Skocz do zawartości

Biały Lanos z dziurą w masce z Gdańska


goldii_M

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 6/11/2017 o 17:17, goldii_M napisał:

Połowiczny sukces - okazuje się, że jednak znacznie łatwiej zdjąć i założyć zderzak, wystarczy odpiąć kilkanaście spinek - to na +. 

wiedząc że to takie ławe, nie kusi Cię zderzak z MY11? ;-)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Mały update. W połowie stycznia, przy przebiegu ok 127tys km, zostało ponowanie wymienione sprzęgło. Tym razem na OEM, bo wcześniej wjechał zamiennik i wydawał od początku z siebie dziwne dźwięki. 

W międzyczasie udało mi się ogarnąć klaksony i zdrapać tę ochydną żółtą okleinę z przeciwmgielnych.

 

 

20180201_155222.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkukrotnie spotkałem się z opinią, że jak sprzęgło do 2.5T to tylko OEM i Twoje doświadczenie tylko to potwierdza.
Klaksony kupiłeś Hella czy Aliexpresowe? Wyglądają bardzo dobrze za tą siatką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dawno tu nie zaglądałem, a w międzyczasie udało się ogarnąć siedzenia. 

Niestety okazuje się, że fotki były robione w niby w podobnym nasłonecznieniu, ale pod różnymi kątami, i nie widać wprost różnicy, jednak kolor się nie zmienił, bo lakierowałem tylko boczki a siedzenia wyglądają na dużo nowsze. Sumaczycznie efekt ok 2 godzin pracy :)

 

fotele.jpg

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Troszkę mnie tu nie było, więc troszkę uzupełnię dla chronologii.

W październiku auto przeszło wymianę filtrów, olejów oraz porządne czyszczenie hamulców, bo w wakacje jeździłem głównie motorem i okazało się przy przeglądzie, że trochę się zastały. 

W grudniu wymieniona została przednia szyba na Pilkingtona - dostałem z kamyczka, a że stało się to na wprost kierowcy, to szyby nie dało się naprawić (pewnie by się dało, ale skoro miałem ubezpieczenie... ;))

 

Co do tych foteli, to poniżej zdjęcia z bliska fotela kierowcy i pasażera. Fotel kierowcy był tak przetarty, że skóra pękła na boczku. Gdybym dłużej popracował papierem ściernym i skórą w płynie, to można by to było tak zrobić, że nie było by znaku, a tak to jak się przyjrzeć to widać różnicę, ale najważniejsze, że kolor idealnie pasuje a do tego, po pół roku wsiadania i wysiadania, mogę zdecydowanie polecić te kosmetyki, bo nic nie pęka, a kolor cały czas się trzyma.

Myślę, że na kierownicy sprawdzi się też.

siedzenie.png

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma zwie się KlinikaSkóry i taką też ma stronę www, ja kupowałem na allegro zestaw, w skład którego wchodził: zmywacz alkoholowy, leather prep, czyli coś co zmywa starą farbę i zmiękcza skórę, skóra w płynie do uzupełniania ubytków, farba, kolor czarny oraz utrwalacz półpołysk. Kupowałem to ok 2 lata temu, ale teraz też na pewno coś podobnego jest. Jak poświęci się trochę czasu to można naprawdę spoko sobie z tym poradzić, nawet odtworzyć fakturę skóry na wytartych częściach. Ja nie byłem pewien czy warto tyle czasu poświęcać, czy finalnie nie będzie to wszystko pękać, ale mogę polecić.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabyłem ostatnio komplet Recaro i mimo, że są w naprawdę bardzo ładnym stanie - żadnych przetarć i wygnieceń, co w tym modelu jest notoryczne, chciałbym je odświeżyć. Mocno zastanawiam się jak to zrobić, bo kosmetyków i pigmentów jest masa i akurat z tym nie ma problemu - przejrzałem dziesiątki stron, filmów i opinii. Mam jedynie problem z tym, jak zachować czerwone nitki przeszyć, bo w swojej wersji właśnie takie mam. Używając kremów koloryzujących można pięknie wygładzić i odświeżyć skórę, ale niestety nie da się tego zrobić tak, żeby nie "pobrudzić" nitek. I teraz mam zagwostkę - bawić się delikatnie małym pędzelkiem czy pojechać po całości, co na pewno da o wiele lepszy efekt i zabarwić nitki na czarno. Niestety ich położenie jest taki, że w tych miejscach zużycie jest zdecydowanie największe... Mam zamiar zająć się tym w sobotę, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...