Buuum

Co tu dużo mówić chłopaki mieli dużo szczęścia buum .

:shock:

dziwie sie ze ktos z tego wyszedl

Z dachowań wychodzi się najlepiej, w wielu przypadkach.

Dobrze że zdążyli głowy schować, bo jak nie to byłoby kiepsko...

Przesada

nie zły dach chłopaki zaliczyli

Czytajcie uwarzniej oni sie wbili pod naczepe, a nie zaliczyli dacha. Wedlug mnie kierowca mial zdecydowanie wiecej szczescia niz rozumu i powinien dostac przymusowa przerwe w kierowaniu jakimkolwiek pojazdem.

co prawda to prawda... chłopaki żyja na kredyt...

chyba wypadało by dać ojcu dyktatorowi na tace za wyjście z tego cało

powinien dostac przymusowa przerwe w kierowaniu jakimkolwiek pojazdem.

huzar105, 120 na lodzie czy to mądre

huzar105, 120 na lodzie czy to mądre

Samo to niewiele mówi. Ja jadąc do Dżanka w ostatnich dniach zaliczam spory kawaek drogi właśnie po lodzie . Wczoraj jechałem ze 110-120. Ale tam pusto jest. Z resztą Kto z nas nie robi rzeczy niemądrych za kierownicą? Patrząc po spotach, zlotach i innnych okazjach to mało kto.

huzar105, 120 na lodzie czy to mądre

 

 

Samo to niewiele mówi. Ja jadąc do Dżanka w ostatnich dniach zaliczam spory kawaek drogi właśnie po lodzie . Wczoraj jechałem ze 110-120. Ale tam pusto jest. Z resztą Kto z nas nie robi rzeczy niemądrych za kierownicą? Patrząc po spotach, zlotach i innnych okazjach to mało kto.

Moze i ludzie robia niemadre zeczy, ale z pelnym samochodem kolesi to chyba tylko debile.

Zastanawiam się, czy oni chwalą się swoim szczęściem, czy głupotą :roll:

Azrael, może i tak ale myślę, że powinno się dostosowywać też trochę prędkość biorąc pod uwagę fakt, iż jechali w czwórke. Pomyśl co by było jakby choć jeden nie przeżył i nie daj Bóg nie kierowca, już by nie było tak wesoło. Ja przynajmniej tak przyjmuję, że jak kogoś wiozę to ostrożnośc razy dwa

Inzynierze tez się nad tym zastanawiam, teraz cwaniakują.

Leszek, ja wychodzę z założenia że jesteem na tyle egoistą że przede wszystkim nie cchę żeby mi się coś stało więc nie robię różnicy ze względu na pasażerów z tgeo powodu. Oczywiście co innego gdy chodzi o ich komfort itp.

To ja się trochę z Tobą nie zgodzę. Jeśli mówimy oczywiście o sytuacji kiedy wieziemy pasażerów a nie o innych uczetnikach na drodzę, to jednak wolę,że jeżeli ma się coś stać (tfu tfu) to juz niech mi sie stanie jak mam mieć poźniej zryty beret do końca życia bo kolęgę którego wiozłem jeździ na wózku albo gorzej. Łeee nie lubie takich tematów. :x

A co mają płakać i się marwić? stwierdzić, że już to pierdolą bedą chodzić na pieszo? Najlepiej to tak przyjmować! Jedynie kierowca powinnien się zastanowić nad sobą! Bo owszem idiota... Aczkolwiek o zlodowaceniu mógł się dopiero dowiedzieć jak hamulec wcisną. Z tego co piszą chyba tak wychodzi!

Wedlug mnie kierowca mial zdecydowanie wiecej szczescia niz rozumu

To zdanie wszystko tłumaczy :wink:

Może i tak. Aczkolwiek pasażer pisał, że było ślisko i prędkośc zdecydowanie za duża jak na te warunki. Niech się w sumię cieszą ale niech chociaż dadzą na tą tacę w ramach podziękowania

Mysle ze chlopaki dopiero teraz pokumali co sie stalo.mysle ze duuuzo im to dalo do myslenia.

pisza tak i gadaja bo sa w szoku i musza sie wygadac.a kto z nas w wieku lat 17 nie byl kozakiem debilem??? ja bylem.dopiero jak sie czlek otrze o smierc w bryce za mlodu to cus do niego dociera.taka prawda

Leszek, ja wychodzę z założenia że jesteem na tyle egoistą że przede wszystkim nie cchę żeby mi się coś stało więc nie robię różnicy ze względu na pasażerów z tgeo powodu. Oczywiście co innego gdy chodzi o ich komfort itp.

Tak, ale prawo egoizmu nie popiera.

Patrz przypadek Otylii Jędrzejczak. Ja zawsze wioząc pasażerów jadę spokojniej.

Tak, ale prawo egoizmu nie popiera.

?????

Patrz przypadek Otylii Jędrzejczak. Ja zawsze wioząc pasażerów jadę spokojniej.

Co z tym jej przypadkiem? Czy jak jedizesz to myślisz że mozę Tobie sięnic nei stanie a ucierpi pasażer? W ogóle nie chcesz miec dzwona.

Patrz przypadek Otylii Jędrzejczak. Ja zawsze wioząc pasażerów jadę spokojniej.

Z jej przypadku wywynioskowałem tylko jedno! Warto być sławnym........................

Tak, ale prawo egoizmu nie popiera.

 

?????

Jak się rozwalisz z kimś na pokładzie to możesz odpowiadać za uszczerbek na jego zdrowiu.

Jak się rozwalisz z kimś na pokładzie to możesz odpowiadać za uszczerbek na jego zdrowiu.

Chyba bałbym się wsiadać do auta z kims kto kieruje się w taktyce jazdy tym że może odpowiadać za uszczerbek na moim zdrowiu.