Skocz do zawartości

Siłownia - kilka pytań


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Kiwi 4ester napisał:

Tak, to dla żony. Po prostu nie ma czasem z kim zostawić dzieci, a ma potrzebę się wybiegać. Pójdziemy do jakiegoś sklepu, coś na pewno będzie odpowiednie :)

 

Też dla żony kupiłem, potrzebowała do rehabilitacji po operacji, potem zaczęła biegać, a w końcu i ja po prawie 20 latach przerwy wróciłem do biegania :)

Kupuj i nie oglądaj się na innych, jak też chcesz zacząć biegać to łatwiej jest wejść na bieżnię stojącą obok, niż wychodzić na zewnątrz, gdzie zawsze będziesz miał milion wymówek - bo pada, bo dziś za ciepło, dziś za zimno, a dziś wieje i nie ma sensu wychodzić. W domu nie masz tego problemu, możesz biegać zawsze.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 25.09.2020 o 11:05, Kiwi 4ester napisał:

@skwaro sprawdziłem po ile jest pas do bieżni, która mnie zainteresowała. 450 zł to chyba nie tragedia, mając na uwadze, że ma wytrzymać kilka tysięcy kilometrów :)

A ile ważysz ? Jeśli ponad 100 kg to ta bieżnia się nie nadaje do biegania, do spacerów wtedy tylko jeśli chcesz by wytrzymała dłużej niż rok. Ogólnie waga  podczas biegania wzrasta 2 krotnie i osoba ważąca 100 kg  podczas biegu stopą na podłoże oddziałuję naciskiem 200 kg. Na siłowniach bieżnie mają minimum wytrzymałość 180 kg  i biorąc zapas 25% daje skuteczną wytrzymałość 225 kg 

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ipsx82 napisał:

A ile ważysz ? Jeśli ponad 100 kg to ta bieżnia się nie nadaje do biegania, do spacerów wtedy tylko jeśli chcesz by wytrzymała dłużej niż rok. Ogólnie waga  podczas biegania wzrasta 2 krotnie i osoba ważąca 100 kg  podczas biegu stopą na podłoże oddziałuję naciskiem 200 kg. Na siłowniach bieżnie mają minimum wytrzymałość 180 kg  i biorąc zapas 25% daje skuteczną wytrzymałość 225 kg 

Spoko, to nie dla mnie :P a póki co stanęło na tym, że chyba w orbitreka żona pójdzie, bo obawia się, że od bieżni bieganie jej zbrzydnie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ipsx82 napisał:

A ile ważysz ? Jeśli ponad 100 kg to ta bieżnia się nie nadaje do biegania, do spacerów wtedy tylko jeśli chcesz by wytrzymała dłużej niż rok. Ogólnie waga  podczas biegania wzrasta 2 krotnie i osoba ważąca 100 kg  podczas biegu stopą na podłoże oddziałuję naciskiem 200 kg. Na siłowniach bieżnie mają minimum wytrzymałość 180 kg  i biorąc zapas 25% daje skuteczną wytrzymałość 225 kg 

To prawda w przypadku chińskich wynalazków, nie w przypadku bieżni sprawdzonych firm. Moja ma nośność do 110kg, ja ważę 82kg i kilka lat biegania nic jej nie zrobiło. Dobre firmy piszą czy bieżnia jest do biegania czy chodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

temat chyba trochę umarł, ale może ktoś pomoże.

Potrzebuję jakąś suwnicę do nóg, znalazłem coś takiego

https://www.marbo-sport.pl/product-pol-25952-Suwnica-na-nogi-MS-U106-Marbo-Sport.html

 

https://kelton.pl/product-pol-129-Suwnica-do-przysiadow-wypychania-HM2.html?query_id=2

 

ktoś może powiedzieć czy czegoś to warte, albo chociaż zna jakieś inne urządzenia tych producentów? Jak beż większego znaczenia to wezmę tańszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chojny napisał(a):

A nie możesz zwyczajnie robić przysiadów plus dokupić stopień i dociążać się? 

Robię, ale nie do końca to się sprawdza jakbym oczekiwał. Po operacji musze głównie skupić się na jednej nodze. Robiąc właśnie przysiady itp, mimo wszystko nie jestem w stanie wystarczająco obciążać tej nogi, bo odruchowo jak już jest bardziej zmęczona to będzie dociążana zdrowa. Więc myślałem właśnie o suwnicy i żeby robić jedną nogę. Też będę widział ewentualny progres faktycznie tej nogi zwiększając ciężar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, leto napisał(a):

Może coś tego typu. Nigdy nie korzystałem ale wydaje się być sensowne. Suwnica do domowego użytku,  nikt nie zabroni ale wydaje mi się to przerost formy nad treścią.

 

to nie jest dobry pomysł, duże siły "ścinające" które mogą pogłębić problemy

 

 

W dniu 25.11.2023 o 12:25, radekk napisał(a):

Robię, ale nie do końca to się sprawdza jakbym oczekiwał. Po operacji musze głównie skupić się na jednej nodze. Robiąc właśnie przysiady itp, mimo wszystko nie jestem w stanie wystarczająco obciążać tej nogi, bo odruchowo jak już jest bardziej zmęczona to będzie dociążana zdrowa. Więc myślałem właśnie o suwnicy i żeby robić jedną nogę. Też będę widział ewentualny progres faktycznie tej nogi zwiększając ciężar.

 

ja na Twoim miejscu skonsultowałbym to z jakimś dobrym fizjoterapeutą (takim typowym który przywraca sportowców po kontuzji)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.11.2023 o 12:25, radekk napisał(a):

Robię, ale nie do końca to się sprawdza jakbym oczekiwał. Po operacji musze głównie skupić się na jednej nodze. Robiąc właśnie przysiady itp, mimo wszystko nie jestem w stanie wystarczająco obciążać tej nogi, bo odruchowo jak już jest bardziej zmęczona to będzie dociążana zdrowa. Więc myślałem właśnie o suwnicy i żeby robić jedną nogę. Też będę widział ewentualny progres faktycznie tej nogi zwiększając ciężar.

Co to za operacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, leto napisał(a):

Może coś tego typu

To niestety nie do końca

 

1 godzinę temu, leto napisał(a):

nikt nie zabroni ale wydaje mi się to przerost formy nad treścią.

Też tak uważam, ale jak wezmę pod uwagę że na siłownię gdzie miałbym ten sprzęt musiałbym dojeżdżać z 20-30 minut, to wole wydać więcej i mieć w domu. Zważywszy że też nie pójdę i zrobię trening przez godzinę, tylko dobrze by było ileś razy dziennie, więc albo bym musiał spędzić na tej siłowni ileś godzin większość czasu siedząc i nic nie robiąc, a tak, rano chwilę, przed obiadkiem, po, itp.
 

Godzinę temu, kubanow napisał(a):

ja na Twoim miejscu skonsultowałbym to z jakimś dobrym fizjoterapeutą (takim typowym który przywraca sportowców po kontuzji)

Fizjoterapeutów to ja w sumie mam 4 i na zmianę chodzę. Z dwoma konsultowałem i potwierdzają że suwnica byłaby faktycznie dobrym rozwiązaniem, jedno żeby faktycznie widać zmiany, drugie żeby właśnie robić coś co faktycznie zaangażuje jedną nogę.

 

43 minuty temu, Pucu napisał(a):

Co to za operacja?

usunięcie części chrząstki stawowej w kolanie, ciała tłuszczowego Hoffy, łąkotki (po raz 3, więc nie więc co oni jeszcze tam znajdują do usunięcia, chyba że mi odrasta:biglol:) i usunięcie rekonstruowanego kilkanaście lat temu więzadła ACL, które podczas obecnej operacji lekarz stwierdził że jednak jest niewydolne, więc usuwamy i w kolejnym etapie ponowna rekonstrukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc nie tykaj wyprostów na maszynie. Kolano i resztki Twojej chrząstki potrzebują ruchu by być odżywione więc rowerek i spacery. Zadbaj o jelita i o zdrową dietę z odpowiednią ilością zdrowych tłuszczy.

 

trening siłowy również, ale ja bym obciążał obie kończyny i ciężar dostosowywał, do tej słabszej.


a w pierwszej kolejności popracuj osobno nad każdą głową mięśnia czworogłowego uda, a w szczególności głowę środkową, które odpowiadają za tor rzepki, która ociera o chrząstkę. Ważne by szła prosto i nie uszkadzała chrząstki jeszcze bardziej.

 

a później wzmacniać siłę mięśni na suwnicach. Ale tylko wypychania lub przysiady i np martwe ciągi na prostych nogach, wzmocnić pośladki i łydki. 

 

oraz popracuj nad brzuchem i mięśniami głębokimi :P

 

 

to tak na szybko… sam nie mam części łąkotki, miałem pękniętą kość udową w kolanie, a dokładnie kłykieć, 3 razy naderwane więzadła i chondromolacja IV stopnia czyli też nieciekawie, ale sporo schudłem, trenuje już parę lat systematycznie i kolano daje radę, a udo powoli się odradza :)

 

nie mam dostępu do normalnej siłowni więc sam sobie stworzyłem siłownię w piwnicy z podstawowym sprzętem:)

Edytowane przez Pucu
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o odbudowanie masy mięśniowej, bo obecnie mimo ćwiczeń dysproporcja spora i jak nawet idzie w górę, to w zdrowej bardziej niż w operowanej, stąd pomysł żeby spróbować coś żeby tylko jedną bardziej wzmacniać i suwnica wydała mi się najprostszym rozwiązaniem. Zważywszy że później też się przyda jak będę po rekonstrukcji.

oczywiście inne ćwiczenia również, tylko właśnie wszystko co obunóż, jednak przy większym wysiłku czuje że posiłkuje się zdrową nogą.

Rower był całe lato, obecnie ze względu na pogodę niestety odpada.

 

Na rehabilitacji staramy się zajmować i korygować różne problemy i właśnie tor rzepki, bo jest boczne przyparcie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta dominacja zdrowszej nogi już będzie chyba zawsze, nawet choćby ze względów psychologicznych… ja cały czas boję się obciążać tą nogę mimo, że nic się nie dzieje… przez co też ta zdrowsza cierpi, bo już odzywają się łąkotki z przeciążenia.

A między jednym udem, a drugim nadal jest 1-1.5cm różnicy mimo, że na oko wyglądają tak samo.

 

 

 

wracajac do Twojego pytania to jesli tylko masz miejsce i fundusze to kupuj taka suwnice!

wyjdzie Ci to tylko na zdrowie i tak jak mówisz można obciążać tylko jedną kończynę, ale pamiętaj by nie prostować kolan do końca podczas wypychania by nie dopuścić do przeprostu w kolanie.

 

takie ćwiczeni będą super wzmacniały i budowały mięśnie przy odpowiedniej diecie.

 

 

a najlepiej będzie jak ogarniesz sobie trenera personalnego, który nawet online rozpisze Ci trening pod Twoje schorzenia i zalecenia od fizjoterapeuty :)

 

 

życzę powodzenia!

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suwnica obciąża kolano tak samo o ile nie bardziej niż ta prasa. Można próbować zastrzyki z kwasu hialuronowego  do stawu.
Jak bym miał kupować suwnice to już wolałbym robić wykroki/na stopniu jak pisał kolega. Chyba że naprawdę ma się do dyspozycji 40 metrów i tone hajsu.
Na siłownie można się udać raz i obadać co najbardziej pasuje i czy jest sens.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Pucu napisał(a):

Ta dominacja zdrowszej nogi już będzie chyba zawsze, nawet choćby ze względów psychologicznych… ja cały czas boję się obciążać tą nogę mimo, że nic się nie dzieje… przez co też ta zdrowsza cierpi, bo już odzywają się łąkotki z przeciążenia.

A między jednym udem, a drugim nadal jest 1-1.5cm różnicy mimo, że na oko wyglądają tak samo.

 

to mam świadomość, zresztą już trochę lat jestem po pierwszej rekonstrukcji wiec wiem czego się spodziewać. U mnie obecnie ta różnica większa, więc ile się da chcę zmniejszać, w dodatku do następnej operacji tym bardziej się przyda i jak później znów spadnie.

 

13 godzin temu, Pucu napisał(a):

wracajac do Twojego pytania to jesli tylko masz miejsce i fundusze to kupuj taka suwnice!

wyjdzie Ci to tylko na zdrowie i tak jak mówisz można obciążać tylko jedną kończynę, ale pamiętaj by nie prostować kolan do końca podczas wypychania by nie dopuścić do przeprostu w kolanie.

jak liczę że spokojnie ponad rok byłaby przydatna, bo teraz przez kilka miesięcy, później po operacji znowu. Karnet na siłkę jak patrzę obecnie 150 musiałbym liczyć, to jakbym cały ten okres chciał chodzić to koło 2 tys i tak by wyszło, do tego dojazdy, do najbliższej miałbym z 15 km, jak jeszcze parking płatny, to może się okazać że zakup by się w tym czasie zwrócił, a nawet jak nie to wiele nie stracę. Mam przy tym święty spokój i idę kiedy chce, nikt mi nie stoi nad głową, robię więcej niż gdybym chodził na siłownię, itp. Jak nie będę potrzebował to może uda się jeszcze sprzedać za kilka stówek, a przy moim użytku byłaby pewnie jak nowa. Wiec jak za 3,5-4 tys mogę nabyć to wydaje mi się że tragedii nie ma.

 

13 godzin temu, leto napisał(a):

Można próbować zastrzyki z kwasu hialuronowego  do stawu.

Jak bym miał kupować suwnice to już wolałbym robić wykroki/na stopniu jak pisał kolega. Chyba że naprawdę ma się do dyspozycji 40 metrów i tone hajsu.

miałem, już kilka razy, do tego jakieś tabletki na stawy/chrząstkę, kolageny, itp.

Wykroki robię cały czas, zestawy ćwiczeń mam rozpisane. Jak chodzę po schodach to generalnie wchodzę tylko tą noga po operacji i co 2 stopnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Ja po swojej przerwie 8 miesięcy, ledwo podnosiłem hantle 2x28kg na płaskiej. Teraz poszło 2x 50kg na 6 powtórzeń, i 52kg na 4. Apetyt jest na sporo więcej, ważę w okolicach 100kg przy wzroście 183cm, tłuszczu z 8kg za dużo,  jest spore pole do rozwoju.
Całe życie naturalna kulturystyka, jedynie kreatyna, białko i ostatnio witamina D3. Koncentruje się teraz na górze, ale o dziwo martwy ciąg też poprawiłem, chociaż szału nie ma patrząc na to co chłopaki wyprawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...