raison

To jak z tym czasem w ogarniającym warsztacie? 2 godziny? 2 dni?

Bo klekocze na zimnym

Ile na taki zabieg potrzeba czasu? P.S. Na NASIOCu jest nawet post DIY :cool:

Tarcza hamulcowa tył STi - 553,47zł. Którego modelu dotyczy? Prodrive STi PPP - 3521,77zł, a ten zestaw co zawiera? Cena dość szokująca jak na PPP.

Wszelkie energooszczędzacze wyłączyłem. Router (antena większa 9dbi) także stoi na piętrze, a między nim i pacjentem jest tylko jedna cienka ścianka. Z sygnałem nie ma najmniejszych problemów w całej chacie :cool: Usterka oczywiście jest nadal :roll:

Thomas: też dlatego pisałem, że takie przyziemne sprawy można u nich robić :cool:

filester: jakieś drobne zabiegi ogarniają :cool: ale w Subaru Point powiedziano mi wprost, że STi specjalnie nie obsługują i doświadczenia brak. W każdym bądź razie jako pomoc pierwszego kontaktu nadają się jedni i drudzy z naciskiem na Point.

Problemy występują na piętrze, ale drugi laptok chodzi tam elegancko. Myślałem początkowo, że sieć sąsiada może kaszani coś (niezły sygnał mają bo budynki dzieli pewna odległość i do tego szpaler wysokich krzewów, a na górze da się ich spokojnie złapać), ale sprawdzałem połączenie na kilku kanałach i częstotliwościach i nic to nie dało. Poza tym tak jak mówię, drugi komp działa tam bez zająknięcia :cool:

Pewnie, że tak. Z tą różnicą, że u mnie ta sztuka zasuwa bez zająknięcia z tymi samymi routerami

Routery to TPLink i Pentagram, oba sprawne, inne urządzenia działają przy nich bez problemu. Wszystkie siety typu antywir czy firewall nie istnieją na pacjencie Zresztą to raczej nie jest problemem gdyż jak pisałem u mnie on chodzi jak burza. Konfigurowałem niejedną już sieć i nawet takie ciut bardziej złożone :razz: ale w tej to już czary mary albo zaćmienie majstra

Odgrzebuję temat bo mi się już pomysły kończą Pacjent - laptok Toshiba (dokładnie nie wiem jaki, ale Pentium M albo Celeron M). Problem jest z WIFI (w domu kobity ), zasięg doskonały, a nie odbiera często danych. Działa, działa i za moment nie działa jakby się sieciówka chwilami wieszała (kwestie oszczędzania energii sprawdzane i dupa), dodam że po kabelku wszystko zapiernicza :wink: Teraz tak :arrow: łącze to neostrada, routery różne i na wszystkich to samo. Bez znaczenia czy dhcp czy static. Drugi laptok (też Toshiba) chodzi jak burza także sieć skonfigurowana raczej poprawnie (kilka zakresów częstotliwości obczaiłem i na wszystkich to samo). Najlepsze jest to, że pacjent u mnie w chacie na tych samych ustawieniach pracuje bez zarzutów Systemik to XP. Any ideas??

U mnie była to ewidentnie osłona uppipe. Było już tak denerwujące, że ściągnęliśmy. Jak się okazało spawanie niewiele by dało, a w pewnym znanym miejscu podpowiedziano że przy seryjnym, niewysilonym aucie nic złego nie powinno się dziać Różnicy w jeździe nie ma oczywiście poza brakiem tego drażniącego klekotania Za to teraz mam nowy dźwięk pewnie jakiś kamyczek w osłonie kolektora siedzi

Ja się w ogóle nie ścigam a poza tym to masz rację, że w tych deszczach o których mówię żadna opona nie ma szans

Jaki tam semislick R888 albo Sport Cup to semislick RE050A mam obecnie i jest ok, ale specjalnie powoli się rozglądam za jakimiś 17" aby na nowy sezon zapodać RE070 a tu taki klops :wink: Najwyżej poeksperymentuję trochę z innymi wynalazkami, ale na mokrym lepiej żeby trzymało bo przy obecnych warunkach atmosferycznych bywa nieciekawie

a czemuż to tak??

Ja bym się nie bawił w takie cuda, to już jednak jest 9mm różnicy zakładając, że wszystkie opony są nowe.

Oj raczej nie :roll:

toja: zatem polecam to miejsce, o którym pisałem. Pod każdym względem pasuje. Do Kaprun skoczycie sobie na jeden dzień (być w pobliżu a nie wpaść to grzech ), pozostałe spędzicie w Zell Am See i będzie git. Widoki piękne, wyjeździć się można do bólu i stoki pod nosem :cool: Pozdrawiam!

Namiarów już raczej nie mam, ale było to w Zell am See (Thumersbach) ulica Talstrasse - taki cichy zakątek tej uroczej miejscowości, ale zawsze można było znaleźć wolne pokoje i taniej niż w centrum, a z dojazdem nie było problemu (przy srogiej zimie można nawet na pieszo zrobić wędrówkę przez zamarznięte jezioro, które dzieli miasteczko ). 90zł to cena za apartament, obecnie powinno być w granicach 25-30 euro także bez tragedii :cool:

Co do cen to wam nie pomogę bo już trochę czasu minęło od mojego ostatniego pobytu tam (w sieci sądzę, że coś się znajdzie np. ceny karnetów). Trzy razy byłem w Zell am See także do Kaprunu oczywiście zaglądałem. Ostatni raz chyba w 2003r., kwatera na 4 osoby naprawdę posiadająca wszystko (tylko lodówkę uzupełnić w browar ) to koszt ok. 90zł!! za dobę. Muszę zaznaczyć, iż było to w "cichej" części Zell am See, ale do przystanku 100m, skibusem do najbliższych stoków 10min, do Kaprunu 40-45min. Lokalizacja sama w sobie naprawdę super. Byłem w paru miejscach na nartach w Austrii, Włoszech i muszę przyznać, że największy sentyment mam właśnie do tego regionu. O warunkach narciarskich chyba nie ma co wspominać, bo wiadomo rewelacyjne. W Kaprunie można było poeksperymentować z dzikimi trasami, jednak teraz nie wiem jak to wygląda bo pewnie na bezpieczeństwo kładą większy nacisk (można łatwo spowodować lawinę albo wpaść w szczelinę pod śniegiem ). Co do podróży to nam akurat było wygodniej jechać przez Czechy w stronę Wiednia i potem na Linz (w sumie 500km autostradą w Austrii) do Salzburga. Potem do Zell am zostaje już jakieś 80km. Więcej grzechów narazie nie pamiętam Jak coś to pytać :cool: P.S. Oczywiście przez ten czas dużo się pewnie zmieniło, a już na 100% ceny.....chociaż wartości może są te same, tyle że w Euro

IMHO 2mm to już dużo.

Piękny patent Panie w szuwarku :roll:

To, że były 18" nie znaczy, że wejdą. Seria z STi wchodzi na zacisk, ale czy w forku wszystko podpasi to ręki sobie uciąć nie dam

Powinny dać radę, ale to już pewnie wiesz :wink:

Może jakieś Speedline 17x8 też dadzą radę.