Skocz do zawartości

ISLAMIZACJA Europy i Polski.Temat do dyskusji.


hemi112

Rekomendowane odpowiedzi

człowiek lubi sobie przyspieszyć jeśli chce jakiekolwiek wyniki zobaczyć, zamiast stać i się patrzeć przez tusiąclecia na grupkę lisów robiąc notatki

 

Może i Bóg też chciał sobie przyspieszyć zamiast patrzeć na grupę komórek i czekać, aż się jakoś sensownie połączą? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

aflinta powstają powstają - choćby rasy psów hodowlanych, gatunki krów itd.

Zarówno pies i bydło to jeden gatunek (każde z osobna), rasy to tylko krzyżówki w obrębie danego gatunku a nie nowy gatunek.

 

 

 

Wystarczy długo selekcjonować jakiegoś zwierza według jakichś cech i powstanie nowy gatunek oczywiście z czasem

Czyli dostatecznie długie selekcjonowanie ryby wyłoni nam w efekcie kota?

 

 

 

Kiedyś był taki eksperyment ruski z lisami i udomowiono sporą grupę, potem kolejne pokolenia selekcjonowano i porównywano kod genetyczny z oryginałem: http://en.wikipedia....ated_silver_fox Zdaje się że eksperyment ciągle trwa a le wnioski juz można wyciągać.

Przeczytałem... i lis dalej jest lisem, owszem udomowiono go, nabiera cech bliższych naszym psom, ale to ciągle lis.

 

 

 

To samo z komarami w Londyńskim metrze: były badania i okazało się że przez lata pobytu w specyficznych warunkach i izolacji z zewnętrznymi osobnikami powstał zupełnie nowy gatunek.

Gatunek, czy rasa? Masz jakieś linki do tego?

 

 

 

W sumie rasy ludzkie też, no chyba że koledzy kreacjoniści mają jakieś lepsze wyjaśnienia w jaki sposób z umieszczonych dwu osób o białej skórze w dzunglii nagle mamy żółtych, szarych, brązowych, czerwonych itd.

Rasy są różne, ale gatunek ciągle ten sam - Homo Sapiens.

 

Jest coś takiego jak żubroń, do zrealizowania w warunkach gospodarczych, ale na wolności bez szans na przeżycie (niepłodne w pierwszym pokoleniu).

 
 
Przy okazji, proszę by w tym temacie nie było już więcej osobistych wycieczek, z tego co widzę i tak to po dyskutantach spływa, ale po czytających to osobach postronnych już nie bardzo. Owszem, atmosfera lubi się tu podgrzać, jednak mimo odejścia od głównego tematu, jest naprawdę co poczytać i fajnie, że obu stronom się jeszcze chce :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta: poczekaj z milion lat albo cztery to będziesz miał i gatunek i rząd i rasę. Z ryby kota? Nie wiem, być może, na razie ze szczura można ludzkie ucho wyhodować więc czemu nie?

 

Komary: http://en.wikipedia.org/wiki/London_Underground_mosquito

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

na razie ze szczura można ludzkie ucho wyhodować więc czemu nie?

Manipulacja genami przez człowieka to co innego niż ich mutacja i selekcja w środowisku naturalnym.

 

Swoją drogą, wedle nauki, dinozaury i ludzie rozminęli się na ziemi, ale gdzieś mi tam świta informacja o tym, że znaleziono w tej samej warstwie geologicznej zarówno ślady dinozaurów jak i człowieka. Ktoś kojarzy taką historię? Tania sensacja, czy jednak coś w tym jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prof. Giertych. Z tego co pamiętam, to cały świat naukowy miał niezłą bekę z jego sensacji :D

Natomiast faktem jest, że ślady humanoidów są znajdowane w warstwach dużo starszych, niż opisana gałąź rozwoju homo sapiens. Są to więc najprawdopodobniej wcześniejsze humanoidy, które wymarły nie pozostawiając po sobie aktywnej linii ewolucyjnej

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedy ci fizycy beda dysponowac wiedza, a nie teoria mozesz pisac o wymiarach. Teorie sa argumentem bezwartosciowym.
 

 

Ci ateiści jednak mają nierówno pod sufitem. Jeden z nich traktuje przypowieści biblijne napisane przez pasterzy tysiące lat temu jako historyczną pracę naukową a drugi twierdzi, że teorie fizyków są argumentem bezwartościowym. 

:facepalm:  :facepalm:  :facepalm:

 

No to cofnijmy się do czasów prehistorycznych. Odrzućmy bzdury typu ogólna i szczególna teoria względności, i ponad sto innych teorii na których bazuje współczesna fizyka. Odrzućmy mechanikę klasyczną Newtona, bo to też tylko teoria. Nie wiedziałem, że w XXI wieku spotkam kogoś, kto uważa, że teorie fizyków są bezwartościowe.

 

 

 

 

Sam napisales ze Adam i Ewa to pierwsi ludzie i w raju sobie zyli i my tez bysmy tam byli gdyby nie jablko. To ja sie pytam jakim cudem Adam i Ewa dali poczatek calej ludzkosci skoro mieli dwoch synow z czego jeden zabil drugiego? Syn mamusie pokochal? A skad sie wzieli pierwsi ludzie? Zapomnialem Ewa z zebra Adama a Adam? Bajki dla dzieci sa bardziej wiarygodne.

 

Co za prymitywizm. Takie pytania zadają pani przedszkolance dzieci. Później w podstawówce na pierwszych lekcja religii. To pytanie padło w historii świata miliony razy. Google Ci się zepsuły? Poza tym nie jestem księdzem, i na szczęście na takie dziecinne pytania opowiadać. Tym razem zrobię wyjątek. Wiadomo, że Adam i Ewa byli rolnikami. Mogli więc już mieć swoje żony, a nawet dzieci. Nigdzie nie jest w Biblii dokładnie napisane ile dzieci zostawili po sobie Adam i Ewa.

 

Oczywiście, wyobrażasz sobie, że z Ciebie wielki mędrzec i naukowiec, który przerasta intelektem innych i w bajki nie wierzy.  :lol:  :lol:  :lol:.

 

Tak się dziwnie składa, że w te "bajki" jednak uwierzyło wiele postaci ze świata nauki, przy których Twoja marna wiedza i intelekt przypomina ziarno maku. Ludwik Pasteur, Jan Keppler, Michael Faraday, Alessandro Volta, Kelvin, Newton, J.J. Thompson, Maxwell, Mógłbym tak wymieniać bez końca. Dziesiątki noblistów i współczesnych naukowców.

 

 

ten_Typ_tak_ma jesteś jak chorągiewka na wietrze, raz trzymasz się i bronisz tego co w Biblii jest napisane, innym razem nauką się podpierasz a nauka niewiele ma wspólnego z tym co jest w Biblii.A wg Biblii pierwszymi ludźmi na ziemi byli Ewa powstała z żebra Adama i Adam który został ot tak stworzony z niczego.  

 

Kiedy zrozumiesz, że zostałeś zindoktrynowany przez antykatolicką propagandę, wtedy też zrozumiesz, że nauka nie zajmuje się kwestą czy Bóg istnieje czy nie. Powoływanie się na naukę w kwestii Boga jest argumentem półanalfabetów.

 

O ile mi wiadomo to Adam  i Ewa mieli trzech synów Kaina, Abla i trzeciego imieniem Set . Pierwszy zabił drugiego. zostało dwóch braci i rodzice i nikt więcej na ziemi być nie powinien skoro Adam i Ewa to pierwsi ludzie. Sory ale jak byś nie kombinował ludzkości z takiej drużyny nie spłodzisz.Od kiedy to Ewa mogła mieć swoją żonę. Po wygnaniu z raju było ich tylko dwoje więc wyboru nie mieli. Wyjaśnij mi proszę co to jest antykatolicka propaganda bo nie wiem a nie chcę być zindoktrynowany przez coś czego nie znam.Pomóż koledze.

 Analfabetyzm (gr. αναλφαβετος nieznający liter) – w rozumieniu potocznym, brak umiejętności pisania i czytania oraz wykonywania czterech podstawowych działań matematycznych u osób dorosłych, tj. według kryteriów UNESCO – powyżej 15. roku życia. Osoby nieposiadające takiej umiejętności nazywane są „analfabetami”. Wyjaśnij znaczenie słowa półanalfabeta bo wikipedia milczy nawet słowa o tym nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyjaśnij znaczenie słowa półanalfabeta bo wikipedia milczy nawet słowa o tym nie ma.

 

Wiki nie jest najwiarygodniejszym źródłem informacji. A półanalfabeta to taki co umie czytać, ale nie pisać, lub na odwrót.

 

Kiedyś tacy chodzili parami, razem z psem. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, wedle nauki, dinozaury i ludzie rozminęli się na ziemi, ale gdzieś mi tam świta informacja o tym, że znaleziono w tej samej warstwie geologicznej zarówno ślady dinozaurów jak i człowieka. Ktoś kojarzy taką historię? Tania sensacja, czy jednak coś w tym jest?

Łomatko wywrotowiec bluźnierca! Czyżbyś sugerował że dinozaury istniały? A co na to święta księga? Aaa nic przecież, a te kości dinozaurów w muzeach to szatan dla zmyłki podrzuca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość FastAndFurious

Nauka nie oczekuje dowodu na nieistnienie. Gdyby rozumowac tak idiotycznie przyjmijcie od razu zalozenie, ze wszystko co wymyslicie istnieje tak dlugo, jak dlugo nie udowodni sie jego nieistnienia :D Nie mozna udowodnic nieistnienia czegos, co nie istnieje.

Dlatego jesli ktos porwie sie na teorie, czy wysunie teze musi udowodnic, ze ma racje.

Jak ktos wyzej pogubil sie z teoriami fizykow. Teorie mogace byc bzdurnymi rojeniami probowal pzredstawic jako argument na moce superistoty zwanej Bogiem, ktorej istnienie nigdy udowodnione nie bedzie, gdyz taka istota nie istnieje.

Wiara nie bazuje na wiedzy. Wiedza jest wrogiem wiary, z czego kosciol katolicki zdaje sobie sprawe od wiekow. NIEZBEDNYM WARUNKIEM ISTNIENIA WIARY JEST NIEWIEDZA. Czyli wiara rodzi sie z ludzkiej ciemnoty.Wiara to wytworzenie w swoim umysle pzrekonania, ze istnieje cos co do czego nie ma zadnych przeslanek sadzic, ze istnieje. ,,Nie wiem, ale wierze, ze to istnieje'' - calkowicie irracjonalne, wbrew logice i nauce. W tym aspekcie wiara jest bezwartosciowa. Gdyby istnial Bog i bylby choc jeden dowod - bylby to koniec wiary. Nikt by juz w Boga nie wierzyl, gdyz bylaby wtedy WIEDZA o Bogu. A chocby najskromniejsza wiedza, najmniejsza i zaledwie sladowa - pozbawi Boga boskosci. Stanie sie czesciowo pojmowalny i zbadalny. Ale to tylko zabawa w ,,gdyby istnial''.  Na poczatku byl czlowiek. Ciemny, wystraszony.I wymyslil Boga. Ktory czuje, mysli, postepuje jak czlowiek i kieruje sie ludzka logika postepowania. Tak powazne ograniczenia pozbawiaja go wszechmocy. Jest ograniczony chocby uczuciami, koniecznoscia podejmowania decyzji, twozreniem - cokolwiek zrobi i im wiecej zrobi, tym mniej jest wszechmogacy, tym bardziej ograniczony.

WIara religijna rodzi sie nie tylko z ciemnoty. Rodzi sie tez ze slabosci, z ludzkich lekow.Oczywiscie najbardziej podatni sa ludzie niewyksztalceni, ale jak pokazuje historia dzisiejsze podstawy naukowe za jakis czas beda bawic potomnych tak, jak nas rozwazania sredniowiecznych elit intelektualnych nad tym ile diablow moze sie zmiescic na lebku od szpilki. Wyksztalcenie jest slaba obrona pzred indoktrynacja religijna. Cenniejsza jest otwartosc umyslu i niepodatnosc na manipulacje. Ludzie wyksztalceni padaja ofiara religii poprzez swoje slabosci. Wiedza , czy intelekt ( nie jest to rownoznaczne) nie ochronia pzred lekami, strachem. Ludzie slabi nie radzacy sobie z nimi czesciej uciekaja w zludzenia.Moga uciekac tez przed odpowiedzialnoscia za wlasne zycie. Latwiej im zaakceptowac wizje istoty o supermocach, ktora zaplanowala ich los. Wtedy zamiast przyznac sie pzred soba, ze cos spieprzyli we wlasnym zyciu uciekna w wygodne ,,Bog tak chcial''. Uciekna tez w iluzje zycia wiecznego, jesli boja sie smierci. Powodow moze byc wiele, ale u ich podloza zawsze bedzie strach i niewiedza. Ktore tworza podwaliny chrzescijanstwa.

Mozna wykazywac godzinami jak absurdalne sa wierzenia religijne, chocby na doskonalym przykladzie Trojcy Sw i poswiecenia sie 1/3 tejze Trojcy pozostalym 2/.3. Dlaczego 1/3 boskiej istoty( Jezus) zlozyla sie w ofierze 2/3 ( Duch Sw i Bog Ojciec). Jakze pokrecone rozumowanie : Calosc Boga zeby odpuscic ludzkosci drobny gzreszek zabila 1/3 siebie i ozywila ja po 3 dniach. To tak, jakbym ja chcac komus wybaczyc ucial sobie np. noge i przyszyl ja po 3 dniach. A pozniej oczekiwalbym wiecznej wdziecznosci za ten absurdalny akt masochizmu. A nie latwiej powiedziec wybaczam bez tego teatrzyku? I za niechciane poswiecenie 1/3 sobie w ofierze na 3 dni istota o supermocach oczekuje od ludzkosci wiecznej wdziecznosci, plaszczenia sie i sluzby? To kukulcze jajo, szantaz i bardzo nieetyczny przekret :D Najwieksze idiotyzmy, ktorych absurdalnosci nie da sie wytlumaczyc w zaden sposob ukryto pod efekciarskim i ucinajacym dociekania szyldem Wielka Tajemnica Wiary.

,,Blogoslawieni, ktorzy nie zobaczyli, a uwierzyli''. Jakos tak to bylo? Pzreciez to nic innego, jak pochwala ciemnoty. Nie wnikaj, nie szukaj odpowiedzi, nie szukaj wiedzy. Badz tepy, a wrota w niebiosa beda dla Ciebie otwarte. Czyzby Niebo bylo zapelnione glupcami, a medrcy skonczyli w Piekle? :D

Edytowane przez FastAndFurious
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leon wiem  ze wikipedia to mało wiarygodne źródło i co oznaczać może półanalfabeta ale ni chu..steczki nie mogę znaleźć sensu w tym zdaniu:

 

 

Powoływanie się na naukę w kwestii Boga jest argumentem półanalfabetów.
 może już zostałem zindoktrynowany przez propagandę  :OO:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ten_Typ_tak_ma: czekam cały czas na Twoje wytłumaczenie dlaczego wierzysz i dlaczego uważasz ze inni tez powinni. Także skup się chwilę na niewrzucaniu fejspalmów, nerwowych smieszków i odpowiedz na pytanie.

 

Wrzucam "lole" gdy dobrze się bawię.

 

Nie odpowiadałem, bo wymagasz ode mnie rzeczy niemożliwych. Bez "wolnej woli" tego nie da się wytłumaczyć. Poza tym zew natury mnie wzywa. Na obiad jadłem pizzę i głód mnie znowu dopadł. Jadę coś zjeść, po drodze kupię kilka granatów (tzn piw).

 

Poza tym, kto tu jest nerwowy? Buddyjscy mnisi cierpliwie czekają na oświecenie kilkadziesiąt lat a Ty nie możesz do jutra poczekać :question:  :biglol: 

 

Będzie o małpach, delfinach, pewnym szczególnym dziecku, abstrakcjach i być może nawet jakiś króciutki fragment filmu wkleję, jeżeli znajdę polską wersję. Na koniec z ciekawości zadam Ci proste pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A nie latwiej powiedziec wybaczam bez tego teatrzyku?

Wtedy nie byłoby to spójne z: "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. (Rzym. 6:23)" jak i innymi tekstami o podobnym wydźwięku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę dodać że ludzie mieli kiedyś funkcjonujący gen odpowiedzialny za generowanie witaminy C, tylko że i u nas w trakcie ewolucji się zdegenerował i przestał śmigać. Wyobraźcie sobie że dokładnie tak samo uszkodzony gen mają małpoludki. No co za zbieg okoliczności :) Jako ciekawostkę dodać mogę że gen ten dwukrotnie zmienił swoje miejsce rezydowania z nerek do wątroby w trakcie ewolucji. Ciekawe są te inne książki niż jedyna właściwa. Dobrze czasem poczytać jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast mogę dodać, że niektórzy ludzie zostali w drodze ewolucji predysponowani do mniejszej podatności na upijanie się. Tzw. "mocna głowa" to, jak twierdzą naukowcy, lepiej rozwinięty gen ułatwiając trawienie tłuszczy i alkoholu niż u innych osobników gatunku Homo sapiens. Co ciekawe do obdarzonej mocną głową grupy należą również Polacy :) Z własnych badań wiem jednak, że nie wszyscy ;)    

 

Nie mozna udowodnic nieistnienia czegos, co nie istnieje.

 

Obecnie w fizyce przyjmuje się, że absolutny układ odniesienia nie istnieje. Można by podpowiedzieć więc naukowcom, żeby się już nie męczyli i nie próbowali tego dowodzić, ani temu zaprzeczać ;)

 

Wiara nie bazuje na wiedzy.

 

W końcu jakiś głos rozsądku ;) Dajcie ludziom wierzyć... może nie wszyscy chcą czekać, aż naukowcy ustalą w końcu skąd się wzięło życie i dokąd zmierza. A może okaże się jednak, że absolutny układ odniesienia jednak istnieje i wyłoni się on niebawem z promieniowania tła. A od absolutnego układu odniesienia do Absolutu... krótka droga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzyć proszę bardzo, tylko racjonalnie byłoby chcieć wierzyć w jak najwięcej prawdziwych rzeczy a nie wierzyć w jak najwięcej nieprawdziwych, a nie wierzyć w te które nam się najbardziej podoba. Bo jak będziesz w prawdziwe rzeczy wierzył (lub najbardziej prawdopodobne jak kto woli), to jak jakiś problem w życiu się pojawi to większa jest szansa na znalezienie sensownego działającego rozwiązania i tu dochodzimy do kwestii dlaczego o demuzułmanizacji Europy nie można zagadać nie robiąc najpierw porządku we własnym podwórku wierzeniowym. Bo jak będziesz ogień ogniem gasił to tylko rozpierduchy narobisz.

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jak będziesz ogień ogniem gasił to tylko rozpierduchy narobisz.

 

Widzę, że masz niewielką wiedzę z zakresu pożarnictwa ;) Oto definicja pojęcia "przeciwogień", zaczerpnięta co prawda nie z anglojęzycznej literatury fachowej, a ze strony OSP Czermin: http://osp.czermin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=95&Itemid=105

 

PRZECIWOGIEŃ - gaszenie pożarów przestrzennych lasów,upraw itp. przez zapalenie przed frontem pożaru ustalonej powierzni na całej szerokości kierunku rozprzestrzeniania się pożaru i wypaleniu jej przy podjęciu działań obronnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...