GREGG

tamten x-trail i obecny to 2 różne auta Jakże by miało być inaczej, skoro to jedna firma jest Jakże by miało być inaczej, skoro to jedna firma jest

Też mi kiedyś 2.0 NA wystarczał do życia, więc rozumiem, że inni moga być z tego zadowoleni. Każdy ma inne potrzeby. Ale robienie z tego jakiejś aury ekskluzywności czy niszowości... nie przesadzajcie. Po prostu Subaru opłaca się w obecnej sytuacji tłuc proste, jednowariantowe auto nakierowane na rynek USA i nie ma w tym żadnej filozofii. Póki na tym będzie biznes to po co zmieniać schemat. Trochę jak w czasach Forda model T A że iluś tam klientów w EU odejdzie to per saldo strata mniejsza niż koszty rozbudowy tutaj oferty.

Ale za tyle to chyba ten stary model z wyprzedaży rocznika? Bo jak patrzyłem w cennik to nowy w tej wersji za ok. 160-170k nominalnie - ale skłonności negocjacyjne pewnie mają większe no i można też cos z programu używek wziąć. Ten 1,6 to już się całkiem dobrze odpycha, przynajmniej na papierze

Nowy Yeti ma być za miesiąc. Ateca faktycznie wizualnie nie powala... ale konkurencją jest Nowy Countryman poważnie urósł, teraz jest wielkości kompaktu, ale to już niestety wyższa półka cenowa

Czy ja wiem czy nie ma konkurencji? Np. Seat Ateca, cenowo i jakościowo raczej ta sama półka, za chwilę będzie nowa Skoda Yeti (tak, wiem że to Skoda ). A pod koniec roku będzie Mitsubishi Eclipse, wygląda na ciekawe auto i pewnie będzie cenowo podobnie jak XV. Wiele innych faktycznie albo słabsze jak Suzuki albo fajniejsze ale wyraźnie droższe (poza wspomnianymi Glc, X1 - jeszcze nowy Mini Countryman)

No właśnie, dużo pozytywów ale w podsumowaniu: "In this turbocharged world does not have enough to keep up with the competition"

Faktycznie nieźle Obawiam się, że w Subaru bedzie problem z podobnie dobrą ofertą z uwagi na niszowość marki, ale pożyjemy zobaczymy... zresztą wpierw musi być odpowiedni pojazd w ofercie

Teraz już chyba wszyscy wprowadzili najmy / leasingi z opcją spłaty wartości. Możesz oddać auto po zakończeniu umowy a jak chcesz to możesz wykupić. Utratę wartości i inne warunki każdy producent sobie ustala więc trzeba porównywać konkretne oferty. Nie interesowałem się szczegółami, bo za wcześnie ale wolę taki patent niż kupować auto po leasingu i potem bujać się ze sprzedażą...

Chodziło mi o porównanie do tego nowego XV a nie do obecnego Mam podobne odczucia, powiedzmy że na XT mnie stać, ale chcę jakieś mniejsze auto po prostu Teraz i tak nie ma sensu auta kupować na własność, trzeba patrzeć na cenę zakupu i raty / warunki najmu

Jak popatrzysz na zdjęcia ze środka vitary i nowego XV to jest lekka przepaść jednak na korzyść XV oczywiście

Aż sprawdziłem z ciekawości, suzuki 1.4 automat z 4x4 ma przyspieszenie 10,5 a XV 2.0 z CVT wychodzi 10,7 więc praktycznie to samo. Tyle że w silniku bez turbo trzeba ostro piłować, żeby osiągnąć maksymalne osiągi a tego dane techniczne nie oddają

Suzuki jest niby OK ale to są jednak bardzo toporne auta...

Skoro w Subaru śruby pod fotelami rdzewieją, to lekka korozja na wahaczach nie dziwi Ja byłem na tamtej akcji serwisowej z Foresterem MY07 ale z wahaczami było wszystko OK

Zgoda zgoda i jeszcze raz zgoda Też bym wszystko inne wybaczył, nawet ten trochę nieproporcjonalny przedni zwis. Środek na zdjęciach naprawdę nie ma się co wstydzić. Charakter auta i gabaryty idealne na moje obecne potrzeby. Ale bez silnika to niestety nie ma o czym gadać Ale ceny też są niejako z osobnych segmentów Niro na miejskie autko i w swojej cenie lepsze od XV CHR mi się podoba, jeden taki czarny parkuje codziennie koło mojego biura więc się napatrzyłem Ale jest główny problem podobnie jak z XV - silnik - czy to 1,2 czy hybryda to ten samochód "nie jedzie", dlatego to jest autko tylko do miasta. Na plus że jest opcja 4x4 chociaż wtedy cena wyśrubowana więc takich wersji praktycznie nikt nie kupi Cenowo najlepsza jest Ateca, za 120k można mieć wersję 1.4 tsi + 4motion + DSG i w zasadzie wszystko co trzeba w środku. Silnik i skrzynia trochę "jednorazowego użytku" ale przy najmie na 3 lata jest mi to obojętne. Tylko auto wydaje się trochę nudne, bez wyrazu, upodobnili to niestety do Skody i VW a skoro nawet Toyota zrobiła ładny model CHR to można było z Seatem coś podobnego, bardziej odważnego stylistycznie zrobić

Kolega oglądał i mówił, że od połowy się rozkręca i warto przetrzymać pierwsze odcinki. Ja spróbuję

To akurat jest wszędzie standard...

Do 3.6 nie ma w ogóle manuala...

Miałem przeczucie z tym Madoxem

Dla mnie jest dosyć oczywiste, że częstsza wymiana oleju służy żywotności silnika. Ale chyba nie ma sensu cię przekonywać, bo z tonacji wypowiedzi wynika, że przecież swoje wiesz i tak. Także posłuchaj, co koledzy radzą i idź sobie pomarudzić na forum volvo (przez to volvo to jakoś Madox mi się przypomniał )

Jak chcesz auto na lata to moim zdaniem akurat warto zainwestować w częstsze przeglądy, bo to się po prostu zwóci - dłuższą bezawaryjną eksploatacją. A jak przykładowo bierzesz auto w najem na 3 lata i potem oddajesz - to faktycznie można to mieć gdzieś i wtedy szukać tanich rozwiązań

Na pewno lżej, z tym że w każdym ASO trochę inaczej. Dla przykladu, kilka lat temu rozrząd w Foresterze kosztował mnie ok. 2.000 i pewnie jest to dalej aktualne. Zadzwoń po prostu tam, gdzie by ci pasowało serwisować auto i za chwilę będziesz znał konkretne ceny

Kto tam kupi takie auto z manualem?

W praktyce koszty przeglądów są znacznie niższe. Nie wiem, po co ten "oficjalny" cennik serwisów wisi od lat na stronie, skoro mija się z prawdą i tylko klientów odstrasza

edit

OK dzięki poszperam w castoramie