Skocz do zawartości

MY 06 Legacy 2.0 Kombi terrrrkotanie jak w dieslu


pszumiec

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Temat dziwnych odgłosów poruszony był już tutaj na końcu tematu

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/62674-s-my-06-subaru-legacy-kombi-20/

 

Pomimo zapewnień Sprzedającego i Serwisu, że to nie silnik, to spać spokojnie nie mogę, ale opiszę ponownie:

 

Po uruchomieniu silnik pracuje normalnie, jedziemy kilka km, nagrzewa się, stajemy np. na światłach i mamy pod maską bardzo cichego diesla!! Ruszamy, do ok 2000obr. słychać trrrr... a potem jest OK.( lub terkotanie jest zagłuszane przez inne dzwięki). Po otwarciu maski - silnik gorący - słyszymy normalną pracę, ale przy ok 3000obr. na luzie, jest trochę za głośny i nie pracuje idealnie, tak dziwnie harrrczy. Byłem u mechanika od Subaru, posłuchał na biegu jałowym i stwierdził - "pracuje normalnie", ale po zajęciu miejsca za kierownicą nie potrafił powiedzieć skąd ta "przemiana".

Klima nie ma na to żadnego wpływu, wciskanie sprzęgła też nic nie zmienia, trrrr jest slyszalne wewnątrz samochodu, na postoju lub podczas wolnego toczenia się, nie jest to dzwięk "blaszany", poprostu DIESEL :(.

Przejechałem 2500km, oleju nie ubywa, spalanie 8,6l - samochód rodzinny.

 

Jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że powinieneś jeździć i nabijać kolejne kilometry. Skoro teraz nikt nie jest w stanie stwierdzić co to może być to z biegiem czasu może się to nasili i wyjdzie czym może być to spowodowane bo @@raju na pewno na minę by cie nie posadził.

Choć odgłos diesla w benzynie to rzeczywiście coś na pewno nieprzyjemnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Klima nie ma na to żadnego wpływu, wciskanie sprzęgła też nic nie zmienia, trrrr jest slyszalne wewnątrz samochodu, na postoju lub podczas wolnego toczenia się, nie jest to dzwięk "blaszany", poprostu DIESEL :(.

Przejechałem 2500km, oleju nie ubywa, spalanie 8,6l - samochód rodzinny.

 

Jakieś sugestie?

 

kurczę przy tym spalaniu to może faktycznie pod maskę ktoś Ci wsadził diesla? Jeszcze nigdy nie udało mi się moim benzyniakiem osiągnąć takiego średniego spalania - no może raz jak się przebijałem z prędkością 80-90km/h przez zaśnieżone niemieckie autostrady.

Sprawdzałeś czy gdzieś w schowkach nie tłucze Ci się jakiś śrubokręt czy inne dziadostwo? Często tak jest, że wysprzątanie samochodu usuwa wszelkie "świerszcze" i "dzięcioły".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrałem film

Trzeba zrobić głośniej w kompie to słychać to trrrr, na żywo dzwięk jest bardzo wyraźny.

Natomiast praca silnika na nagraniu bardzo mi się nie podoba, jest za głośny.

A spalanie, no cóż da się, przez chwilę było nawet 8,4l. Dużo po trasie śmigam, a nasze drogi to wiadomo jakie....szybkie nie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrałem film

Trzeba zrobić głośniej w kompie to słychać to trrrr, na żywo dzwięk jest bardzo wyraźny.

Natomiast praca silnika na nagraniu bardzo mi się nie podoba, jest za głośny.

A spalanie, no cóż da się, przez chwilę było nawet 8,4l. Dużo po trasie śmigam, a nasze drogi to wiadomo jakie....szybkie nie są.

Ten pisk przez całe nagranie to efekt urządzenia nagrywającego, czy wydobywa się z któregoś urządzenia elektrycznego pojazdu?

Mam nieodparte wrażenie, że masz problem z dwoma rzeczami. Pierwsza z nich to dziura w wydechu i tłukąca się osłona tegoż. Drugi problem to, któryś z pasków się rozwarstwia i napierdziela po osłonach oddzielonym fragmentem lub powoli dokonuje żywota łożysko w jednej z rolek. Są to moje subiektywne odczucia po obejrzeniu filmu, a nie pasków... Myślę, że te dwie rzeczy w pierwszej kolejności bym sprawdzał - wydech i paski wszystkie trzy... Domyślam się, że rozrząd był wymieniony po 105tyś i jesteś tego pewien? Sprawdzałeś ostatnio naciąg pasków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobny dzwiek mialem w corollce,gdy przepalila sie oslona kata.Teraz mam chyba tez cos z oslonami,lub manszetami?Cos juz po 7 latach ma sie prawo przepalic.Spalanie mialem 8.8 l, jadac ekodrivingiem sobie cala trase z rejsiku .Dodoam,ze mam at.Niestety w lesie,na pieknej prostej,gdzie rzadko kto by jechal ,jak ja 123 km/h,stali sobie panowie i mnie zlapali na suszarke,W takim miejscu ,nigdy jeszcze mnie nikt nie zlapal ,a ja nie wpadlbym,ze mozna tak bezczelnie czyhac na kierowcow..Niestety,90km/h powinienem byl smigac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pisk przez całe nagranie to efekt urządzenia nagrywającego

Dokładnie tak.

 

że rozrząd był wymieniony po 105tyś i jesteś tego pewien? Sprawdzałeś ostatnio naciąg pasków?

Według ksiązki i faktur był zmieniany w zeszłym roku, ale słuszna uwaga, warto sprawdzić jak to było zrobione.

 

Stan oleju jest taki jak powinien? Może wariator zmiennych faz rozrządu się tłucze.

3000 od wymiany i stan max, znajomy mechanik też wspominał o wariatorach - ile takie coś kosztuje i w jakich okolicznościach ulega awarii?

 

Kolejny film, tym razem "na gorącym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeździ, już 12000 zrobiłem z tym trrrr..., za chwilę wymiana oleju więc wtedy zmienię to małe, czarne, okrągłe tyrkadełko. Czytając wszędzie i pytając kilku mechaników wychodzi na to, że to on jest temu winien. Jak komuś tak terkocze to polecam prosty test - ścisnąć mocno palcami gumowe przewody przy tym "fuel damper"- w moim Legacy terkotanie wtedy znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...

i dodatkowe pytanie, jakie jest zadanie owej popierdolki?

 

(przepraszam za brak polskich liter)  ;)

 

W przewodach paliwowych jest dość wysokie ciśnienie, wtryski pracują impulsowo, wobec czego tworzą się tam jakieś perturbacje i słupa paliwa w przewodach sobie drga powodując ich stukanie - a ten niby zaworek zapobiega temu.

Przy czym trzeba uważać przy wymianie, ja trochę zbyt lekkodusznie podszedłem do tematu i przy odpinaniu tego ustrojstwa zostałem obrzygany benzyną pod ciśnieniem po oczach.

Edytowane przez jimiasty
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz,to owy zaworek,wbudowany jest w srodku przedzialu pasazerskiego?Pod bezpiecznikami?????Pytalem sie,czemu,kiedy,po ilu km pada i dlaczego,w jakim modelu?Ktos wie?

 

"damper fuel" umieszczony jest na przewodzie paliwowym w komorze silnikowej. Nie uzyskałem odpowiedzi w ASO dlaczego zawór powoduje terkotanie...miałem terkotanie od przebiego około 40.000km od nowości w Imprezie, w okresie letnim uspokoiło się i ponownie nasiliło przy niższych temperaturach.Tłumik w środku ma membranę na ktorej jest "talerzyk" opierający się dość sztywną sprężynę. W moim przypadku,w "uszkodzonym" damperze, po stronie gdzie znajduje się sprężyna - nad membraną - znajdowało się paliwo (nie mam pewnośći czy dla prawidłowej pracy tłumika przestrzeń nad membraną powinna być szczelna). W najbliższym czasie udostępnie zdjęcia rozłożonego tłumika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...