrażenie bo teraz żona ostro bije kilometry i ja przy odrobinie szczęścia na weekendzie się przejadę i po takiej przerwie mam wrażenie, że jak wyło tak wyje;) żona upiera się, że jest ciszej:biglol:

     

    Najważniejsze, że oprócz tego dźwięku nie dzieje się nic co mogłoby niepokoić. 

  5. @jako , mając takie fotki można było uniknąć 1 strony w tym temacie.
    Będziesz się śmiał ale ja o tak do końca nie jestem przekonany o tym, że jest to zwykły bolec do podtrzymywania dźwigienki. Jest to wręcz niemożliwe, żeby jakiś japoniec projektując ten system, mając gotowe rozwiązania na rynku jakimi są popychacze hydrauliczne wsadził zwykły bolec jednocześnie prowadząc do niego magistralę olejową....

    Patrzyłem na te pestki, różnice w grubości to są setne części milimetra więc myślę, że w nieogarnięty przez nas sposób, to coś właśnie kompensuje te luzy... A raczej mam taką nadzieję



    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  6. Jeśli dźwięk dochodzi z układu hamulcowego to niekoniecznie oznacza to jakąś usterkę. Brat tak ma w swoim kilkuletnim Chryslerze. (dźwięk u brata przypomina świerszcza plus naciągającą się sprężynę)
    Skrzynia cvt wydaje dziwny dźwięk, hamulce wydają dziwny dźwięk, co następne

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  7. przy kręceniu kierownicy nie występują podobne dźwięki? dźwięk tego typu może wydobywać się po wciśnięciu hamulca i jest to sprawka układu hamulcowego. 
    Bez bicia przyznam, że nie kręciłem kierownicą dla sprawdzenia ale z bardzo dużym prawdopodobieństwem może być to związane z hamulcami. Mam automat więc przy każdej zmianie pozycji dźwigni hamulec jest wciśnięty a skrzynia wywiera nacisk na koła... Z drugiej strony, jak samochodem się odwrotnie czyli pod górę, dam pozycje D to jest cisza, puszczę hamulec (samochód stoi bo jest pod górę) cisza i dopiero jak dam gazu żeby ruszyć jest ten dźwięk...
    Przegladne hamulce na weekendzie, od tego zacznę! Dzięki!

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  8. Masz drugi dowód:
     
    20191015_144126.thumb.jpg.66b27bd067c99905aa5145dec78e0711.jpg
    20191015_144605.jpg.0b1b3d05e104c85c321e11ea70984269.jpg
    20191015_144535.jpg.e3d1deb4e73f599815616672e6c1770e.jpg
    20191015_144545.jpg.266f22a5d75e1ba667e459cdbd1aa32c.jpg
    20191015_144634.jpg.155ea41ed509b6d7802185d5663ae6d7.jpg
    20191015_144644.jpg.89e3328408291ac65eda63962de9533d.jpg
    Tak trzeba było od razu!

    Ale teraz tak, ten element który nie jest standardowym popychaczem jest z dziurką, domyślam się, że na dnie kanału w którym jest osadzony jest otwór przez który pompowany jest olej. Olej przypływa przez cały element i przez górną dziurkę jest smarowana dźwigienka która z nim współpracuje.
    Teraz pytanie - czy ten "nie popychacz" nie pełni funkcji tłoka w tym kanale i ciśnienie oleju które jest tłoczone przez ten element nie sprawia, że kompensuje on luzy które ewentualnie mogłyby się pojawiać.

    To jak, są kanały olejowe na dnie otworów na te trzpienie?



    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

    • Dzięki! 1
  9. @ewemarkam Ok, nie jest jak w Oplach bo tam jest to rodzaj małego siłowniczka do którego z boku bodajże prowadzi magistrala olejowa i który sam w sobie "pracuje" ale czy jeżeli do tego który przedstawiłeś zostałaby podpięta magistrala olejowa od dołu to nie pełniłoby takiej samej funkcji? Sam byłoby tłoczyskiem i niwelowałby luzy jak popychacz hydrauliczny. 

     

    Jak odniesiecie się jeszcze do odpowiedzi Subaru US którą przedstawił @Kane66. Za wielką wodą też się nie znają? 

     

    W moim przypadku fakty są takie:

    -ASO nie podjęto się regulacji bo tego się nie reguluje a ewentualna regulacja jest za pomocą pastylek sprowadzanych z Japonii (3-4 tygodnie)

    - w jednym ASO jedna osoba twierdzi, że są pastylki a druga, że jest hydraulika

    - niezależny serwis Subaru stwierdza, że rozbierał nie jeden silnik serii FB i jest tam hydraulika, nie ma sensu żeby tam zaglądać bo silnik chodzi prawidłowo

    - w sieci można znaleźć kilka artykułów zagranicznych z informacją, że jest hydraulika

    - jeden z nas wystosował zapytanie do Subaru US i dostał odpowiedź, że jest hydraulika

    - 2-3 użytkowników forum twierdzi, że jej nie ma i już :biglol: 

     

    Silnik który jest od ilu? 8 lat? I nikt nie wie takiej rzeczy... 

     

    Poziom tej dyskusji jest żenujący a argumenty są na poziomie "zaufaj mi, jestem inżynierem". 

  10. Masz pierwszy dowód który znajdziesz tutaj;
     
    Żaden dowód wg mnie. Dalej czyjeś słowo przeciw słowu. Zresztą trochę nie trzymający się kupy tamten tekst bo:
    "Druga zmiana ma miejsce w systemie regulacji luzów zaworów. W poprzednim silniku była to regulacja hydrauliczna (w popychaczu zaworu), tutaj zaś jest to regulacja mechaniczna, polegająca na wymianie podkładki między zaworem a dźwignią."

    Przecież w poprzednim silniku nie było hydrauliki!

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  11. W dniu 12.10.2019 o 23:24, jako napisał:

    Nie ma co się rozwodzić nad tematem.

    Może w innym temacie faktycznie rozwodzenie się nad tym tematem byłoby zbędne ale myślę, że większość użytkowników Subaru z silnikami serii FB mającym LPG jest zainteresowanych czy jest czy nie ma hydrauliki i czy regulować luzy czy nie ma takiej potrzeby.

    @jako @Paulus skąd macie pewność, że nie ma hydrauliki? Pytam się, bo po prostu padło stwierdzenie, że hydrauliki nie ma a zdjęcie ze strony 331 mające potwierdzić, że są pestki pochodzi z amerykańskiej strony, na której mechanik stwierdza, że silnik FB25 ma hydraulikę. Mało tego, cytat który umieściłem w poprzednim poście jest właśnie z tej strony.

     

    Nie chodzi o to, że jestem pewien, że jest hydraulika ale nie zostały przedstawione żadne argumenty i dowody, że hydrauliki nie ma. Mało tego, jak dowód zostało wstawione zdjęcie osoby trzeciej która rozbierają silnik i napisała, że hydraulika jest! 

     

  12. @jako Znalazłem coś takiego:

    "This is, however, the first FB25 I've had apart. (...) When you remove the cam carriers, the camshafts are still held in the carrier by the camshaft caps. It's really a genius design, however if you don't have the engine vertical the rocker followers and hydraulic lash adjusters will fall out everywhere."

     

    poza tym znalazłem schemat który prawdopodobnie obrazuje budowę i zasadę działania popychaczy. Popychacz hydrauliczny nie jest na trzonku zaworu a po przeciwnej stronie...

    tak to wyglądało? 

     

     

    20191012_163458.jpg.7795c77b770b2a30cb65ba309849d933.jpg

     

    Znalazłem zmiany w stosunku do serii EJ i potwierdza się budowa układu. Tylko to nie jest chyba popychacz hydrauliczny a kompensator (o ile jest tu dobrze nazwane)6ad9b36c2fd3e7f91133d61a0e7e1216.jpg

  13. Mnie nie wkręcał bo był w szoku i od razu dzwonił do tego kolegi z serwisu i to tamten gość zaczął się motać. Zresztą - przed kupnem Paweł dał mi nr tel do tego gościa z serwisu, dzwoniłem i sam się pytałem go czy jest hydraulika i mi potwierdził!

     

    I teraz druga rzecz - w Łańcucie powiedział Ci, że są regulowane? W FB25? Bo mi powiedział, że jest hydraulika i w FB25 zaworów się nie rusza... 

  14. Cztery strony wcześniej, wystarczy zajrzeć na stronę 331 tego wątku o LPG, żeby uzyskać wiedzę na temat systemu regulacji luzów zawodowych w silnikach FB.
    A te "pałeczki" to nie są hydrauliczne popychacze? Bo na pierwszy rzut oka prawie identyczne widziałem w silnikach Opla / Fiata i tam były to właśnie hydrauliczne popychacze.

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  15. Pamiętaj tylko o sprawdzaniu oraz regulacji luzów zaworowych. A najlepiej zrobić to teraz po założeniu instalacji, będziesz miał wtedy wyjściowy punkt zero. 
    Z tymi luzami w silnikach FB to jest jakiś śmieszny stan wiedzy ogólnej. Paweł (od LPG) przed kupnem powiedział, że te silniki mają hydraulikę i śmiało pod gaz będzie. Żeby było ciekawiej, jego przyjaciel pracuje w ASO Subaru i miał tą informację od niego potwierdzoną.
    Po kupnie, na pierwszym serwisie w ASO poprosiłem o sprawdzenie luzów (z myślą o tym, że czekam na montaż LPG) ale kobieta w ASO powiedziała, że w tych silnikach luzu się nie sprawdza bo koniecznie trzeba wyciągać silnik a jak wyjdzie, że jest luz zaworowy to trzeba specjalnie "pastylki" sprowadzać z Japonii i samochód jest 3-4 tygodnia u nich (tłumaczenie zacne... ASO jak się patrzy)
    Zrobiłem oczy jak rozjechana żaba i pytam się jak to tak? Przecież FB ma już hydraulikę a ona na to że nie ma! Zgłupiałem i po ASO prosto do Pawła i się pytam jak to w końcu jest z tą hydrauliką? Paweł zadzwonił do tego przyjaciela i ten gość sam już zwątpił ale powiedział, że on już 120kkm zrobił na LPG i nic się nie dzieje... W tym momencie szokiem było dla mnie to, że w ASO Subaru (tym samym) jedna osoba mówi, że jest hydraulika a druga że jej nie ma... Porażka

    Do sedna - jak znalazłem serwis Subaru w Łańcucie pojechałem właśnie na sprawdzenie luzów i tutaj właściciel fajnie mi to wytłumaczył i powiedział, że robili już nie jeden silnik serii FB i owszem są pastylki ale one są jakby na pierwszy montaż, na pierwsze "startowe" ustawienie luzu a potem "opiekę" nad prawidłowym luzem przejmują kompensatory hydrauliczne.
    W każdym razie, odpalił silnik, posłuchał, pomacał i orzekł, że silnik chodzi idealnie bez wibracji, b bez wypadania zapłonu i śmiało LPG pchać i jeździć



    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  16. Popsuje silnik taką jazdą.
    Dlatego będę systematycznie podkradał samochód i zdrowo podnosił spalanie
    PS. Zanim żona na stałe zasiadła za kierownicą to ja miałem średnie zawsze 9.4l

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  17. To jest oczywiście średnie spalanie Pb:) 
     
    Taki wynik, 7.2 - 7.4 można spokojnie wykręcić na drodze krajowej, bez specjalnego ścigania się, jadąc zgodnie z przepisami
     
    Więc dodaj do tego 20% i wynik 8.9l LPG jest zacnym wynikiem
    8.9 x 1.85 = 16.4zł za 100km
     
    Żaden denzel ani hybrada tego wyniku nie pobije 
    Przez założeniem instalacji żona była 2x w pracy Subaru i miała średnie 7.6l ale sądziłem, że to tak dla oszczędności jechała teraz widzę, że jest w stanie takie średnie utrzymać stale.
    Wcześniej jeździła Corsa D 1,2 80hp i miała spalanie 7l LPG a teraz, mając ponad 2x większy silnik, 2x więcej mocy, automat i AWD niechby spaliła 9.5l LPG to normalnie jakby bez różnicy biorąc jeszcze pod uwagę komfort i bezpieczeństwo.


    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

    • Lajk 1
  18. Żona dojeżdża już 2 zbiornik LPG. Po pierwszym komputer pokazał średnie spalanie Pb na poziomie 8.0l/100km a na zbiorniku 67l gazu zrobiła 687km czyli średnie spalanie gazu wyniosło 9.75l/100km.

    Z pierwszego zbiornika ja zrobiłem jakieś 150km i trochę "podrasowałem" to spalanie bo inaczej zacznę zastanawiać się nad potrzebą gazowania tego silnika

    Poniżej wczorajsze średnie na drugim zbiorniku (co tankowanie robimy reset) 8693ba6a98cbedbf1d5b1639379883f8.jpg&key=6ccc9a1366e7768ee8bf64026394bcb1a1b956ba127d4d4793730fec9df7d3db

     

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

  19. Wrzuć pozostałe to zobaczymy.
    Pozostałe dysze? Tylko przednie widać, na tylnych cylindrach w ogóle nie widzę dysz bo wszystko zabudowane...

    Zresztą, jak pisał@Kambol, nie będę "bronił Częstochowy" bo nie mam w tym interesu

    A śmieję się, że jak kot Schrodingera bo kot jest żywy i martwy jednocześnie dopóki nie otworzymy pudełka i tak samo mój kolektor - był i nie był odkręcamy dopóki nie sprawdzimy u instalatora

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  20. U Ciebie raczej kolektor był zdejmowany bo tak wiertarką chyba nie podejdziesz.
    Dlatego pisałem wcześniej, że w poprzednim samochodzie na 100% miałem ściągany kolektor i podczas rozmowy (w 2012r) Paweł mówił, że zawsze ściąga. Tak samo tym razem po coś wcześniej brał nr VIN.

    Paweł nie jest moją rodziną ani znajomy tylko gościem który ogarnął perfekcyjnie mi już 4 samochody i siłą rzeczy przeszliśmy na "ty". Nigdy nie ukrywałem i nadal nie ukrywam, że mam do niego mega szacunek i zaufanie za to co robi i jak to robi.

    Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...