Kmltyr88

Dokładnie to miałem na myśli. Jest to odstępstwo od normy i po odsprzedaży zaraz był by telefon z reklamacją.

Tu nie chodzi o różnicę na pograniczu "może tak może nie", tylko efekt jest tak ewidentny, że gdyby po przeglądzie powiedzieli mi, że gratis dostałem remap, to nie miał bym wątpliwości, że tak właśnie jest. Etap "wydaje mi się" miałem właśnie, kiedy raz na jakiś czas robiłem zmianę.

Widzę, że to odpowiedni wątek żeby podzielić się swoimi doświadczeniami w kwestii paliwa. Dłuższy czas po zakupie nowego Forka XT my17, również wychodziłem z założenia, że skoro producent nie nakazuje lać wyżej niż 95, to po co przepłacać, zwłaszcza że auto jeździło jak należy, a przynajmniej tak mi się wydawało... Raz na jakiś czas zatankowałem 98 z ciekawości, ale XT nie był ani szybszy, ani bardziej ekonomiczny, a dynamika może nawet lekko spadała. Po lekturze tego posta, postanowiłem jednak mimo wszystko tankować 98 dla spokoju sumienia. Wyjeździłem ze 2 zbiorniki, po czym trafiła się trasa na narty, gdzie przy okazji miałem możliwość bezpiecznie rozpędzić się do ponad 200 km\h. Mijały kolejne kilometry i tankowania, ale to właśnie chyba po tej trasie Forester zaczął być innym autem i to do tego stopnia, że ciągle potrafi mnie zaskoczyć spątaniczną reakcją na gaz, czy przyspieszeniem do 100. Nie ma już żadnych zdławień, ani wątpliwości czy auto na pewno ma 240 koni. Spalanie niestety wzrosło, ale ciężko mi teraz jeździć tym samym tempem. Reasumując nie wrócę już do 95 i niech nikt nie liczy na to, że po jednym tankowaniu zobaczy różnicę. Komputer musi mieć czas, żeby zrozumieć że lepsza karma nie jest jedynie odstępstwem od normy... Z drugiej strony nie dziwię się koledze z problemem spalania stukowego na 95, bo kto znając tą sprawę wybrał by taki używany egzemplarz, zamiast innego, który w razie czego toleruje słabsze paliwo.

Dokładnie. Była by jakaś fajna mocna wersja XT z Eyesight i wygląd tyłu zszedł by na dalszy plan. Byloby auto z pazurem, a tak jest jak jest...

Mam my17 Ad. 1 lekkość w prowadzeniu, reakcja na ruchy kierownicą i gaz, auto fruwa, w s# samym gazem da się w pełni kontrolować XT w zakrętach pomiędzy 4-6 tyś obr., napęd skuteczny w terenie (pierwsze poddaje się nadwozie i podwozie), jakość do ceny. Ad. 2 bagażnik mógłby być większy, na każdym kroku czuć że wykonanie auta nie jest premium (uzasadnione ceną zakupu). CVT wymaga wprawy (mnie pełen potencjał przyszedł po 25 tyś km) Ad. 3 Kupił bym, ale tylko XT, a najchętniej nowego Outback XT.

Coś zdecydowanie w temacie...

Do tego 2,4 uturbione i jestem jutro w salonie. No chyba, że ponad 200tyś, to już raczej nie

W takim razie w 2017 jest inaczej(pełen but). Może w między czasie jeszcze modyfikowali program. Tak jak pisałem w moim są wyraźnie zmiany biegów, choć oczywiście nie takie, jak w klasycznym automacie.

A który rocznik? Pytam, bo ja mam po lifcie i u mnie jest inaczej.

Skoro nowy Forester będzie miał e-boxer, to może być już inne oprogramowanie skrzyni, niż te do tej pory. Tego niestety nie wiem.

Na załączonym filmie biegi zmienia automat, gdyby zmiany odbywały się łopatkami zamiast D był by wyswietlony aktualny bieg wirtualny. Według mnie nowe wersje CVT przy delikatnym operowaniu gazem "przełożeń" nie zmieniają , zaś przy mocniejszym, lub do końca, mamy wirtualne zmiany. Dzięki temu skrzynia jest mniej akustycznie irytująca. Proszę mnie poprawić jeśli zmyślam, ale dokładnie tak jest w moim XT my17. Ps: wyjątek stanowią pomiary przyspieszenia robione "z hamulca" co wymusza brak zmiany w. przełożeń, w celu poprawy wyniku.

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Chłopaki też nie jedno auto już objeździli w terenie i widać było, że im zależy, aby próba się udała. Z drugiej strony mnogość konfiguracji trybów jazdy skazała niektóre próby na niepowodzenie.

Plusy i minusy nowego Forka w specyfikacji kanadyjskiej. Zwróćcie uwagę jak duża jest różnica przy użyciu x-mode w teście diagonalnym. W SJ takiej nie było.

Zgadza się. A w terenie o taka sytuację bardzo łatwo. Co do filmu, to z mojch obserwacji wynika, że w takich warunkach najlepiej powyłączać wszystkie systemy, żeby nie wytracać momentu.

Czekałem tylko, aż ktoś włoży kij w mrowisko. Faktycznie nawet w IV generacji, jak się ostro da w palnik, to x-mode się deaktywuje, mimo nie przekroczenia 40km/h.

Test i porównanie nowego Forestera w terenie. Polecam zwłaszcza od 9:30. Ze względu na mnóstwo czynników zewnętrznych mających wpływ na wiarygodność testu, można potraktować jako ciekawostkę. Ale czy oby napewno

Niby prawda, ale czy nie jest tak, że sprzęgło w cvt przenosi napęd bez przerwy, niesymetrycznie (zależnie od wielu czynników), gdzie komputer decyduje o stopniu zapięcia sprzęgła. Zwłoka w działaniu dotyczy również otwartego dyfra, bo przecież trzeba go jakoś zablokować, by skutecznie przenieść moment. Z doświadczenia muszę przyznać, że torsen rzeczywiście był bardziej przewidywalny.

Subaru nawet w cvt uważa swój napęd za stały. I choć centralnego dyfra już nie ma, trzeba im oddać, że tylna oś zawsze w jakimś stopniu przenosi napęd. Czy to rozwiązanie jest lepsze od innych, to już zupełnie inna sprawa.

Myślę, że mało która firma chwali się swoim AWD tak jak Subaru, stąd też wysokie oczekiwania kierowników tychże aut.

Pozwolę sobie wrócić jeszcze do tematu ruszania przy skręconych kołach. Mam XT my17 i przy duzej mocy zjawisko tym bardziej występuje, nie mniej nauczyłem sobie z tym radzić. Są 3 możliwości, gdy planujemy manewr sprawnego włączenia się do ruchu: 1. Ruszać z włączonym x-mode (tył jest wówczas mocniej spięty, a powyżej 40km/h sam się wylaczy) 2.przytrzymać auto na hamulcu lewa noga i delikatnie dotknąć gazu (efekt jak wyżej) 3. Unikać ruszania z całkowitego zatrzymania (jak auto się toczy uslizg będzie mniejszy) Inna sprawa, że nawet jak o tym zapomnę to XT i tak sprawnie startuje.

Dokładnie tak. Bo jak "wszyscy" będą mieli te 280KM to ja będę musiał mieć z 500, a tak na razie forek XT styknie. Za parę lat będą myślał co dalej, a żona jest zawsze zadowolona po fakcie zakupu.

Znam osobę, która celowo kupuje nie za mocne auta, bo w innych po prostu przegina. Od tak, żeby nie korciło

Bardzo rozsądny zakup. Alfę kupuje się sercem. Dla mnie ten 2.5l jednak był za wolny, ale kto wie może kiedyś się to zmieni. Takie czasy, że Subaru to teraz marka dla rozsądnych ;)

Mirror link w nowych stacjach, lub po aktualizacji powinno działać, ale mało aplikacji obsługuje ten standard, więc trzeba się zastanowić, czy jest o co walczyć.

Temat, który poruszyles jest jak najbardziej trafiony. Z mojego doświadczenia wynika, że nie tylko trzeba dużo gazu dać na wstecznym, ale też czasami i to nie wystarczy, bo auto nie ma siły. Byłem na nartach i zaparkowalem przodem w dół stoku pod pensjonatem. Rano z przodu ktoś mnie zastawil, a z tylu nawiało średnią zaspę. Mam Subaru myślę, więc nie będę odsnieżał... Forek dojechał do zaspy i na tym koniec(gaz w podlogę). Pamiętam że miałem X-mode zapiety od razu. Nie miałem czasu na kombinacje, więc dałem ile mogłem do przodu i z lekkiego rozpędu ledwo się udało. Kto wie, być może na innym trybie, bez kontroli trakcji, albo z hamulca poszło by lepiej, ale na przyszłość będę pilnował, żeby jednak przodem do wyjazdu się ustawiac. BTW. W necie jest sporo filmów jak cvt subaru nie mogą tyłem pod krawężnik podjechać, teraz trochę to poprawili, ale nadal nie jest dobrze.