Skocz do zawartości

sjak

Użytkownik
  • Postów

    2471
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez sjak

  1. Dokładnie tak. OBK 08 a OBK 14, oba SBD, co prawda drugi CVT, a jakby dobre 20 kucy różnicy było. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  2. sjak

    ile wam pali ?

    "OS" Ryki - Uć. Przez Warszawę, małe natężenie ruchu, prędkości - jak na OBK SBD duże. Średnia prędkość z całej trasy - 97 km/h. Zużycie paliwa - 8,8 wg komputera, czyli znając wskazania mojego samochodu - będzie ok 9,3-9,5 rzeczywiste Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  3. Możesz wskazać konkretny przepis? Bo co do praktyki i że tak powinno być, to nie dyskutuję. Ale nie znajduję usankcjonowania tego w polskich przepisach - choć alfą i omegą nie jestem, a od 4 lat tym się nie zajmuję. Więc jeśli coś takiego znalazłeś, to wskaż gdzie
  4. Pomysły były, ale bez szans na realizację. Nie będę się rozpisywał o szczegółach, ale np klawiatura do egzaminowania (dla wszystkich WORDów) była tłuczona w powiązaniach rodzinnych z kosmiczną marżą. Jakoś nikt - nawet z lepszym produktem- nie miał najmniejszych szans na zaistniejie. Podobnie było z ubezpieczeniami OC, gdzie mocno walczyliśmy, aby takowe, wraz ze zniżkami było przypisane do kierowcy a nie pojazdu. Skutki są ... żadne. Wyszedłem z tego w 2012, nie wiem, czy coś się zmieniło, ale wówczas wszystkim rządziły powiązania bardziej personalne niż merytoryczne czy nawet polityczne. Ot, takie brutalne życie. Ja (i nie tylko ja) byliśmy po prostu za ciency, aby w to wnikać, a tym bardziej zmieniać. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Jest już taki pomysł. Kup sobie własne tablice za 1000zł i masz dożywotnio. No byś się zdziwił one też są przypisane jedynie do pojazdu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  5. Obejrzec to może i się obejrzy ale nie kupi tylko wybierze cos droższego, bardziej komfortowego, prestiżowego i z duzym rabatem na wejsciu (pomimo którego auto i tak jest drogie ) Tak pytam, bo ja się np przesiadłem z Mercedesa (bezdyskusyjnie premium) Wiem, że z jednej strony pojedyncza osoba nie jest miarodajna, ale z drugiej, aby obalić tezę należy wskazać jeden przypadek, dla którego jest ona nieprawdziwa. Myślę więc, że to trochę bardziej skomplikowane Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  6. Czyli problem jest ale każdy radzi Sobie z nim sam. Jest. I to niemały. Sam uczestniczyłem w kilkunastu seminariach tego dotyczących, bardzo gorące dyskusje przeżyłem również na podkomisji sejmowej, kiedy teoretycznie zajmowaliśmy się zupełnie inną tematyką (Ustawa o Kierujących Pojazdami). Ale problem jest na tyle trudny do rozwiązania na poziomie legislacyjnym, a stosunkowo łatwy do "wyprostowania" organizacją ruchu, że nie należy spodziewać się szybkiego zajęcia się nim. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  7. Ja generalnie, oprócz tego co napisałem wcześniej, stosuję jedną zasadę, która jak do tej pory działa w 100%. Wjeżdżam na rondo z pasa "właściwego", opuszczając rondo używam prawego kierunkowskazu i dodatkowo ... oczy dookoła głowy i rura, aby jak najszybciej uciec i nie dać się trafić Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  8. czyli tak jak napisałem wyzej. Człowiek jeżdzący premium'ami ( nie wazne czy fryzjer czy inny prywatny przedsiębiorca ). Mam doczynienia z paroma takimi co za autem dla zwykłego zjadacza chleba się nie obejrzą - chocby nie wiem jak dobrze jeździło czy wyglądało (zresztą bardzo pozytywni ludzie i znający się na autach). Nie wiem dlaczego (zresztą tylko w Polsce bo gdziej indziej Subaraki to auta na "trudne warunki"albo dla mas- USA) przyrównywane są do segmentu premium. W necie jest parę filmów z przyspieszeniem sbd z cvt i takiej q5 177koni. Jadą podobnie ( co prawda tylko do 140-150 ). Czy dobrze Cię zrozumiałem, że człowiek jeżdżący "premium" nie obejrzy się za Subaru, czy mam za dużo we krwi ? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  9. Dlaczego podchwytliwe? Wjeżdżając na skrzyżowanie, jeśli nie kontynuujesz jazdy swoim pasem (np przy skręcie, a tu mamy fizycznie skręt w obwiednię) możesz zająć dowolny pas. Jeśli 2 pojazdy chcą dostać się z różnych pasów na 1 ten sam, pierwszeństwo ma ten z prawej. Podobne "niedopracowania" są również w innych sytuacjach. Najprostszy przykład - skręt w jezdnię mającą 2 pasy ruchu. Dwa samochody na przeciwko siebie, jeden skręca w prawo, drugi w lewo. W znakomitej większości przypadków skręcający w prawo wjedzie na prawy pas, a w lewo na lewy i pojadą razem. Ale w świetle przepisów ten skręcający w lewo ma zaczekać, aż ten drugi wybierze sobie właściwy, bo przecież ma prawo wybrać dowolny i ma pierwszeństwo
  10. Rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych: § 36. 1. Znak C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. 2. Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierujàąym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie. Chyba to rozwiewa wszelkie wątpliwości, czy jest to skrzyżowanie. Jednocześnie zacytowałem cały kompletny przepis odnośnie tego znaku (i tym samym skrzyżowania o ruchu okrężnym). Nigdzie nie ma żadnych zapisów zmieniających zasady zachowania w stosunku do "normalnych" skrzyżowań. Znak wyznacza jedynie kierunek, z której strony masz objeżdżać wyspę (nie możesz pojechać "przed nią", czy jechać po drugiej jej stronie). Skręt w lewo jest jak najbardziej możliwy i wykonywany. Inne przepisy i zasady zachowania musimy zaczerpnąć z przepisów dotyczących po prostu skrzyżowań. Również jest identycznie jak na innych skrzyżowaniach. Przejazd "prosto" nie oznacza fizycznego toru jazdy, a "stosunek" wjazdu do zjazdu ze skrzyżowania. Masz całą masę skrzyżowań nieoznaczonych C12, gdzie tor jazdy jest "pokręcony", oraz "rond", gdzie fizycznie nie ruszasz kierownicą A przepisy trzeba zunifikować niezależnie od fizycznego kształtu skrzyżowania.Co nie zmienia mojej oceny sprawy, która jest ... identyczna jak Twoja. Nie bronię niedopracowanych przepisów, tylko sucho je podaję i wyjaśniam. Osobiście wjeżdżam na rondo bez sygnalizacji a opuszczam je z prawym kierunkowskazem, wyjątkiem są maleńkie rondka kompaktowe, gdzie sygnalizuję jak na każdym innym skrzyżowaniu. Po prostu wybieram to, co jest najbardziej czytelne i jednoznaczne. A przeczytałeś cały mój post, czy tylko fragment traktujący o suchej literze prawa i dopowiedziałeś sobie, że ja tak polecam się zachowywać?
  11. Przemyśl to jeszcze raz, bo skoro rondo, to skrzyżowanie (niezależnie od jego wielkości), to opuszczenie ronda (skrzyżowania) jest zmianą kierunku jazdy, a zatem, to co napisałeś o nieumocowanym w przepisach obowiązku sygnalizacji kłóci się z wykładnią Art. 22.5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Od kiedy opuszczenie skrzyżowania samo z siebie jest zmianą kierunku ruchu? Na pewno to chciałeś napisać? Bo wg tego jak jadę prosto przez skrzyżowanie T to też muszę użyć kierunkowskazu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  12. Praktyka policyjna wynika z prostego faktu, że pasy biegną dookoła obwiedni i opuszczając rondo z pasa wewnętrznego wjeżdżasz na pas zewnętrzny. Stąd w przypadku kolizji winny jest ten "od środka", ale wynika to z przepisów o zmianie pasa ruchu. Natomiast wjeżdżając na rondo z zamiarem skrętu w lewo powinieneś zająć skrajny lewy pas, jak na każdym skrzyżowaniu. Absolutnie, również jak na każdym skrzyżowaniu nie ma tu wymogu jazdy możliwie blisko prawej krawędzi, a jest wymóg zajęcia pasa właściwego dla zamierzonego kierunku ruchu. Taki paradoks Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  13. Dobrze. Siadam, choć zbyt długo nie będzie Zacznijmy od "góry", czyli Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Znajdziemy tam definicję "skrzyżowania", ale nie jest wydzielony żaden rodzaj skrzyżowań, w tym ofc o ruchu okrężnym. Dopiero w Rozporządzeniu o Znakach i Sygnałach Drogowych znajdujemy znak C12, jako ZNAK NAKAZU, który wymusza objazd centralnej wyspy z określonej strony. Taki "zestaw przepisów" sprawia, że w przeciwieństwie np do Niemiec, rondo u nas nie jest zespołem skrzyżowań, a niezależnie od swojej wielkości - pojedynczym skrzyżowaniem. A jak należy sygnalizować manewry na skrzyżowaniu - jest określone w Ustawie. Koniec kropka, jeśli chodzi o suchą literę prawa. Oczywiście ma to sens jakiś sens na rondkach osiedlowych (kompaktowych), ale w przypadku, kiedy mamy wyspę centralną o średnicy np 300m? Dlatego przyjęło się, (choć powtarzam - nie ma to usankcjonowania w prawie), że duże ronda traktowane są jako zespół skrzyżowań, gdzie jedną jezdnią jest obwiednia ronda, która "krzyżuje się" z jezdniami dochodzącymi, prawie zawsze z prawej strony. Taki stan rzeczy jest dodatkowo wzmacniany przepisami dotyczącymi już nie dla kierowców, a inżynierów drogowych, nakazującymi (czy mocno zalecającymi) stawianie znaku A7 na każdym dojeździe do obwiedni. Sygnalizowanie: Ostatnio coraz powszechniejsza (i zalecana) jest forma "godząca" obie racje (tych, co uważają, że jak na zwykłym skrzyżowaniu, i tych, co mają zdanie "zdroworozsądkowe", takie jak @@ForekXT). Czyli: dojeżdżając do ronda i poruszając się po nim używamy odpowiedniego kierunkowskazu (przy jeździe na wprost oczywiście nie używamy), a przed opuszczeniem ronda sygnalizujemy prawym kierunkowskazem fakt zjeżdżania akurat w ten zjazd. Z tym, że jak napisałem - ta sygnalizacja jest zwyczajowa i zalecana, a nie umocowana w przepisach. Zmiana i uporządkowanie tego musi się odbyć na poziomie Ustawy, a póki co jest to traktowane jako tak mało istotne, że nie ma woli na zajęcie się tym. Sprawę doraźnie łata się budową rond o wysokich wyspach centralnych (to celowe działanie, żeby nie było widać sygnalizacji samochodu nadjeżdżającego z przeciwka i w ten sposób uniemożliwić sugerowanie się tym), oraz swoistym malowaniem pasów, tworząc ronda turbinowe, gdzie zasady zarówno jazdy jak i sygnalizacji są wymuszone przez znaki poziome. To pierwsze rozwiązanie działa oczywiście przy rondach małych, "turbiny" przy dużych
  14. Pełne zrozumienie dla twojej sytuacji. Myślę jednak, że wywalisz tylko $ w błoto. Również rozumiem rozgoryczenie, ale osobiście wolałbym zamiast ładować kasę prawnikowi i iść od razu w niezbyt przyjemną sytuację sporu, to naciągnąć Dyrekcję na kawę i zrobić sobie wycieczkę do Krakowa. Przerabiałem taki schemat działania i jest to dużo przyjemniejsze, szybsze i - przynajmniej w moim przypadku - z nadspodziewanie zadowalającym finałem Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  15. W PoRD i rozporządzeniach nie istnieje pojęcie rondo. Jest pojęcie skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Między innymi oznaczone jest ono znakami C12 i A8. Możesz przytoczyć konkretne przepisy potwierdzające wymienioną przez Ciebie tezę. No naprawdę nie mam kiedy usiąść i się rozpisać, ale to nie tak. To co piszesz to akceptowana (bo logiczna) praktyka, nie przepisy. Czysta litera prawa stanowi właśnie zupełnie co innego. Chyba, że piszesz o Niemczech, tam faktycznie tak to często wygląda, ale tam jest zupełnie inna definicja skrzyżowania o ruchu okrężnym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  16. Praktycznie dokładnie tak samo. Te 13 koni to chyba zapasowe . Miałem (tuż przed zakupem XT) pojeździć jednym i drugim zaraz po sobie. Może na torze urwałby 0,1 sek, ale w normalnej nawet dość dynamicznej jeździe żadnej różnicy. Co do wrażeń - było to odczuwalnie (choć nie dramatycznie) mniej dynamiczne od mojego starego OBK SBD, którym wówczas jeździłem
  17. Wolno wyprzedzać na zakrętach z wyjątkiem sytuacji wyszczególnionych w PRD. Na skrzyżowaniach - o ruchu kierowanym. Co do prawej strony - ofc racja Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  18. Tematem zajmę się dopiero jutro. Trochę niespodziewane zajęcie mi wyskoczyło Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  19. Nie mieszałbym rond do dyskusji o zmianie kierunku ruchu. Ponieważ ścierają się tu 2 opcje - literalna, która w bardzo wielu sytuacjach jest zupełnie bezsensowna, oraz "zdroworozsądkowa", która jest znacznie powszechniejsza, pomimo tego, że trudno znaleźć jej usankcjonowanie w przepisach. To temat na niekończąca się dysputę. Jak dotrę do komputera, rozpiszę się na ten temat nieco więcej. Ale to dopiero ok 16-tej Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  20. To raczej znajdziesz w podręczniku do fizyki albo matematyki gdzieś z okolic IV klasy podstawówki. Pojęcie "kierunku ruchu". Znajdź i zapoznaj się z tym. Idąc dalej - jeśli ustawodawca nie wprowadził innej definicji danego określenia, oznacza tyle, że obowiązuje oficjalna wykładnia, tożsama ze znaczeniem, jakie zostało nadane przez właściwe "gremium". Jeśli chcesz więc dyskutować i filozofować, zacznij od znalezienia zapisu, który zmieniałby znaczenie określenia "kierunek ruchu" dla potrzeb PRD Następnie zwróć uwagę zarówno na literę, jak i ducha prawa, a będziesz miał odpowiedź na większość wątpliwości w tym zakresie Jak to już opanujesz, będziemy mogli zająć się teorią skrzyżowań, gdzie dowiesz się, że "jazda drogą z pierwszeństwem" jest pewnym uproszczeniem, ponieważ możesz co najwyżej na skrzyżowanie wjechać z drogi z pierwszeństwem i na taką samą skrzyżowanie opuścić
  21. To prawie tyle, co Ty masz pj, ja zajmowałem się prd od strony i praktycznej i teoretycznej. I jednoznacznie stwierdzam, że Twoja interpretacja jest błędna. Zmiana kierunku a przebieg drogi z pierwszeństwem to niezależne od siebie pojęcia. Ze zmianą kierunku masz do czynienia zawsze, kiedy infrastruktura umożliwia jazdę w inną stronę, niż Ty podążasz i nie kontynuujesz jazdy na wprost. Koniec kropka. NA WPROST, a nie drogą z pierwszeństwem. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  22. Autor jest mistrzem wiary we własną "mądrość", a przy tym plecie takie brednie, że szok. . Czytaj "mam w tej kwestii zdanie zgodne z religią, w której zostałem wychowany" Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  23. Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej.Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW. O MATCE nie zapominaj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Mamusia już dawno na forum nie zagląda. Niestety, ale (mam nadzieję) to może w każdej chwili się zmienić Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  24. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  25. Ze względu na wiele czynników są dwa wyjątki na tym forum: Sz.Dyrekcja oraz P. Andrzej. Jeżeli nie wiesz dlaczego zapytaj. Może być na PW. O MATCE nie zapominaj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...