-
Postów
573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Bergen
-
Odpowiem Ci tak, jak zapytasz, dlaczego startuję bez zapasu :wink:
-
Z forumowiczów, to Legacy96 chwalił tą chemię. Generalnie firma słynie z tego, że produkuje oleje i dodatki do olejów zawierające dwusiarczek molibdenu. Pytając o ten składnik (na różnych forach) nie znalazłem nigdzie negatywnych opinii. Usłyszałem też, że wielu producentów silników, przed wypuszczeniem egzemplarza, właśnie pokrywa silnik warstwą dwusiarczku molibdenu. Ze swojej strony mogę dodać, że miałem kiedyś spray z tym związkiem - miał fenomenalne zdolności penetrujące. Wszelkie WD40 się chowają. Na allegro można kupić chemię Liquid Molly bez problemów. Natomiast gdy chciałem kupić w sklepie, zjeździłem połowę pomorskiego i nigdzie nie mieli.
-
Pfffff, młodziak już wkleił. Nieaktualne :razz:
-
A tak z trochę innej beczki. Panowie ilu z Was gdy śpi, ma broń pod ręką ?
-
....i żeby szanowna koleżanka dała się wam w końcu namówić :wink:
-
Udało mi się wygrzebać stary wątek na ten temat (tak, wiem, masło maślane): http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=247979
-
Głupia sprawa, ale skoro tak masowo kupujecie panele to czy nie zbywa wam jakiś TV kineskopowy o dużej przekątnej, którego byście się pozbyli za jakąś symboliczną kasę ? Może być delikatnie trafiony. Moi rodzice oglądają telewizję jeszcze na starym "heliosie", chciałbym im zafundować coś lepszego, ale ciągle nie mam za co (np. teraz mi przywalili opłatę za szkołę :neutral: ).
-
Zważywszy na to, że: Co prawda na śnieg się nie zapowiada :roll: , ale gdyby jednak, to czy wiadomo Wam, czy i jaki wpływ mają łańcuchy na MPT w Subarynie ?
-
Mam od jutra urlop !
-
BrT, jakbyś trochę w życiu pojeździł bigfiatem/polonezem to byś nie zwracał uwagi na takie niuanse :wink:
-
Jak wymieniałem olej w swojej AT, u Sosnowskiego ( http://www.skrzyniebiegow.pl/ ), to ludzie tam nawet nie chcieli słyszeć o wymianie "przez korek". Odkręcili cały dół skrzyni, zlali olej, zmienili filtr, a jak wlewali nowy, to weszło 7 litrów. Manual podaje, że gdy wymienia się "przez korek", wchodzą 4. Wtedy nie wiedziałem, że różnica może być tak duża, zrobiłem awanturę i jeszcze dostałem rabat
-
Pamiętaj, że Subaryny AWD to jedne z nielicznych samochodów, gdzie egzemplarze z automatem palą mniej (a przynajmniej powinny ) niż te ze skrzynią manualną - z powodu mniejszych strat w napędzie wynikających z takiego a nie innego rozkładu momentów. Poza tym, twierdzenie że haldex to to samo co MPT, ma taki sam sens, jak to, że 125p to to samo co Shevy Corvette, bo i w tym i tamtym napęd przekazywany jest przez sztywny most zawieszony na resorach. I w jednym i w drugim wypadku to rozwiązanie takie sobie, ale z tych dwóch aut większość z nas wybrałaby Korwetę, nieprawdaż ? pt@h, czy myśmy kiedyś razem nie skakali ?
-
No tak, zapomniałem że w Nipponie to wszystko jest 20 lat wcześniej niż u reszty świata... Peter77, dlaczego trzeba przerabiać lusterka ?
-
Panowie, poprawcie mnie, albo potwierdźcie - ciśnienie powietrza w oponach mierzonych "na zimno" to 2 bary tylna oś i 2,2 bara przednia ? Niezależnie od rodzaju ogumienia/profilu opony?
-
Jak rozbierałem swoje auto (fota poglądowa w profilu) zauważyłem, że obie strony podłogi są lustrzanie symetryczne, więc przynajmniej jeśli chodzi o otwieranie wlewu paliwa, wystarczy tylko mieć "naszą" dźwigienkę i linkę, bo wyspiarska linka zapewne jest krótsza.
-
No chyba nie do końca to samo. W haldexie napęd na 4 koła jest, albo nie go nie ma, a w subarowym (a raczej mazdowym) MPT napęd na cztery jest cały czas, z tym, że MPT, a nie wiskoza, reguluje jego rozkład, od 90/10 przy jednostajnej jeździe (żeby wyrównać rozkład mas) do 50/50 jak się depnie lub przód traci przyczepność.
-
Panowie, dzięki za rady. Nigdzie nie napisałem, że przejechałem 15.000 bez wymiany :neutral: W czasie tego przebiegu wymieniałem dwa razy... Z tym, że wcześniej jeździłem na syntetyku - nic nie klepało. Przerzuciłem się na półsyntetyk (bo sprężanie) i się zaczęły różne dźwięki. Ale nie o to przecież chodzi. Mam w nosie dźwięki jako takie, chodzi mi o podpowiedź z Waszej strony, co powinienem lać, aby jak najdłużej jeździć bez obaw o panewki, przedmuchy i inne takie. Niestety, ale wartość mojego samochodu jako całości, wyklucza remont silnika jako nieopłacalny, więc chciałbym aby to mi nie groziło przez najbliższe 1,5 roku. Jakie parametry silnika powinienem sprawdzić, aby dobrać najodpowiedniejszy olej. Myślałem że robię dobrze lejąc Mobil S, ale ostatnio zacząłem powątpiewać, więc stąd ten topic.
-
szczur75, przecież nigdy nie ma tak, że tył jest całkowicie rozłączony. Zawsze jakieś 10 % momentu ciągnie. Chyba że legaś od imprezy się różnią w tym względzie. A przełączniki w takim legasiu to chyba są dwa - zielony ECON i czerwony MANUAL, który włącza tryb quasi manualny i rozdział 50/50 przy wrzuconym "1". Już kiedyś był temat, że w 4AT tył nie działał i powodem był właśnie któryś solenoid.
-
jakieś 15.000 km... Dźwięki o których mówię to nie zgrzyty czy stuki panewek czy korbowodów, ale delikatne, ledwo wyczuwalne pykania, klepania i świsty. Ktoś kto tym autem nie jeździ pewnie by nie zauważył. Np. jeden z dźwięków zwalałbym na to, jakby któryś z regulatorów luzu się nie napełniał i zawór klepał cały czas. Oleju na prawdę nie ubywa, nie ma przedmuchów ani nic z tych rzeczy. Żadnych metalicznych odgłosów też nie słyszę. Jeśli zrobię tak, jak radzi Carfit, to jaki olej syntetyczny wlać do auta z przebiegiem 250.000 km i różnicami w sprężaniu na cylindrach 1,8 kg/cm3 i czy dodawać ten siarczek molibdenu jak radzi legacy96 ?
-
Pozdrowienia dla Kosmita gadającego przez telefon na rogu Abrahama i Armii Krajowej :wink:
-
carfit, wrócić na syntetyk z płukaniem miski olejowej ? Tak mnie uczyli, że jak są różnice w sprężaniu, to lać półsyntetyk...
-
Jak kupowałem imprezownika, to był zalany syntetycznym Mobil 1 (chyba 0W40). Ponieważ niedługo stuknie mu 250.000 km, a i sprężanie na poszczególnych cylindrach nie jest jednakowe (ale bez tragedii), podjąłem decyzję, żeby zalać go półsyntetycznym Mobilem super S (10W40). Po jakimś czasie, jednostajny bulgot mojego silnika zaczęły urozmaicać ciekawe efekty dźwiękowe - zaczęły odzywać się regulatory luzu, potem jeszcze jakieś pohukiwania, jakiś świst między 2k a 2,5 k obr (uszczelniacze zaworowe ?!) i inne takie. PYTANIE ! Silnik ten nie bierze/nie gubi oleju w znaczącej ilości (od wymiany do wymiany nie muszę dolewać oleju). Jaki zatem (syntetyk, półsyntetyk, mineralny ?!) i o jakiej klasie lepkości - w świetle przedstawionych faktów - olej powinienem stosować, aby silnik pracował jeszcze jakieś 1,5 roku bez naprawy głównej ? Po tym czasie albo zutylizuję auto, albo wymienię silnik. Czy istnieją także jakieś SENSOWNE dodatki, które mógłbym zastosować, aby silnik pracował jak najlepiej i jak najdłużej, nie narażając mnie na fiksację. Zauważyłem ostatnio że jadąc zaczynam już słyszeć dźwięki, których nie ma :neutral:
-
b., czym ty się przejmujesz.... Spróbowałbyś np. dostroić (teoretycznie niestrojalną) antenę W3DZZ. Ma toto 34 m, wieszasz z 10 m nad ziemią, np. między blokiem a drzewem. Podłączasz, patrzysz na reflektometr, odłączasz, wchodzisz na drzewo, ściągasz, idziesz na dach, ściągasz, docinasz ramiona z jednej strony. Wchodzisz na drzewo. Wieszasz jedno ramię. Wchodzisz na dach. Wieszasz drugie ramię. Podłączasz. Patrzysz. Za mało. Odłączasz. Wchodzisz na drzewo. Ściągasz jedno ramię. Wchodzisz na dach. Ściągasz drugie ramię. Docinasz. Wchodzisz na drzewo. Wieszasz jedno ramię. Wchodzisz na dach. Wieszasz drugie ramię. Podłączasz. Jest OK. Teraz sprawdzasz drugie pasmo. Za dużo. Odłączasz. Wchodzisz na drzewo. Ściągasz jedno ramię. Wchodzisz na dach. Ściągasz drugie ramię. Docinasz ramiona z drugiej strony. Wchodzisz na drzewo. Wieszasz jedno ramię. Wchodzisz na dach. Wieszasz drugie ramię. Podłączasz. Patrzysz. Za mało. Odłączasz. Wchodzisz na drzewo. Ściągasz jedno ramię. Wchodzisz na dach... BerGeN, SQ2GN :cool: