Nowy WRX'06.

[mleczny]

Chciałbym coś więcej sie dowiedzieć nt. nowego WRX-a (chce takiego kupic). Z Niemiec są o 20 % tańsze niz u nas, po 24-25 TEuro juz mozna kupic. Czy ktos mi poradzi? Chodzi mi o takie infa jak faktyczne koszty utrzymania itp. O wrazenia z jazdy nie pytam bo sobie je wyobrażam, mialem kiedys 325i 170km i bylem zachwycony.

[Blue76]

Koszty utrzymania są chyba takie same jak w przypadku dowolnego samochodu, przeglądy nie są zabójcze Jedyną różnicą jest fantazja kierowcy - spalanie... Pali jak smok :cool:

[Sebastian.R]

No, pali jak to 2,5L + jeszcze litr-dwa za turbo (przy normalnej jezdzie). Widzę że masz diesla moze to byc spory szok dla ciebie na trasie nie zjedziesz poniżej 10 chocbys w leciał te 100km w dół w przepaśc

 

Pozatym co do kosztów takich samych jak normalnego auta to się zgodzę, ale pod warunkiem że się coś w 4x4 nie popsuje (dopoki jest gwarancja to luz), no i koszty dużych przeglądów i remontów też zdaje się są trochę wyższe.

[FUKS]

Masz Merola, to różnic w serwisie większych nie widzę, no chyba że w Mercedesie gwarancja Ci się skończyla i trzba wyciągać swoje dutki. W Subaru czasookresy pomiędzy wizytami (niezaplanowanymi) w serwisie rzadsze, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że tylko w ramach obowiązkowych/wskazanych. To bydło ma to do siebie, że okupuje pierwsze miejsca pod względem niezawodności ADAC i innych takich niemieckich rankingow.

[jorguś]

Zgadzam się z Blue i Sebastianem, pali wachę i pali i pali....średnio po mieście 370km/baku przy średniej ze wskazaniem na normalną jazdę, dodałbym jeszcze że jak będzięsz chciał coś dokupić to orginalne dodtaki są dosyć drogie np. dywaniki gumowe 260 pln za kpl.

[domestos666]

Ja mam WRXa i A-klase z podobnym przebiegiem. Przeglądy w mercu są droższe, niż w Subaru. :wink: Serwis (Kraków) Subaru bardzo miło mnie zaskoczył. Przy wymianie klocków dolali olejku, wszystko posprawdzali i umyli autko. Po przeglądzie w mercu (Częstochowa)auto odebrałem tak samo brudne jak było oddane. Nikt nic nie powiedział. Jednym słowem Buractwo.

Jeżeli chodzi o samego WRXa, to zastanów się nad STI. Możesz później pluć sobie w brodę.

Spalanie do przejścia. Też przesiadłem się z dizla i jakoś przywykłem.

Ogólnie same pozytywne wrażenia. Jest to prosty samochód, który JEŹDZI.

Jak pojeździsz to się przekonasz

[Bilex]

Jest to prosty samochód, który JEŹDZI.

 

Oj, jeździ, jeździ Tylko to cholerne dotarcie! Kto to wymyślił, sie człowiek stresuje tylko

[domestos666]

Tylko to cholerne dotarcie!

Ale to trwa tylko chwilkę.

[Sebastian.R]

to prosty samochód

 

No trzeba uważac, bo z Niemiec łatwo krzywy przywieźc :smile:

[domestos666]

Jaki naród takie samochody.

[beben]

Koszty serwisu i części może i sa podobne do innych marek, ale trzeba mieć na uwadze ze części eksplatacyjne zużywają sie bardzo szybko. Klocki, tarcze kończą sie zdecydowanie wcześniej niz w dupowozach. Opony trzeba liczyc kpl lato i zima na sezon, oczywiście biorąc pod uwagę okazjonalne pojeżdżawki czy chwile fantazji . Tak wiec koszty są naprawde spore, Intakwrx założył chyba kiedys taki temat odnośnie swojego wrxa. To była nauczka ze kosztów nie warto spisywac i przeliczać bo mozna sie nieźle zszokować :shock:

 

Na całe szczęscie ten samochód wynagradza z nawiązką całą kasę którą w niego wpakujesz :wink:

[FUKS]

Koszty serwisu i części może i sa podobne do innych marek, ale trzeba mieć na uwadze ze części eksplatacyjne zużywają sie bardzo szybko. Klocki, tarcze kończą sie zdecydowanie wcześniej niz w dupowozach. Opony trzeba liczyc kpl lato i zima na sezon, oczywiście biorąc pod uwagę okazjonalne pojeżdżawki czy chwile fantazji . Tak wiec koszty są naprawde spore, Intakwrx założył chyba kiedys taki temat odnośnie swojego wrxa. To była nauczka ze kosztów nie warto spisywac i przeliczać bo mozna sie nieźle zszokować :shock:

 

Na całe szczęscie ten samochód wynagradza z nawiązką całą kasę którą w niego wpakujesz :wink:

W dupowozach bez upalania i bez extremów więcej, niż 35-40 000 km i tak nie wytrzymują. Wyząbkują .

Większość z nas używa raczej auta do tzw. normalnej, dynamicznej jazdy . w Accordzie klocki starczają mi na 60 000 km i nogi raczej lekkiej nie mam. Kosztują koło 200PLN. Ot japońska jakość. Do Corolli dostarczal Bosch i na więcej, niż 40 000 km nie stykalo.

Jeżeli ktoś ma aspiracje pseudo sportowe, ktorymi większość na tym forum się chełpi (pytanie tylko, ile przechwałek, a ile rzeczywistości-szarej), to musi wydać więcej na tzw. części eksploatacyjne.

[huzar105]

ktorymi większość na tym forum się chełpi (pytanie tylko, ile przechwałek, a ile rzeczywistości-szarej), to musi wydać więcej na tzw. części eksploatacyjne

 

I pytanie dlaczego każdy zwala, że to wina auta.

[FUKS]

ktorymi większość na tym forum się chełpi (pytanie tylko, ile przechwałek, a ile rzeczywistości-szarej), to musi wydać więcej na tzw. części eksploatacyjne

 

I pytanie dlaczego każdy zwala, że to wina auta.

No właśnie....

[Blue76]

Zgadzam się z przedmówcami, auto nie ma tutaj nic do rzeczy. Jeżdżę szybko więc klocki i opony wymieniam często, logiczne.

[beben]

ktorymi większość na tym forum się chełpi (pytanie tylko, ile przechwałek, a ile rzeczywistości-szarej), to musi wydać więcej na tzw. części eksploatacyjne

 

I pytanie dlaczego każdy zwala, że to wina auta.

 

nie wiem czy mówiłes konkretnie do mnie czy ogólnie. w każdym razie ja sie ani nie chełpie ani sie nie przechwalam, a juz na pewno nie winie samochodu że mu sie gumy za szybko na torze skończyły. . wrxa używam do codziennego "dość żwawego" przemieszczania sie służbowo - prywatnego oraz do okazjonalnych upalanek i zużycie czesci eksploatacyjnych uważam ze jest na prawidłowym poziomie tzn. kończą sie zanim sie jeszcze dobrze zaczną :wink: . Po prostu trzeba to miec na uwadze przy decyzji o kupnie.

[FUKS]

Odniosłem sie ogólnie do wiaderka narzekań, że drogo, że często, że kiepska trwałość, etc.

Sam napisałeś. Kto upala, to musi płacić. Częściej i więcej.

W kwestii przechwałek. Jak ktoś "sportowiec" to i koszta większe. O umiejętnościach się nie wypowiadam jak i o gustach.

[Norveg]

Sam napisałeś. Kto upala, to musi płacić. Częściej i więcej.

W kwestii przechwałek. Jak ktoś "sportowiec" to i koszta większe. O umiejętnościach się nie wypowiadam jak i o gustach.

 

w czym ty masz tu problem? Nie po to większość z nas kupuje Imprezę żeby po zakupy jeździć albo stać się mistrzem jazdy na kropelce. Więc i koszta związane z tą twoją pseudosportową jazdą każdy wliczył i nikt nie marudzi z tego powodu poza tobą. A co do umięjętności to zapraszam do Ułęża lub na inny obiekt do tego przystosowany aby się tam sprawdzić.

[beben]

Odniosłem sie ogólnie do wiaderka narzekań, że drogo, że często, że kiepska trwałość, etc

 

Kolega pytał o faktyczne koszta wiec mu odpowiedziałem to co na chwile obecną juz zauważyłem. pewnie ze bez problemu wrxem można zrobić wieksze, porównywalne do innych marek przebiegi na typowych czesciach eksploatacyjnych. Pytanie tylko czy komus sie juz to udalo, a jesli tak to po co kupił taki samochód, jest sporo wygodniejszych na rynku :wink:

[FUKS]

Sam napisałeś. Kto upala, to musi płacić. Częściej i więcej.

W kwestii przechwałek. Jak ktoś "sportowiec" to i koszta większe. O umiejętnościach się nie wypowiadam jak i o gustach.

 

w czym ty masz tu problem? Nie po to większość z nas kupuje Imprezę żeby po zakupy jeździć albo stać się mistrzem jazdy na kropelce. Więc i koszta związane z tą twoją pseudosportową jazdą każdy wliczył i nikt nie marudzi z tego powodu poza tobą. A co do umięjętności to zapraszam do Ułęża lub na inny obiekt do tego przystosowany aby się tam sprawdzić.

Kolego.

Jeżeli mnie cytujesz, to się do tego odnieś !!!! Piszesz nie na temat.

[Norveg]

Sam napisałeś. Kto upala, to musi płacić. Częściej i więcej.

W kwestii przechwałek. Jak ktoś "sportowiec" to i koszta większe. O umiejętnościach się nie wypowiadam jak i o gustach.

 

w czym ty masz tu problem? Nie po to większość z nas kupuje Imprezę żeby po zakupy jeździć albo stać się mistrzem jazdy na kropelce. Więc i koszta związane z tą twoją pseudosportową jazdą każdy wliczył i nikt nie marudzi z tego powodu poza tobą. A co do umięjętności to zapraszam do Ułęża lub na inny obiekt do tego przystosowany aby się tam sprawdzić.

Kolego.

Jeżeli mnie cytujesz, to się do tego odnieś !!!! Piszesz nie na temat.

tu nie ma się do czego odnosić .......

[FUKS]

Sam napisałeś. Kto upala, to musi płacić. Częściej i więcej.

W kwestii przechwałek. Jak ktoś "sportowiec" to i koszta większe. O umiejętnościach się nie wypowiadam jak i o gustach.

 

w czym ty masz tu problem? Nie po to większość z nas kupuje Imprezę żeby po zakupy jeździć albo stać się mistrzem jazdy na kropelce. Więc i koszta związane z tą twoją pseudosportową jazdą każdy wliczył i nikt nie marudzi z tego powodu poza tobą. A co do umięjętności to zapraszam do Ułęża lub na inny obiekt do tego przystosowany aby się tam sprawdzić.

Kolego.

Jeżeli mnie cytujesz, to się do tego odnieś !!!! Piszesz nie na temat.

tu nie ma się do czego odnosić .......

 

:roll: :roll: :roll:

[ukiman]

mleczny, wsiądź do tego samochodu, jeśli po przesiadce z E-klasy będziesz w stanie zaakceptować to jak Impreza wygląda w środku, jak jest wykonana (materiały) - to Cię podziwiam, jak cholera! :-)

 

Jeśli nie, wtedy rozważ kupno Legacy. Najlepiej Spec B.

[jarmaj]

w Accordzie klocki starczają mi na 60 000 km

 

:shock:

 

Czy do zwalniania używasz jedynie naturalnego ukształtowania terenu, a do zatrzymywania przydrożnej roślinności??? :roll:

 

[FAZA666]

mleczny, wsiądź do tego samochodu, jeśli po przesiadce z E-klasy będziesz w stanie zaakceptować to jak Impreza wygląda w środku, jak jest wykonana (materiały) - to Cię podziwiam, jak cholera! :-)

 

Jeśli nie, wtedy rozważ kupno Legacy. Najlepiej Spec B.

 

Nie narzekaj