A robię wszytko jak w manualu... Samochód po dłuższej jeździe, albo rozgrzewany 20 minut, przerzucam po wszystkich położeniach manetką, wyciągam, wycieram, wkładam, wyciągam i.... olej jest rozlany po całym bagnecie, gdzie się da, daleko powyżej "max".
Podobnie na zimnym. Przychodzę rano, wyciągam, wycieram, wkładam, wyciągam - i ni chu chu się nie da rozczytać, bo cały bagnet mokry.
Dawno temu, po takim sprawdzeniu (bałem się że faktycznie mam za dużo oleju) pojechałem do ASO, a tam mi powiedzieli że mam za mało i doleli. Jak oni do cholery to odczytali, nie mam pojęcia.
Podobnie jak pojechałem do lokalnych speców od AT - przy wymianie (z wymianą filtra) wleli mi do skrzyni 7 litrów oleju, gdzie w manualu piszą, że 4 wchodzą... Potem dopiero Seb@ odczytał w autodacie, że faktycznie, wchodzi 7.
I wszyscy jakoś potrafili ten poziom odczytać. A ja jakoś za groma nie potrafię :neutral:
Pomocy, riebiata.