Skocz do zawartości

thomson0073

Użytkownik
  • Postów

    2187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez thomson0073

  1. Nasz człowiek... Całe szczęście nikomu się nic nie stało. A i dzięki temu wiemy, że maska z diesla pasuje do LGT.
  2. Są tam paski naciągowe, jak one nie pomogą to będę myślał. Jeżdżę sam, a sakwy będą używane tylko od święta na dłuższe wypady.
  3. no cóż... dorobi się jakiś mini stelaż
  4. Eeee tam, fajny klimat ma ognisko, mycie się w rzece i spanie w namiocie, albo pod gołym niebem. Sakwy boczne mocno przeszkadzają? Bo przyszły mi takowe, nie jakoś super wielkie.
  5. To się okaże czy potrafię się spakować, ale na przełomie czerwca i lipca. Mamy ambitny plan śmignąć trasę Wadowice - Bieszczady (nie wiemy dokładnie gdzie, ale w Bieszczady). Z namiotami oczywiście.
  6. A ta złota felga się sprzedała z Legasiem?
  7. Co się martwisz... Felga na Twojej furze ma się przedewszystkim podobać Tobie.
  8. A co z poprzednimi lampionami, może chcesz się pozbyć?
  9. Oooo, spróbuję Ale wydaje mi się, że tutaj nie powinno być problemu, jednak jakieś naleciałości po DH z roweru zostały, ale mimo wszystko zweryfikuje temat i dam znać jakie efekty. Ja mam nakeda, więc ta pozycja na moto też nie jest jakoś mega leżąca. Na dzień dzisiejszy dochodzę do wniosku, że to może poczekać. Co nie zmienia faktu że spróbuję tej umiejętności. Zobaczymy co z tego wyjdzie. To jest chyba meritum na dzień dzisiejszy w moim przypadku, chociaż nie powiem, jakieś wyczucie sytuacji już mam. Na pewno skuter na moje czucie motocykla się w jakiś sposób przełożył. Ale syndrom samozachowawczy mam, czyli nie siedzę na dupie samochodom, patrzę w lusterko przy hamowaniu i jednak gdzie wzrok kieruje kilka aut do przodu, żeby przewidzieć pewne sytuacje. Niemniej jednak Wasze wskazówki są dla mnie bardzo ważne, bo pomimo krótkiego stażu na moto już uratowały mi dupę.
  10. co masz konkretnie na myśli? Jak się to robi? Tu akurat mam naleciałość z czasów łebka, bo liznąłem troszkę DH na rowerze, chyba jakieś zastosowanie to ma. Przy szybkich zjazdach i mega nierównościach nie można było walczyć z rowerem tylko korygować kierunek jazdy. Zakładam, że na moto będzie podobnie, jak już będę na gównianej drodze, to mam z nim nie walczyć, a delikatnie korygować. Dobrze rozumiem? Ostatnio się przekonałem, całe szczęście bez poważnych zdarzeń, w życiu bym nie przypuszczał, że biały pas przejścia dla pieszych może być śliski jak lód... No właśnie a jak to jest? Bo różne rzeczy słyszałem, że głównym i najważniejszym hamulcem w moto powinien być przedni, inni mówią, że oba powinno się używać tak samo? Jaka rada?
  11. Pierwsze 500km za mną! Bo te tysiące na skuterze się nie liczą, zupełnie inny świat. Przyznaję, że jeździ się super! Strój prawie skompletowany, muszę jeszcze jakieś spodnie fajne dopaść. Co do samej jazdy, ostatnio byłem kilka razy u znajomego instruktora na placu i trenowałem jazdę przeciwskrętem, rewelacyjna sprawa. Motocykl prowadzi się jak po sznurku, nie muszę z nim walczyć. No i na pewno przydały się Wasze wskazówki wyżej odnośnie żwirku i innych kierowców. Faktycznie już sama świadomość tego, że na asfalcie po zimie może być ślisko sporo dała. Myślenie za innych też! Może Starzy Wyjadacze mają jeszcze jakieś rady dla świeżaka?
  12. A co to za złoty felunek masz? Wchodzi to na brembo?
  13. A to nie jest teraz tak, jak dbasz tak masz? Przecież nawet te niezniszczalne sprzęty jak trafią na moto-rzeźnika to padną.
  14. zajdzie syfem i klapki się mogą zblokować.
  15. Jeżeli masz takie przypuszczenia to zobacz sobie na kratkę dekompresyjną czy nie jest zablokowana, powinna być za tylnym zderzakiem.
  16. Orientuje się ktoś z jakieś serii to są buty? Puma chyba współpracowała ze Sparco, ale ta wyszywka AMG mi troszkę pod F1 zalatuje.
  17. Coś już pojeżdżone spokojnie i zachowawczo
  18. Na The Forum brakuje emotki w reakcjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...