Zakładała mu firma mieszcząca się 50m od mojego mieszkania. Typowi rzemieślnicy bez powołania. Zmieniałem tam amorki. Bez polotu ale szybko, tanio i poprawnie. Będąc tam, pierwszy raz usłyszałem historię o jakiejś tajemniczej słupskiej Imprezie z 4 rurami, mega spojlerami i niewyobrażalnym audio serwisującej się właśnie u nich. Myślałem, że koleś majaczy. Impreza i 4 rury? Chromowane lusterka i felgi? Kosmiczne audio? Kto coś takiego wstawia do Imprezy? Skwitowałem tą opowieść lekkim uśmieszkiem, sądząc, że gościu chyba marki pomylił. O ja naiwny! W jakim błędzie byłem! Batmobil żyje! :shock:
pzdr
Seb@