Uuu, Panie kochany, to XV nie dla Ciebie. Szukasz komfortu i Outback jest zbyt mało komfortowy to XV nie ma szans by lepiej wypadło na tym tle. Jeśli chuśtało zbytnio tym XV którym jeździłeś tzn.że w zawieszeniu już jest coś do poprawki, generalnie nie "chuśta" się to auto a przynajmniej nie tak jak mogłoby się wydawać ze względu na prześwit. Co do podparcia odcinka lędźwiowego to doszukasz się go może dopiero w najnowszych modelach Subaru, napewno nie w tych, które tu wziąłeś na tapetę.
W tej kwestii Forester IV (SJ) nie ma co prawda podparcia odcinka lędźwiowego ale jakimś dziwnym sposobem fotel ma tak zrobiony, że plecy nie bolą (choć w XV 1gen tragedii też tak naprawdę nie ma chyba, że fotel jest zapadnięty już).