Jaca68

Do tego jakieś 15-20% społeczeństwa żyje bardzo ekologicznie. Nie mają domów do ogrzewania bądź schładzania. Żyją w kwaterach zbitych z blachy falistej i śmieci (recykling ;)) myją się w rzekach lub sadzawkach, to nie zużywają energii na podgrzanie wody. Piorą też w rzekach. 10 lat temu bywałem w Kalkucie. Taki syf i biedę to nawet w Afryce ciężko znaleźć. A że przez Kalkutę rzeczka przepływa to kapiących się stadami widziałem na własne oczy. Gorzej jak się wzbogacą i zapragną aut, klimy i pralek.

ten wykresik uwzględnia rządowe dotacje do energii?

Depopulacje. Gdyż tylko to uratuje planetę i tych co zostaną.

Aha. To ilu klientów mają. Bo rozumiem że to kosztuje. https://energetyka24.com/oze/zaleja-nas-turbiny-lopaty-nierozwiazany-problem-recyklingu-wiatrakow-komentarz

No i fajnie że w końcu wyprodukowali nadające się do recyklingu. To nie zmienia problemu co zrobić z tymi setkami tysięcy postawionymi przez ostatnie dwadzieścia kilka lat. A maja one według przepisów 20 lat życia - potem do rozbiórki. Póki co zakopują łopaty turbin, a wiele z nich w najbliższych latach skończy swoje 20 letnie życie. Duże doły trzeba będzie wykopać.

Prawda czy fejk?

Wiatraki są takie fajne czysta energia, brak pyłu, odpadów nuklearnych. Czysta sielanka. No nie do końca https://www.cire.pl/artykuly/brak-kategorii/pelny-recykling-lopat-turbin-wiatrowych---przyszlosc-czy-zludna-nadzieja

Ja jako nie mieszkaniec, ale trójmiejski student i obecnie częsty bywalec nie odnotowałem takiego zjawiska. Podrzucisz jakieś konkretne miejsca by odświeżyć pamięć? to samo w kontekście Gdańska. Bo chyba nie mówimy o Wyspie Spichrzów którą pamiętam jako Gruzowisko?

29 metrów kwadratowych ty nazywasz mieszkaniem???

@Blixten wróci to wam pokaże.

No właśnie. Oficjalnie te wszystkie firmy mają na sztandarach ekologię i ochronę środowiska, a zmniejszając wielkość tabliczki czy butelki produkują więcej śmieci. To powinno być zakazane.

A co one skorzystały to ich. No chyba że kolega słaby w te klocki to nie skorzystały...

Jak dziewczyna ma trochę więcej partnerów to znaczy że rozwiązła i źle się prowadzi? A jak opiszesz faceta z podobnym stanem licznika seksualnego? Bo żeby te dziewczęta mogły być rozwiązłe to muszą znaleźć męskich chętnych partnerów. Rozumiem że męska rozwiązłość nie stanowi problemu? Tylko kobiety mają być święte i nieskalane? To ty chyba jednak masz problem.....

Lodziarnia w Gdyni to w Bodedze była

To zrób lody fit - bez cukru.

Wystarczy przejść plażą kilkanaście minut w bok od wejścia i robi się pustawo.

Ja obstawiam 2024, jeśli stopy nie spadną, a obecne wakacje kredytowe się skończą, to mogą być okazje na zakup od ludzi co nie wyrabiają z ratami. Pożyjemy, zobaczymy..

Co by tu jeszcze przymierzyć.

Ta propaganda już się zaczęła. W imię ocalenia planety i klimatu. https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kryzys-klimatyczny/news-porzucic-mieso-nabial-i-jajka-dla-klimatu,nId,5808296#crp_state=1 Kilka lat takiego prania mózgów i z mięsem będzie to samo co z autami spalinowymi.

Zaraz ci doktory odpiszą że jest ich tak mało medyków, że wprowadzenie im ograniczeń czasu pracy skutkowałoby ARMAGEDDONEM w służbie zdrowia.

Lecąc 150 km/h na A1 żal było patrzeć na wyprzedzane Leafy toczące się po prawym pasie z prędkością TIRa jadącego pod górę.

Ale żadne przepisy tym firmom nie zabraniają skrócenia czasu pracy ku zadowoleniu zatrudnionych. Z tego co pamiętam to kodeks pracy określa maksymalny czas pracy który nie może przekraczać 8 godzin na dobę. Więc może być krótszy jeśli pracodawca ma taki kaprys.

We Francji mają 35 godzinny tydzień pracy i jakoś gospodarka im nie runęła jak to wprowadzili. Z drugiej strony obecnie chyba nie jest dobry czas na takie eksperymenty. Ale cóż populizm tych u władzy skutkuje populizmem u opozycji. Coś trzeba wymyślić by przebić się do wyborcy, który karmiony jest rozdawnictwem.