Skocz do zawartości

thomson0073

Użytkownik
  • Postów

    2194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez thomson0073

  1. A to chyba ten sam dzban co w lutym... https://m.podhale24.pl/aktualnosci/artykul/89187
  2. Chyba dalej niż półmetek sezonu 2023. Sporo km za mną. Jeszcze raz OGROMNE DZIĘKI dla @Christoph, sprezentowana książka "Motocyklista Doskonały" bardzo dużo pomaga, zdobyta wiedza uratowała mi tyłek w różnych sytuacjach, bo najzwyczajniej na świecie udało się przewidzieć niektóre sytuacje. Na dzień dzisiejszy już wiem, że moto-bakcyla połknąłem i kolejny etap to prawko kat. A. W aktualnym momencie przejechałem blisko 9kkm, chyba całkiem sporo, uważam, że 125-ka jako pierwszy motocykl to było najlepsze rozwiązanie! DUKE wybaczył mi sporo błędów... cóż niektóre popełniłem mając jakąś świadomość, inne po prostu pojawiały się same, całe szczęście obeszło się bez nieprzyjemnych przygód, za to wyciągnięte wnioski i lekcje są na wagę złota. Plan jest prosty, najpierw zdobyć "kat. A", bez większego spięcia. Nawet jak będę miał prawko to planuje jeszcze pośmigać 125-ką, później może zmiana na coś większego, ale nie jakiegoś potwora, trzeba sobie dozować, więc może DUKE 390. DUKE'a 690 chyba się jeszcze lękam. Uważam, że gdyby 125-ka była szybsza o te 50km/h to na dzień dzisiejszy byłby to dla mnie motocykl doskonały, w zupełności wystarczający dla moich potrzeb. Udało się zrobić trasę na Bieszczady, blisko 1000km na moto! Nigdy bym nie przypuszczał, że można tak psychicznie odpocząć na motocyklu w 3 dni. Pierwszy dzień udało się nam załatwić nocleg na polu namiotowy w totalnej dziczy, nie było nikogo, tylko my - czyli 5 ludzi. Wieczorne piwko, ognisko, wyciszenie... rano obudziło nas słońce przed godziną 6, kawa, śniadanie, kąpiel w rzeczce... ahhh!!! Przejechaliśmy się Wielką Pętlą Bieszczadzką, następnie kierunek przez Arłamów w stronę Przemyśla. Zameldowaliśmy się na Kopcu Przemyskim, zjedliśmy obiad i postanowiliśmy znaleźć nocleg na dziko, gdzieś nad rzeką ale wracając w stronę Bieszczad - udało się! I powtórka ciszy i spokoju, nawet komary tak bardzo nie drażniły. Dzień trzeci, jako ten "powrotny" też był spoko. Były nowe doznania, czyli powrót w deszczu, ale nie było źle, ubrało się pelerynkę i jakoś trasa uciekała. Na pewno w takich warunkach na plus były podgrzewane manetki i handabary, bo w łapy było sucho i ciepło. Już są plany na kolejną wyprawę ale to w przyszłym sezonie, tym razem kierunek MAZURY! Zobaczymy na jakiej maszynie. I poranek w Bieszczadach! Wbrew pozorom udało mi się zapakować na KTM'a, dwie sakwy po bokach i mata samopompująca z namiotem jednoosobowym na miejscu pasażera w zupełności wystarczyły. Tak ta mała zielona trumna to moja, ale jego zarąbistość polega na tym, że wpakowałem go do opakowania z matą samopompującą i bardzo szybko i sprawnie się go rozkłada i składa. Kwestia transportu żarcia rozwiązałem bardzo prosto, miałem ze sobą niewielki plecak pod bagażem, jak zbliżało się miejsce postoju, wyciągałem plecak kupowałem żarcie w miejscowym sklepiku i tych parę km śmigałem z plecaczkiem na plecach. I bonusik z ostatniej popołudniowej wyprawy do Cieszyna. Niech moc będzie z Wami! LwG!
  3. Nie wolisz, jak się coś kiedyś nie daj Boże schrzani, to zawsze będziesz myślał o kablach, czy aby nie zimny lut, albo inne diabły. To oczywiście tylko moje przemyślenia, bo nigdy nie robiłem takich wyczynów jak Ty.
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Czołem! potrzebuje rady dotyczącej tableta. Zamierzam sobie kupić tablet jakiś taki 10" i zastanawiam się pomiędzy Samsungami Tab 6 albo Ipad'a. Używany będzie do przeglądania Internetów, obejrzę na nim jakiś film i robił notatki. Pytanie do Was czy w budżecie do 1600zł da się kupić coś sensownego? Co będzie lepsze Jabłko czy Szajsung? Dodam, że telefon też mam Samsunga S22.
  8. Mój też mnie tak uczył. Nie gadaj... nie było tak źle... ... najgorzej się było z worka wydostać.
  9. Naprawiłem przyciski od sterowania fotelem. Kontrola turbo, wszystko suche! Skręcone zostały wszelakie osłony turbo, silnika. Zweryfikowałem dolot powietrza. I odświeżyliśmy świnkę, czyli mycie i quickdetailer.
  10. No właśnie, bez fotek się nie liczy
  11. Nieee, czemu?? @Kiwi 4ester nic o tym nie wie Prawda @Kiwi 4ester?
  12. Melduję, że: - Turbo zregenerowane i założone, - BlowOff zregenerowany i założony, - Serwis olejowy zrobiony (wleciał Valvoline 10W60 VR1 Racing), - Kontrola dna michy olejowej (czysto), - Wymiana gumy na przegubie wewnętrznym, - Filterek powietrza, - Posprzątanie świni. Na dniach: - Pogłośnienie świni, - Nowe głośniki w drzwi, - Wywalenie prekata, - Mycie (póki co pogoda do bani), - Kontrola i ewentualna korekta geometrii, - Wymiana gum na stabilizatorach (na wszelki wypadek). Jak to jest, że człowiek pakuje do starego auta szmal i cieszy się, że ma stare auto z nowymi częściami.
  13. Honda Inca Pearl, paint code Y-61P, part number 08703-Y61PPAH
×
×
  • Dodaj nową pozycję...