Jaca68

Sprecyzujmy - pisałeś o częstotliwości występowania opadów. Ilość opadów mierzymy w milimetrach słupa wody bądź litryach przypadających na metr kwadratowy powierzchni w jednostce czasu. To kiedy opłaty od emisji pary wodnej? ps. A tak na marginesie to jakieś zlot klimatyczny w Egipcie niedawno się odbył. I co tam uchwalono by uratować planetę przed zagładą? Dopłaty dla krajów Afrykańskich i tyle???

Czyżbyś przyznał że na ocieplenie ma wpływ aktywność słońca i inne czynniki?? To czemu cała walka i propaganda idzie na walkę z emisją CO2? Uważaj - z takimi poglądami to zaraz płaskoziemcą i foliarzem zostaniesz.

Moje wykresy są z bezstronnego źródła czyli: https://www.nhc.noaa.gov/climo/ Za to ty opierasz się na propagandystach: 13 zjawisk?? O rety. To sto lat temu w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku było tyle samo lub więcej. To już wtedy było ocieplenie?

Sprawdź ponownie:

Pobrudziły się od pyłów, zmalało im to topnieją. Proste. Susza przez miesiąc w roku i lokalne podtopienia to z pewnością efekt globalnego ocieplenia. 100 lat temu takich zjawisk nie było. Serio? To możesz sprawdzisz czy ilość huraganów na Atlantyku wzrosła - więcej huraganów też miało być nadchodzącą oznaką zagłady.

W tym roku też był stan zagrożenia? Wyedukuj się: https://tvn24.pl/tvnmeteo/polska/bilans-roku-hydrologicznego-2022-opady-i-susza-w-ubieglych-miesiacach-6209538 Bo że nie masz pojęcia o czym piszesz to udowadniasz każdym wpisem.

Niezłe fikołki logiczne po 20 latach indoktrynacji katastrofą: więcej wilgoci w powietrzu to mniejsza ilość opadów. Jak spłynie i wyparuje to będzie kolejny deszcz. Praw fizyki pan nie zmienisz. Zwierzątka domowe już też na cenzurowanym: @Blixten twój pieseł zabija planetę, wiedziałeś???

Ileż to razy straszyli że ocieplenie = susza. A tymczasem:

Nie zapomniałem, umieściłem celowo - nie możesz podważyć całego artykułu twierdząc że napisali go foliarze. Wszak dogmatu globalnego ocieplenia nie można bezkarnie kwestionować. Dlatego te fikołki w tekście: no wiemy że się ociepla ale Eurasia jesienią się ochładza. Ot taki paradoks. Chyba się tych palm i plantacji pomarańczy nie doczekam w kraju.

Ostatnio to mają fazę na przyklejanie się do wszystkiego w proteście: "stop fossil fuels" w poliestrowych ubrankach które jak wiadomo są zrobione z ekologicznych naturalnych włókien. I doprecyzowując nie rosną opady śniegu tylko rożnie obszar pokrywany śniegiem.

Takich jak niewyjaśnione ochładzanie EuroAzji od jakiś dwudziestu kilku lat. Tak się ociepla nam planeta że największy obszar lądu na tej planecie się zimą ochładza. Od lat się ochłądza. Czego nie rozumiecie? https://www.nature.com/articles/s41467-020-19014-2 Śniegu przybyło jakiś milion km kwadratowych od 1967 roku, ale to są te "gwałtowne zjawiska". W EurAzji milion, kolejny milion w Ameryce. https://www.severe-weather.eu/global-weather/snow-extent-northern-hemisphere-highest-56-years-winter-cold-rrc/

Śnieg spadł. Dużo śniegu. To pewnie ocieplenie tak działa.

I z drugiej strony bloku, unikat wpisany na listę światowego dziedzictwa: piętrowe garaże.

No oczywiście, jak chcę coś sprzedać to zachwalam. Natomiast zapoznanie się z otoczeniem wymarzonego "apartamentu" zajmuje 3 minuty w google maps. https://www.google.pl/maps/search/orlen+przy,orze/@54.4138472,18.5994246,472m/data=!3m1!1e3 Widziały gały....

To jest Baltea Apartments? To na stronie pokazują tylko 7 mieszkań wolnych.

Nie wiem jak dla bloków, dla domów jednorodzinnych jest 4 metry od granicy jeśli ściana z oknem. Stacja była pierwsza? To widziały gały co brały.

Ktoś policzył jak zmieniały się ceny w eur/usd, wzrostów to tam nie widać.

Piłę łańcuchową kup to sobie poradzą.

Sam sobie przeczysz. Także w przypadku gdy wszedł / wbiegł prosto pod koła mamy niedostosowanie prędkości do warunków. Bo zanim to zrobił był na chodniku / poboczu, kierowca powinien go zauważyć i zachować szczególną ostrożność. ps. Nie dotyczy potrącenia Harrego Pottera w pelerynie niewidce.

Nie jest. Każda podróż zakończona dojechaniem do celu bez wypadku/kolizji odbyła się z prędkością dostosowaną do warunków drogowych. Niezależnie od przestrzegania ograniczeń. Tak każe logika. Cała reszta to opresyjny system prawny mający na celu "ochronę życia" i/lub napychanie budżetu karami.

Ja jeżdżę tylko Forza Horizon. A tak poważniej to też bym nie przyjął. U nas policmajstry przy każdym wypadku/kolizji przyklejają nieśmiertelne niedostosowanie prędkości do warunków. Taki wytrych pasuje do wszystkiego. W sumie jakby samobójca skoczył z wiaduktu na maskę to też można przykleić. Prawda? To po co są ograniczenia? Przy takiej filozofii, to nie powinno być ograniczeń tylko prędkość sugerowana. Bo jak jadąc 100 km/h w zabudowanym uda się nie spowodować kolizji to znaczy że prędkość było dostosowana do warunków => brak zdarzenia. I analogicznie, potrącenie pieszego na przejściu przy 30 km/h=> niedostosowanie prędkości.

Proste obrazkowe wyjaśnienie jak działa geotermia.