Ja swoim skromnym zdaniem śmiem twierdzić, że o wyborze konkretnego modelu auta decydujemy się biorąc pod uwagę to do czego chcemy samochód używać, co daje nam frajdę, a w czym możemy iść świadomie na kompromis.
Wybieram Forka bo frajda z jazdy w lekkim terenie (bez wiecznego wysiadania i sprawdzania: przejdzie -nie przejdzie ) to dla mnie priorytet. Z prawami fizyki na dłuższą metę walczyć się nie da, a konstrukcja typu Range Rover to inna półka cenowa (chodzi np o zmianę prześwitu, utwardzanie zawieszenia). Dodatkowe pytanie: czy chcę wydać 130 tys czy pół miliona powinno pomóc w wyborze .