3 lata jeździłem WRXem jako jedynym autem w rodzinie (w sumie to miałem tez Focusa w kombi jako rodzinne auto ale jakoś nie mogłem się zmusić do wyjazdu Fordem jak WRX stał pod domem). Już po pół roku użytkowania zacząłem myśleć o STI i tak zostało już do końca (nie dlatego, że potrzebowałem lepszego zawieszenia czy lepszych hamulców po prostu była to chęć posiadania nie poparta żadnymi logicznymi argumentami). Jeśli miałbym odpowiedni budżet i sytuacja by mi na to pozwoliła to jak Subaru to tylko STI.
Jeździłem właśnie z Maciejem moim byłym WRXem na torze w Pszczółkach i wiem co on potrafi wycisnąć z auta. Jeśli był pod aż tak dużym wrażeniem to znaczy, że GR Supra musi jeździć rewelacyjnie. Jest to świetne auto w którym jednak czar pryska jak tylko próbujesz znaleźć sobie idealną pozycję za kierownicą przy wzroście powyżej metr dziewięćdziesiąt. :-(
W zeszłym tygodniu miałem okazje wykonać jazdę testową A35 AMG w sedanie i muszę przyznać, że ostatnio tak dobrze bawiłem się w moim byłym WRXie. To jest genialne auto na daily drive a osiągi są aż zbyt łatwo dostępne - to auto robi wszystko za nas - wystarczy wycelować w asfalt a nawet przy jakiejś absurdalnej prędkości A35 pojedzie jak po sznurku. Wnętrze dla mnie to jest bajka - tak właśnie powinny wyglądać współczesne auta. Jedyne czego brakowało to foteli AMG bo te standardowe są moim zdaniem nieadekwatne do reszty auta.
Był dziś Robert w bolidzie F1 w Gdyni (Lotus czy Williams co za różnica to maila być atrakcja a nie wyścig). Nawet taki jeden bolid robi tyle hałasu, że normalnie łeb rozwala a co dopiero 20 :-D
Uwielbiam GT Sport - wracam do niego co jakiś czas aby po prostu sobie pojeździć. Drive Club tez mam i kiedyś (przed GT Sport) mnie zachwycało. Gram na padzie i żadna z powyższych gier nie jest w 100% realistycznym symulatorem ale znacznie bliżej do tego ma GT Sport, które zdecydowanie polecam.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Zapas mocy pod prawą stopą daje mi taki wewnętrzny spokój, że jak tylko będę chciał to mogę „wszystko”, więc nie mam co się spieszyć.