Jaca68

Skoro wygląda tak samo to po co przepłacać?

Z każdego portalu promującego zieloną energię i "obalającego mity" Ot pierwszy z brzegu przykład: Skoro według "eko naukowców" można stawiać 150 m od chałupy to czemu nie można 150 metrów od parku narodowego, lub w samym parku? edyta źródełko: https://www.ekologicznaelektrownia.pl/obalamy-mity-elektrownie-wiatrowe-a-halas/

OK Zoomer - skąd ta agresja? Skoro według fanatyków ekologii wszelkie inne formy pozyskania energii niż wiatraki i fotowoltaika to zło, to powinni akceptować wiatraki wszędzie. A z wiatrakami i fotowoltaiką jest problem, te instalacje wymagają duużo terenu. Europa jest wysoce zurbanizowana, powierzchnia Morza Północnego i Bałtyku może nie wystarczyć. A Tobie jako żeglarzowi nie przeszkadza obstawienie morza farmami? Tak to będzie już niedługo: https://www.4coffshore.com/offshorewind/

Eko oszołomy zjadają własny ogon - wiatraki też są niedobre. https://300gospodarka.pl/news/stop-wiatrakom-greta-thunberg-protestuje-przeciwko-budowie-farm-wiatrowych

To serio odpowiem że nie byłem na tak zaawansowanym poziomie szkolenia i raczej się nie wybiorę. Mój styl jazdy nie koncentruje się na osiąganiu maksymalnych prędkości i najkrótszym czasie przejazdu. Jazda na drodze publicznej ma być przyjemnością, nie walką o przeżycie. Dlatego nie hamuje w zakręcie, zwalniam przed złożeniem, a jak zakręt jest ślepy i nie widać całego, to zwalniam bardziej. Oczywiście zawsze może mi sarenka wyskoczyć, ale od tego mam w Multi ABS który (podobno) działa w złożeniu. I tego się będę trzymać.

Hmm. Mnie uczyli żeby w zakręcie gazu nie zamykać.

Nie wiem, nie jeździłem hondowskim automatem, za to quick shifter to fajny wynalazek.

Z pewnością tak jest, ale byłem kiedyś na takim kursie technicznym w górach: Zakopane, Słowacja. Instruktor na GS głoszący że wszyscy na GS skończą bo jest najlepszy, na moją Aprilię patrzył z przekąsem. Jako anegdotę opowiadał że miał kursanta na Multistradzie i tam jak klocki się skończyły to wypadły z zacisków. Nie wiem ile w tym prawdy - ja skończyłem na Multi i nigdzie się nie wybieram. ps. Kilka lat temu z kumplem do Sardynii się wybraliśmy, ja na włoskim badziewiu (Caponord) on na pachnącej nowością królowej (Afrika Twin). Zgaduj zgadula kto miał dzień spieprzony i skończył na lawecie do serwisu, bo po położeniu moto komputer skrzyni automatycznej odmówił współpracy?

Ducati dla moto to coś podobnego jak Subaru dla aut - jest grono wiernych fanów i jest grupa wielbicieli VAG/Bawarii która będzie wieszać psy. To sobie sam odpowiedz.

Którą wiosnę masz na myśli? Bo ta astronomiczna to sobie skacze.

Ocieplenie klimatu skutkuje śniegiem w Maroku. https://www.rp.pl/rolnictwo/art38050121-warzywa-drogie-jak-nigdy-atak-zimy-zniszczyl-uprawy

Nikt tu w ostatnich dniach nie komentował dynamiki e-boxera. Dyskusja dotyczyła padających akumulatorów. Opisywane "cudowne" środki mające zaradzić problemowi lansowane przez forumowicza @Email48, plus usprawiedliwianie producenta budzą śmiech i szyderę. Rozumiem że miłość bywa ślepa, ale zwalanie problemu na alarm, niedouczonych mechaników, kluczyk itd.... Za chwile dojdziemy do tezy że padające aku to nie wina Subaru tylko zorzy polarnej. Bardzo słusznie, ale może czas zacząć od siebie i ograniczyć hejtowanie ASO i właścicieli aut innych marek niż jedynie słuszna.

Na tym linku co wkleiłeś NX I RX są też robione w Kyushu – Fukuoka, Japan. Obstawiam że w Kanadzie to na rynek amerykański robią.

Durne te podziały dzielnic w Gdańsku są. Granica między Strzyżą a Wrzeszczem przez środek bloku przechodzi.

Przeglądam sobie ogłoszenie nieruchomości i omal nie padłem przed monitorem. Ciekawe co na to żona pana Łukasza z american home. https://www.otodom.pl/pl/oferta/3-pokojowe-mieszkanie-ulica-dominirskich-ID4iPr7

Nie mam już Subaru jak wielu innych forumowiczów rozczarowanych ofertą modelową. Szkoda że tam nie pokazują tych wszystkich magicznych sztuczek które trzeba robić z kluczykiem, klapą bagażnika itd....... Dlatego między innymi jest to bubel. Niezmiennie zadowolenia z auta życzę widzę że daje kierownikowi dużo radości, okazji do studiowania zagranicznych forów i poczucie wyjątkowości,m by nie powiedzieć wyższości nad zwykłymi posiadaczami Toyoty. Smile.

Czytanie ze zrozumieniem szwankuje? Napisałem: 5 metrów od kluczyka do zderzaka. Nieprawda. Nie zamknięte auto nadal wykrywa kluczyk jak się zbliżę i fakt że w garażu jest ciemno, i odpala oświetlenie w klamkach (takie ledy świecące w dół). A ty może przeczytaj instrukcję obsługi swojego auta, bo nie wiem jak w Subaru, ale u mnie producent podaje zasięg 70 cm. I tak to działa, nie 10 metrów, nie 5, nie 2.

Twoja ignorancja w temacie jest imponująca. Standardowe oparte na łańcuszku CVT to ma Subaru. Napęd hybrydowych Toyot to zupełnie inna konstrukcja. Wiem że nudne, pierwsze 20 min można sobie odpuścić ale dokształć się

Podziwiam samozaparcie i bezgraniczną miłość do marki. Subaru potrafi zrobić fajne auta (w większości te z oznaczeniem XT) ale Forek e-boxer do nich nie należy. Ten model to kompletne nieporozumienie..... Chyba sam nie wiesz czym jeździsz mając Subaru. Bez urazy zatem niech przemówi producent w swoich reklamach....... I właśnie do takich ludzi Subaru kieruje swoje produkty, o czym znów przypominają reklamy:

Jakie cherrypicking.

https://motoryzacja.interia.pl/raport-samochody-elektryczne/news-w-norwegii-zalamala-sie-sprzedaz-samochodow-elektrycznych,nId,6613524

Darmowe ładowania elektryków to pieśń przeszłości - koszt kWh na Orlenie w najszybszej ładowarce to 3,19 zł. A taka Tesla to potrzebuje minimum 20 kWh / 100 km Podobnie będzie z innymi korzyściami jak dopłaty, jazda po buspasach czy darmowe parkowanie - to za chwilę zniknie. Ja naprawdę nie mam nic do aut elektrycznych tak długo jak jest to jedna z opcji którą mogę sobie wybrać bez administracyjnych zakazów. ps. Podobny stosunek mam do ajfonów - niech sobie są na zdrowie i cieszą użytkowników, tak długo jak nikt nie zakazuje administracyjnie androida.

I to jest słuszna koncepcja, z pewnością lepsza niż jazda na zderzaku z dyskoteką światłami, jak to mają w zwyczaju niektórzy władcy dróg.

Mam garaż w bryle domu, kluczyk leży na komodzie 5 metrów od auta od prawie 3 lat, nie wyłączany. Ba auta nawet nie zamykam w garażu z lenistwa. I nie wiem gdzie w tym aucie jest akumulator, bo działa. ps. A lampki w klamkach i w środku odpala jak wezmę kluczyk i zbliżę się na ok 1 metr.

A czyja wina, to gdzie zakładają te alarmy w ASO Skody???? A hybrydy Toyoty jeżdżą z alarmami od wielu lat bez takich przygód. To czyja wina że wypuścił bubla?