Skocz do zawartości

BiP

Użytkownik
  • Postów

    457
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BiP

  1. Co to znaczy, że Wam często wywala uszczelkę? 200 000 to często? Moje dwa obki miały tak wymieniane i obydwa (jeden już nie mój) zbliżają się do 4 z przodu. Wcześniej jeździłem Niemcami i uszczelkę też robiłem we wszystkich koło 200tkm. Różnica taka że subaru dojechało na serwis, a vW czy opel wypluwał z konsekwencją linki, lawety. Znam 2,5 co nie miała od nowości robionej uszczelki ale dla mnie kwalifikuje się na otwieranie ze względu na zużyte zawory. Więc dotrzeć zawory przejrzeć głowice i złożyć z nowymi uszczelkami czy przy okazji wymiany uszczelki zrobić remont głowic to jeden pies. Ale ja jeżdżę na LPG, a po za tym to się nie znam. 3-0 to pali mało, ale tylko w trasie. Potwierdzam, że nie było 2,0 nawet w Italii. Tam mają/mieli taki cudowny domiar od luksusu że nasza stawka akcyzy powyżej 2 litry to drobne. Landrover z tego powodu sprzedawał tam discovery z 2,0 benzyną.
  2. ZTCP w planie serwisowym stoi chyba co 4lata/60000km. Z uwagą że jak holuje przyczepy, jeździ w terenie to częściej. 2,5l powinno starczyc. Moje mają wymieniane w dyfrach co ca. 60tkm, lekko w lesie nie mają. W mojej ocenie są niezniszczalne. Co ciekawe, przy topieniu nie zasysają wody. Nawet nie wiem, czy mają jakiś odpowietrznik... Mam na potwierdzenie opinię kanadyjskiego serwisanta skrzyń "w subaru możesz zapomnieć o wymianie oleju w skrzyni (hydraulicznej AT), w dyfrach, ale silnikowy ma być zmieniany nawet częściej niż życzyłby sobie producent".
  3. I nie zapomnijcie. Pod każdym domem izera będzie się ładowała.
  4. Mó taras okala salon od dwóch stron. Szerokość 3,5m otoczony pergolami. Wisteria też jest. Taka odległość gwarantuje przycienienie okien latem a po opadnięciu liści wpada zimowe niskie słoneczko. Nie chcę dopytywać szefowej ale cel wiodący przeciwdeszczowy. Regularnie zamakają tam jakieś buty, książki, poduchy. Kiedyś wlazł ślimak przez wentyl pokrywki do bigosu...
  5. Znam ten efekt z praktyki. Miałem chałupę z ogrodem zimowym od południa. Odwrotność klimatyzacji. Zimą ciągnęło złem do przyległych pomieszczeń, latem szklarnia i trzeba było jeszcze lać zieleniec 2xdziennie. Wilgoć było widać w postaci chmur w domu. Pozbyliśmy się zielonego a potem całego ogrodu w ciągu roku. Teraz już wiem że wystawa NW, NE jest najsensowniejsza a gdybym pokusił się oszklić opcję 1. to 80% scian musi się rozsuwać.
  6. Plan-projekt zadaszyć taras. Szerokość 3-3,50m. Pułapu cenowego nie ma, jest za to zdrowy rozsądek. Szarpnąłbym się i na ogród zimowy, tylko wcale nie wiem czy go potrzebuję. Opcja 1 - rozebrać podbitkę, przedłuzyć krokwie i połać dachu, pokrycie dachówką. Drogo i pracochłonnie, ale dokładam w drugim etapie oszklenie ścian i mam zimowy. opcja 2 - dach pulpitowy. Szybko i tanio. Jest coś godnego polecenia na pokrycie? W tym układzie raczej przezroczyste lub półprzepuszczalne czyli szkło albo poliwęglan. Ile aktualny poliwęglan wytrzyma? Miałem z tym pokryciem epizod w późnych latach 90tych i było dramatycznie słabo. Jak robiłem wiatę na auto, producent ogrodów zimowych, przystanków, daszków etc dał mi do zrozumienia, że poliwęglan to badziew. Stanęło na dwuspadowej dachówce. opcja 3 - markiza szmaciana z racji rozmiaru z elektryką. Tanio i szybko, ale wolałbym coś zbudować bo lubię. Małżonka na nie, bo gdzieś tam komuś markizę urwało... U mnie kawałek tarasu do zadaszenia to wystawa NW, wieje do 120km/h więc niezwiniętą mogłoby zabrać. opcja 4 - jedź za niewydane środki na urlop. I tak nie będziesz siedział w deszczu na fotelu, a jak musisz w taką pogodę zjeść na zewnątrz to w odległości 860cm jest wiata z kominkiem i stołem. Po co mi kolejne zadaszone miejsce do siedzenia? Co macie, z czego jesteście zadowoleni? Równie cenne odpowiedzi: "zrobiłem a i tak nie używam" / "zrobiłbym inaczej".
  7. BiP

    Globalne ocieplenie

    Co to są podziemne wody polodowcowe? Jak mi zamarzła mineralna w aucie a teraz rozmarzła to już jest polodowcowa czy zanieść do piwnicy? A Rybi Potok? Z polodowcowego kotła wypływa to chyba 100% polodowcowej. Mam dylemat, co z Żuławami bo jakiś promil wody z Rybiego Potoku tam też rozcienczony jest w Wiśle i Nogacie i zasila gruntowe...
  8. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    Siatkę leśną spłoszony dzik przebija w biegu. Raczej boli. Jak ma czas i tylko chęci próbuje przeciskać się dołem. Dlatego siatka musi być wkopana a najlepiej przekorzeniona żywopłotem, wtedy się nie podniesie. Nadleśnictwo nie ma nic do tego, nadzoruje tylko prawidłowość gospodarki łowieckiej. Dzierżawca, pewni e koło łowieckie płaci odszkodowania ale tylko za uprawy rolne i płody(np kopce). Chyba, że im udowodnisz że polowali tego dnia i w wyniku tego spłoszony kaban poprosił o azyl demolując przy okazji płot. Wtedy pozew z KC, więc droga wyboista i kosztowna a wyrok niepewny. Hukinolu na jednego dzika bym się nie odważył. Zawsze się gdzieś dotknie a za pierwszym praniem to nie schodzi. Kiedyś mi choinki kradli. Na zimnie tak nie czuć, ale w ciepłym aucie czy domu... A i na ramię trzeba było zarzucić żeby przenieść. Pomogło.
  9. Ładnie i poprawnie napisałeś. Nie musisz za nic przepraszać. Regularna obsługa nie jest trudna. A takie prawdziwe problemy rozwiązują 2 adresy: MTS Dzierżoniów i Carfit Nowy Sącz.
  10. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    Na każdym koszeniu wystarczy, że zwyczajnie ostra. Na pierwszym musi być świeżo naostrzona bo młodziutka trzyma się na korzeniu ledwo ledwo. A jesienią poderwanych korzeni tak szybko nie odbuduje. I nie mulczowałbym młodego trawnika. Analogicznie jak w akwarium - nie ma równowagi, ryzyko pleśniawki. Teraz rosa utrzymuje się przez całą dobę warunki dla patogenów dobre. Stary by sobie poradził, młody może plam dostać. Mulczowanie na mokro - urobek zlepia się w bryłki, klei do tego co ma rosnąć... Musi być w miarę sucho a najlepiej przed deszczem trafić.
  11. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    Na pierwszym koszeniu nóż ma być ostry jak brzytwa.
  12. Superfilm! Świdermajera jeszcze polecam. Wybieram się pooglądać w tę zimę. I domy podcieniowe na Żuławach.
  13. Ja bym nie kupił, bo mieszam samodzielnie na bazie własnego wosku. Olej lniany przy zastosowaniach meble i powierzchnie do kontaktu z żywnością ustępuje parafinowemu. Na zewnątrz pokost lepszy. Ciekawe rzeczy się dzieją przy połaczeniu tych składników z temperaturą. Płomieniowanie powoskowanego daje ciekawe efekty wizualne. Zalewa mikropęknięcia. Pokost na gorąco też dużo głębiej wchodzi. Mam elewację i podbitkę modrzewiową nastoletnią. Jakbym miał ją robić jeszcze raz nie mazałbym niczym, tylko lekki ogień i do naturalnego sczernienia.
  14. Pierwsze służbowe ca. 10-letnie islandy poszły do śmieci bo okazało się że guma podeszwy nie jest olejoodporna. Skóra podrapana bez pęknięć, nawet sznurówki były z pierwszego montażu. Moja małżonka ma z tamtych lat parę o znikomym przebiegu i po ok20 latach ślad czasu widać tylko na gumie. Aktualne wytrzymują u mnie max 3 lata. Raczej dbam. Pakiet startowy na wosku pszczelim obowiązkowy. Potem co rok przed zimą.
  15. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    Zbierze. Ten klon nad hyundaiem na fotce powyżej jest zbierany kosiarką. Nie zawsze zbieram, zdarza się zmulczować. Drzew mam wokół jeszcze kilka, nie sprawiają kłopotu. Zbierać koniecznie trzeba dęba bo zakwasza i nierozkładalny i orzecha bo trawę truje.
  16. To chyba skarpety miałeś bo to już zimno mogło być. Znajdź japonki ze szpileczką, spróbuj chociaż na Giewont, opisz wrażenia.
  17. Meindl naście lat temu trzymał poziom. Faktycznie były niezniszczalne i lepiej wykonane. Jak wkładałem nogę w nowego MFS to układał się pierwszego dnia i nie było obtarć. Teraz docieram parę, jeden ułożony drugi potrafi obetrzeć. Z miesiąc bym dniówek uskładał i końca nie widać. Trekingi płaskie ułożyły się bez scen, ale potrafią zaśmierdzieć. Columbie za 1/3 złotówek z marketu na "D" może gorzej wyglądają ale prania nie potrzebowały od roku.
  18. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    Nie rozpędzaj się z podlewaniem. Teraz nawet jak nie pada codziennie jest rosa, nie zwiędnie. Ma rozbudować korzenie. Będziesz lał i nawoził, zakorzeni się płytko i rzadko, osłabi to ją. Moja niepodlewana znosi 3tonowe auto codziennie a i szambelanowi od opróżniania oczyszczalni zdarzyło się MANem zawracać. Tak wygląda ślad po wjeździe na nieskoszoną mokrą. Do rana wstaje, ne ma śladu, ze było jeżdżone.
  19. W piątek byłem pozyskać pigwowca i rokitnika. Żebym wiedział, że zapotrzebowanie jest to spojrzałbym i na tarninę. Nie, żebym chciał komu nazbierać, za drogi jestem, ale miejscowe grzybiarki kończą sezon, może fuchę by wzięły.
  20. Łączenie dwóch systemów walutowych (1elastomer+3 gumy oryginalne) to słaby pomysł. Nie będzie to równo pracować i w krótkim czasie dobije resztę gum. Nie wierzę że belka, która de facto jest czworokątem przykręconym do podłużnic ma luz na jednym punkcie, a pozostałe są zdrowe. Można ruszyć krzesło przesuwając jedną nogę? Musiałaby mieć luz nogi względem pozostałych -czytaj belka popękana. Gumy zamienniki wspomniane powyżej to badziew. Poliuretany z Deuter i Mpbs są porównywalne trwałością z gumami oryginalnymi. Montaż polecam z dużą ilością smaru, bo na sucho podobno skrzypią.
  21. BiP

    Trawniki i ogrody forumowe

    O ile pamiętam to masz ciężką ziemię. Ostrożnie z tym wałowaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...