diuk

to i ja się pojawię koło 20:20 bo dawno nie odwiedzałem tego miejsca. btw - ten wiadukcik ceglany był kiedyś mostem kolejowym na starej wiśle http://mykrak.com/wordpress/wp-content/ ... a-1870.jpg

hej hej, to i ja się dziś postaram pojawić, do zobaczenia

dzięki adaś, a jakieś różnice sedan/kombi? -- 29 lis 2010, o 23:34 -- pomijając te oczywiste różnice rzucające się w oczy

rozumiem, że żeby to jeździło jak STI musiałbym przełożyć zawias z piastami, kołami i hamulcami i skombinować skądś krótszą przekładnię kierowniczą? czy zawias jest się w stanie przełożyć? punkty mocowań wahaczy, amortyzatorów i stabilizatorów poprzecznych mogą się różnić? komputer oczywiście domyślnie przekładam razem z silnikiem.

biorąc pod uwagę czarny scenariusz - będę musiał znaleźć jakiś używany silnik (jeśli się okaże, że mojego nie opłaca się robić) do tego na pewno mam do roboty sprzęgło. a skoro mam już i tak szukać silnika to czemu by nie coś mocniejszego? ale mając na uwadze piętę achillesową - seryjną skrzynię - na pewno mocniejszego silnika nie przełożę bez skrzyni no i napędów zaprojektowanych pod większe momenty skręcające. przy okazji - podobno lepsza (mocniejsza skrzynia) no i szpera z przodu, gdzie w gietku szpery przedniej brak. według mnie silnik, skrzynia i napędy to komplet, który trzeba przekładać albo cały, albo nic z tych rzeczy. czy dobrze rozumuję?

hej, szanowni forumowicze krótko i zwięźle: czy silnik, skrzynia i napędy przejdą z STI ver IV do seryjnego GT MY98 w kombiku? konkretnie z tego: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C16270686 a jeśli nie to może z jakiegoś GC8 94-96 ? czy zawias trzeba/można/nie można przełożyć? jeśli trzeba/można czy układ kierowniczy seryjny będzie z tym współpracował? wiem, że wątków zapewne już w tym temacie było sporo, ale widmo zmiany silnika paraliżuje moje zdolności wyszukiwawcze. pozdrawiam i dzięki za rzeczowe odpowiedzi. mogą być linki.

witam wszystkich, po ostatnich upalaniach rozleciał się kurek zlewu płynu chłodniczego z chłodnicy. najpierw myślałem, że go zgubiłem ale po dokładniejszych oględzinach okazało się, że jakaś jego część została w chłodnicy. na razie jeszcze nie wyjmowałem chłodnicy i więcej stwierdzić nie mogę. miał ktoś może podobną awarię? czy może to oznaczać jakieś dodatkowe problemy? (zbyt duże ciśnienie w układzie chłodzenia spowodowane na przykład przedmuchami z głowic) zakładam że nie walnąłem nigdzie tak, żeby na to miejsce oddziaływał jakiś zewnętrzny udar. temperatura cieczy podniosła się ciut powyżej normy (połowy skali), po wykryciu usterki silnik został wyłączony i nie był włączany, sprawdziłem olej na bagnecie - poziom jest ok, nie ma kakao. miał ktoś podobne problemy? pozdrawiam -- 26 lis 2010, o 08:35 -- niestety, wywaliło jednak uszczelkę pod którąś z głowic, więc to raczej skutek poważniejszej usterki można przenieść do archiwum pozdrawiam

ja mam serię - zimówki 55 obcierają jak czasem się zdarzy obniżenie a potem podwyższenie terenu (dziura) no i im więcej ładunku tym częściej. letnie 50 nie obcierają a 6 osób czasem się zdarzało na pokładzie

205/55/16 w turbowannie nie obcierają, full pasażerów + bagaże niestety - czasem obcierają :-| (konfiguracja dokładnie j.w.)

afaik, kombi to będzie raczej GF

no to skoro już golum mnie wyhaczył na bora bora to też się zjawię dziś na kiełbaskach dozoo

o tak, tak dokładnie o to - dzięki

Hej Kiedyś podczas przeszukiwania forum znalazłem bardzo fajny link do jakiejś najprawdopodobniej niemieckojęzycznej (ale mogę się mylić) strony www, na której można było wybrać model subaru i zmieniać wymiary opony i ET felgi i było wiadomo, czy się zmieści czy będzie obcierać o nadkole/błotnik itp. Czy ktoś mógłby podrzucić tego linka? myślę że warto go wpisać do FAQ - przed chwilą przeglądałem i nie znalazłem tam takowego. Pozdrawiam

hej postanowiłem i ja porobić obliczenia użytkowania mojej SIGT MY98 średnia na miesiąc z ostatnich 13 miesięcy spalanie 14,5 l/100km (85% miasto, 15% trasa) wydatek na paliwo 700 pln przebieg 1136 km (krótkie weekendowe upalania, codzienna jazda do pracy ok 1km średni miesięczny wydatek na użytkowanie z 16 miesięcy: 700 sumując i mnożąc x12 wychodzi: 16800 zł w wydatki na użytkowanie wliczone WSZYSTKO pomijając wydatki na płyn do spryskiwaczy i śmierdzidła, natomiast wliczone opłaty za ubezpieczenie, przerejestrowanie a nawet wyciąganie traktorem z rowu w ciągu półtora roku: 3 x zmieniałem olej silnikowy 2 x zmieniałem olej skrzyni i dyfrów (+ 1x 2 buteleczki ceramizera) 1 x zmienione hamulce komplet przód (+ zaciski 4 tłoczkowe) i komplet tył nie zmieniałem jeszczce opon wliczone zostały też koszta małego dzwona: 2250 dodatkowy komplet felg na zimówki: 850 oraz pierdoły typu CB, xenony nie modzę - trzymam się kurczowo serii z powyższych rozważań wynika więc całkiem realnie można użytkować gietka za 17kpln rocznie pozdrawiam

0. ukiman & goś & superktoś 1. PRIMAR 2. Siwy 3. Than 4. Bouler & czternastka 5. Zelazny 5. Czerwona turbowanna 6. Yarecki_Q 7. alukasik - jest szansa 8. ptkrally 9. golum 10. Ken08 11. kruku 12. wax 13: eMTe z tatą 14. diuk

diagnostyka wykazała, że taśma pod kierownicą została przerwana - stąd dziwne zachowanie kontrolki. przy okazji klakson również przestał działać. temat do zamknięcia. pozdrawiam

Witam, Ostatnio zaczęła mi świecić kontrolka AIRBAG na desce. Wcześniej jeszcze po uruchomieniu gasła, a później się zapalała, a ostatnio już w zasadzie świeci cały czas. Tuż przed tym jak to zauważyłem na pół minuty dało się odczuć spalenie jakiegoś plastiku wewnątrz auta podczas jazdy, ale nie do końca mogę być pewny czy to z tego auta czy z innego powodu. Dodam jeszcze że w lutym traktor mnie wyciągał z rowu, więc jeśli jakieś przewody są wystające - mogły zostać naruszone na połączeniach. Bezpieczniki sprawdzone - są ok, poza tym ciekawa sprawa jest taka, że czasami jeszcze kontrolka gaśnie po uruchomieniu i później się zapala. Jakieś przemyślenia w temacie? SIGT MY98 więc stary komputer, zapewne będę musiał odwiedzić dealera

echh ... myślałem, że uda mi się wcześniej wyjść dziś z pracy i zdążyć, ale wygląda na to, że jeszcze sobie posiedzę, więc życzę wesołych świąt i smacznych jajeczek i do następnego razu - miejmy nadzieję

niechciałbym być malkontentem, ale mamy tu do czynienia z doskonałym przykładem działania prawa murphy'ego. jeden jedyny termin w tygodniu, kiedy raczej NIE mogę się stawić na spotkaniu i ... właśnie został wybrany :-/ no dobra, powiedzmy, że będę wcześniej i zluzuję się koło 21:20 do zobaczenia

ja też się postaram pojawić, jak już coś będzie bardziej wiadomo to konkretniej się określę, a tak to w zasadzie każdy wieczór pasuje

dio przynajmniej sam wykopał WRXa, po mnie musiał przyjechać traktor prześwit wystarczy, czasami jednak przydałoby się więcej wyobraźni

subaru same się nie zakopują - to ich kierowcy/kierowniczki im to robią

mnie tydzień temu to traktor musiał wyciągać impreza to jednak nie terenówka. nauczyłem się wtedy że NIE należy podążać za śladami snowmobila nigdy nie wiadomo, jak głębokie okażą się koleiny (okolice bosutowa)

za mało śniegu - niedobrze, za dużo - też nie najlepiej. nie ma zabawy na lotnisku, wyciągnąłem parę zbyt optymistycznych osiek utkniętych w głębokim śniegu i wróciłem. pod śniegiem lodowisko. ciekawe jak się przedstawiają warunki na placyku koło niepołomic

uffff, ale się namachałem kierownikiem a mówili instruktorzy SJS że za bardzo macham i nic się nie nauczyłem slalom się troszkę wyślizgał, trzebaby lekko zmienić konfigurację, śnieżek dalej sypie, jutro zapowiada się równie dobrze. kto o której może przyjechać?