Podłączę się tutaj, bo temat jakby podobny: FXT MY2018.
Jak był grzany do 40 stopni przed jazdą - do spadku obrotów na bieg jałowy, to klekotania nie było.
W zimniejsze dni po minucie ruszamy, obroty automatycznie spadają z jakiś 1500-1700 i zaczyna się dyskretny, jakby stłumiony klekot.
Oleju nie bierze, 37500 km. TTTM?