nie potrzeba maszyny. Spuszczasz ile możesz korkiem, zalewasz od góry tyle ile zlałeś, od spodu odpinasz wąż powrotny z chłodzenia i przedłużasz go na tyle żeby koniec wystawał na zewnątrz i wkładasz do bańki, tak żeby było widać wylot, odpalasz silnik i jak tylko zobaczysz wylatujący olej przez odpięty przewód do bańki to zaczynasz dolewać od góry i obserwujesz jak olej zacznie zmieniać kolor. Jak kolor wylatującego oleju będzie przybliżony do nowego to gasisz silnik, przypinasz odpięty wąż chłodzenia, wymieniasz zewnętrzny filtr, odpalasz silnik i sprawdzasz olej w skrzyni, dolewasz do cold max, na postoju kilka razy wachlujesz biegami D i R, ponownie sprawdzasz olej i jak trzeba, dolewasz do hot min i krótka przejażdżka po czym ponownie sprawdzamy olej i teraz powinno być już w połowie pomiędzy hot min-max.