Skocz do zawartości

Niedługie trasy: 2.0 NA czy 2.0DIT ?


PawelP76

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chciałbym zasięgnąć opinii osób, które mają doświadczenie głównie z Foresterem XT.

Mam w tej chwili dwa samochody.

Yaris Verso używany jest na okrągło. 5 dni w tygodniu żona wozi nim dzieci do przedszkola.

2 km w jedną stronę, wyłącza silnik, potem powrót 2 km, wyłącza silnik. Taki sam rytuał przy odbiorze.

Do tego jeździ do 'mamusi' niecały kilometr od naszego domu.

Ja Toyotą jeżdżę na zakupy czy załatwić sprawy w mieście. Około 20 km w jedną stronę.

Sam pracuję w domu, do miasta wybieram się głównie wieczorami.

Gdy Toyota była jedynym samochodem widziała również trasy, teraz wyręcza ją Espace, który uruchamiany jest zawsze gdy potrzeba przewieźć całą rodzinę.

 

Jako że Toyota w tym roku kończy 18 lat i od 4 lat mieszkam na wsi doszedłem do wniosku że trzeba kupić samochód z AWD. Toyota jest made in Japan, w przeciągu 8 lat posiadania jej na naprawy nie wydałem więcej jak 1500 pln. 2 łożyska, sprzęgło dla własnego widzimisię, tarcze i klocki hamulcowe. I to wszystko. Jest to bardzo niezawodny samochód i mam nadzieje że Subaru Made in Japan również nie przynosi Japonii wstydu.

 

Mam 100 metrową drogę do domu, nachylenie około 5%, potem spadek w kierunku domu. Rzecz jasna drogi nie chce mi się odśnieżać, tym bardziej że nie mam z reguły potrzeby wyjazdu z rana. W miejscowości sporo pagórków, które przy kiepskiej pogodzie są bardzo wymagające dla Yarisa (napęd na przód a lekki przód).

 

Testowałem (krótkie jazdy próbne): BMW X3, Mercedes GLC, Toyota Rav4 Hybrid, Suzuki Vitara S, VW Tiguan, Subaru XV i Forester XT.

Biorąc pod uwagę do czego samochód będzie służył samochody Premium skreślam. Tiguan ma czas oczekiwania, w czasie którego mógłbym kilka razy zmienić zdanie więc też odpada. Poza tym boję się awaryjności całej tej elektroniki.

Do wyboru pozostało Subaru i tutaj mam pewien dylemat.

 

Podczas jazdy testowej XV odniosłem wrażenie jakby ten samochód był przyklejony drogi. Świetnie wchodził w zakręty, ta sztywność zawieszenia bardzo mi odpowiada. Dla porównania w Espace czuję się jak bym był na łódce, a cierpię na chorobę lokomocyjną ;-).

Jednym słowem byłem bardzo zadowolony z jazdy XV.

Potem przejechałem się XT. W zakrętach już inaczej ale to co pamiętam z XT to silnik i wszystko inne było drugorzędne.

 

Po tym przydługawym wstępie do sedna. Czy jest sens pakować się w silnik turbo biorąc pod uwagę planowany sposób użytkowania tego samochodu? Czy to nie jest proszenie się o kłopoty?

 

Toyota służy 8 lat, w sumie 18 lat. Być może naiwnością jest mieć nadzieje że nowy samochód będzie tak samo bezawaryjny. Ale zakładając że chcę ten samochód użytkować długo i bezawaryjnie, który silnik będzie lepszym wyborem?

 

Pozdrawiam

Paweł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zależy Ci wyłącznie na niezawodności to tylko auto  z silnikiem wolno ssacym. Najlepiej ze skrzynia manulaną ( praktycznie nie ma co sie w  niej zepsuc, zmieniasz regularnie  olej, w dalekiej przyszłosci tarcze, docisk, łożysko i  finito, natomiast  w przypadku  awarii  mechatroniki w cvt może być płacz) silnik na wielopunkcie - bardziej pancerny zniesie paliwo każdej jakości. Jeżeli poszukujesz pewnego i  pancernego  Subaru szedłbym w obecnego forka  2.0i z manualem. Nowy  XV nie ma skrzyni manualnej  a silnik jest na wtrysku bezpośrednim -  jest to nowość  a z nowościami  bywa  różnie ...

Ideałem byłby  Forester 2,5i. Niestety u nas nie był sprzedawany zostaje zakup auta sprowadzonego z  USA bo tam  taki model jest w  sprzedaży

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Karas napisał:

Jeżeli zależy Ci wyłącznie na niezawodności to tylko auto  z silnikiem wolno ssacym. Najlepiej ze skrzynia manulaną ( praktycznie nie ma co sie w  niej zepsuc, zmieniasz regularnie  olej, w dalekiej przyszłosci tarcze, docisk, łożysko i  finito, natomiast  w przypadku  awarii  mechatroniki w cvt może być płacz) silnik na wielopunkcie - bardziej pancerny zniesie paliwo każdej jakości. Jeżeli poszukujesz pewnego i  pancernego  Subaru szedłbym w obecnego forka  2.0i z manualem. Nowy  XV nie ma skrzyni manualnej  a silnik jest na wtrysku bezpośrednim -  jest to nowość  a z nowościami  bywa  różnie ...

Ideałem byłby  Forester 2,5i. Niestety u nas nie był sprzedawany zostaje zakup auta sprowadzonego z  USA bo tam  taki model jest w  sprzedaży

Z tego co rozumiem autor chce kupić nowe auto. Ma 5 lat gwarancji. Jeśli chciałby pojeździć tyle co Toyotą to zostają jeszcze 3. Wątpię aby coś poważnego klęknęło w serwisowanym 2.0 N/A. Akurat CVT daje znacznie większy komfort w mieście więc bym przy takowej skrzyni pozostał. Parę ładnych lat na rynku jest i niespecjalnie głośno o niej więc raczej nie pada jak chociażby Volvowskie aisin aw55-50. O paliwo też bym się nie martwił - no chyba, że tankujesz u Zdzicha w szopie ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że manual to jednak trochę za daleko idący kompromis. Rezygnacja nie tylko z wygody ale również X-mode i EyeSight.

 

W Espace mam tradycyjny automat. Auto ma 146k km przebiegu. Poprzedni właściciel (Szwed) raczej nie wymienił oleju w skrzyni (bo nie wymienił też rozrządu przy 120k). W niedługim czasie planuję wymianę.

Skrzynia działa prawidłowo. Może jedynie szybkość zmiany biegów nie jest taka jaką bym sobie wymarzył, brak manetek do ręcznej zmiany biegu (tylko przy lewarku) i nie zawsze zmienia wtedy gdybym sobie tego życzył. Mimo tych ułomności chcę nowy samochód z automatem.

 

Jeśli CVT wytrzyma taki przebieg to nie mam się czym martwić :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna jeżdżę Forkiem 2.0i z cvt i juz wiem, ze do machania biegami juz nie wrócę...cvt mimo swojej charakterystyki jest bardzo wygodnym urządzeniem, a subarowe podobno sie nie psują wiec manual zupełnie traci sens :) Robie podobne dystanse do ciebie, blisko do szkoły odwiezc dzieciaka i raz moze dwa w tygodniu do miasta 15km, z weekendowymi wycieczkami uzbiera sie max 1000-1200 km w miesiacu. Do takiego użytkowania ten silnik jest idealny, jeździ sie sprawnie,jak trzeba to powyje i wyprzedzi...:) średnie spalanie 10/100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, KubaOBK napisał:

cvt mimo swojej charakterystyki jest bardzo wygodnym urządzeniem, a subarowe podobno sie nie psują wiec manual zupełnie traci sens :) 

Nie ma czegoś takiego jak "subarowe" bo Subaru nie produkuje własnych skrzyń CVT. Dostarcza je firma JATCO tak samo jak do Nissana i chyba Suzuki. Honda i Toyota mają własne rozwiązania. Co nie zmienia faktu, że wydaje się być solidna. 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
22 minuty temu, RoadRunner napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "subarowe" bo Subaru nie produkuje własnych skrzyń CVT. Dostarcza je firma JATCO tak samo jak do Nissana i chyba Suzuki

Trochę mnie to zdziwiło - pracując jeszcze dla Nissana wiedziałem, że CVT było dostarczane przez Fuji Heavy Industries :)

Jatco dostarcza , czy też dostarczało klasyczne automaty ( w/g designu Subaru ). CVT jest produkowane przez Subaru, nie Jatco.

 

Pozdrowienia

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...