Gość gorzel Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 Witam, od pewnego czasu mój turbo antyk zachowuje się tak, jakby stracił z 50KM. Turbina włączała mi się zawsze w okolicy 2900-3000 obrotów. Teraz w przedziale mniej więcej 2600-2900 samochód zaczyna gwizdać (trochę jakby turbiną) ale nie jedzie - zachowuje się tak jakby w pewnym przedziale miał lekko zaciągnięty ręczny (sprawdzałem, nie ma ). Potem turbina się włącza normalnie, ale samochód wyje, gwiżdże i przyśpiesza jakby na pół gwizdka. Te objawy raz występują a raz nie (ale im zimniej na zewnątrz tym częściej się pojawiają). Samochód jest teraz na przeglądzie, wymieniane ma wszystkie filtry, świece, oleje, dodatkowo pewnie wyrzucą katalizator i zrobią kilka innych pierdół. Jeśli po tym się ocknie, to co robić, gdzie szukać przyczyny? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 zobacz czy lewego powietrza nie dostaje miedzy IC a turbina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gorzel Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 OK, jak to zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komancz Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 OK, jak to zrobić? moze lepiej oddaj samochod komus ktos iedzi w temacie.Moze byc dziura, moze byc zepsuty DV, moze byc popekana goraca czesc turbiny itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ninja Opublikowano 25 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2006 A jak zrobisz to napisz co było. Tez wtedy bede wiedział na przyszłość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gorzel Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 OK, gdzie w Warszawie to zdiagnozować za rozsądne pieniądze? Ile ewentualnie kosztuje regeneracja turbo? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 OK, gdzie w Warszawie to zdiagnozować za rozsądne pieniądze? Ile ewentualnie kosztuje regeneracja turbo? Pozdrawiam dzwon do Dzanka Korneckiego - www.korneckiautosport.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 Obstawiam ze to nie będize coś związanego z regeneracją turbo, raczej nieszczelnośc, albo coś pekło gdzieś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam. Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 wiktor - 602262969 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gorzel Opublikowano 26 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2006 Dzięki za wszystkie kontakty. Samochód odebrałem właśnie od mojego mechanika - wymienione wszystkie filtry, świece itd., objawy nadal występują. On ma trzy hipotezy: 1. coś z turbo (na czym już się nie zna) - pojechać sprawdzić jak ładuje, 2. przepływomierz - widać że kiedyś było przy nim majdrowane, przykręcony jest śrubkami meblarskimi 3. rozsypany katalizator. Opcja nr 2 brzmi bardzo prawdopodobnie - oprócz objawów wymienionych w 1szym poście jest jeszcze szarpanie przy niskich obrotach, oraz bardzo szybkie schodzenie z obrotów, np. przy zmianie biegów czasem od razu potrafi zejśc na 800 rpm. Wygląda więc na to, że trzeba podpiąć legaca pod komputer i zarazem sprawdzić turbinę i jej ładowanie. Z tego co czytałem na forum u Kornackiego nie powinno być z tym problemu, a jak u Wiktora? Jakie są ceny u Kornackiego, bo perspektywa wydatków idących w tysiące mnie w tej chwili przerasta? Jeśli tam mnie nie przyjmą (podobno jest tłok), to gdzie indziej? Dzięki panowie za pomoc i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiat Paproci Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 Masz, o ile dobrze kojarzę, turbodziadka? Ja tak. Polecam taką drogę: 1. ASO Koper - podpięcie pod komputer to 50 zł i będziesz wiedział dużo więcej, przynajmniej sprawdzisz czy wszystko jest ok z elektroniką. Może stwierdzą coś "na słuch". Mają doświadczenie jednak. Jak da radę szybko i tanio naprawić - załatwione. 2. Nieautoryzowany warsztat (ja jeżdżę na Jutrzenki 115a OPP-SPORT). Może to być przepływomierz np. Mnie dawał nieco podobne objawy, slinik dodatkowo często na zimnym gasł. Tam sprawdzisz na używanym a sprawnym czy to to. U mnie wystarczyło oczyszczenie przepływomierza i wymiana filtra powietrza - samochód "zmartwychwstał" :-) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo77 Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Na czym polega "oczyszczenie" przepływomierza? kupiłem silnik ze stożkiem i stozek był bardzo bardzo zasyfiony więc może i przepływka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiat Paproci Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Oczyszczenie środkami myjącymi z osadu smarów, kurzu itp. + ewentualne usunięcie paprochów które mogą się dostać za filtr. Ja miałem płaski filtr metalowy, który można kąpać i po spryskaniu jakąś specjalną oliwą założyć ponownie. Widocznie jego czas już minął, nie wiem, mam papierowy i od wczoraj jest ok! ;-) Podobno filtry, które po oczyszczeniu zakłada się spowrotem szybciej zamulają/psują przepływomierz - ale "tak wieść gminna niesie". Może wypowie się ktoś znający temat. Ja wiem tyle ile widziałem. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gorzel Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 To samochód został podpięty pod komputer u Kopra i żaden błąd nie wyszedł. Przepływomierz ok. Wszystko działa, a jednak nie działa... W przyszłym tygodniu zostaje zgłosić się do Korneckiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Błedy błędami a czy wskazania wszystkich czujników w normie w różnych sytuacjach? Nie wiem dlaczego wpinanie do kompa diagnostycznego zwykle ogranicza się tylko do odczytania kodów błędów, to można sobie wymrugać samemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Błedy błędami a czy wskazania wszystkich czujników w normie w różnych sytuacjach? Nie wiem dlaczego wpinanie do kompa diagnostycznego zwykle ogranicza się tylko do odczytania kodów błędów, to można sobie wymrugać samemu. Teoretycznie masz racje ale jak czujnik temperatury będze walnięty i na gorącym silniku pokazuje +10 stC to Ci lampka już tego nie wymruga Dla ECU wszystko będze OK zostaje SM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 E12 - przecyztaj ze zrozumieniem to co napisałem, włąśnie o to mi chodziło że używanie Subaru SM tylko do odczytania kodów błędów jest bez sensu. Przepływka też może pokazywac bzdury i widać to we wskazaniach SM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 E12 - przecyztaj ze zrozumieniem to co napisałem, włąśnie o to mi chodziło że używanie Subaru SM tylko do odczytania kodów błędów jest bez sensu. Przepływka też może pokazywac bzdury i widać to we wskazaniach SM. Przepraszam zrozumiałem inaczej (odwrotnie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Spoko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiat Paproci Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 To samochód został podpięty pod komputer u Kopra i żaden błąd nie wyszedł. Przepływomierz ok. Wszystko działa, a jednak nie działa... W przyszłym tygodniu zostaje zgłosić się do Korneckiego. Dasz znać co było? Choć raz spróbuję uczyć sie na błędach/doświadczeniach innych. ;-) Tak przy okazji - u mnie komputer wytestował i czujnik biegu jałowego ABC i przepływkę. Walnięta była tylko przepływka. Gdy nawaliła pompa paliwa komputer wyświetlił błąd czujnika połóżenia wału. Jak widać diagnostyka to WIEDZA przede wszystkim. Pozdrawiam Paproch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Tak przy okazji, bo byl u mnie ostatnio jakiś Leg. Turbo, to żeby coś naprawić trzeba auto zostawić.Musi chociaż ostygnąć zeby się do czegoś mogl dotknąć mechanik. Można powiedzieć ile pieniędzy chce się przeznaczyć na naprawę lub mechanik zadzwoni i zapyta czy ma dalej coś robić czy z rożnych powodow nie. Pozdr.AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 1 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2006 Ludzie zmiłujcie sie! Komputer to nie jest czarodziejska różdżka że się wpina kasuje błędy i auto jak nowe. Tak to sobie można Airbagi diagnozować a nie silnik. A niestety tak klienci mówią: samochód coś nie jedzie , wepnij sie Pan i tyle. I jak mówię klientowi że wpięcie może nic nie wykazac, i że trzeba zostawić auto na parę godzin żeby poprawna diagnostykę wykonąc to są zdziwieni ! Niestety komputer pomaga owszem , ale doświadczenie i wiedza jest najważniejsze! Mam wiele przypadków że przyjeżdżaja auta po wpinaniu komputera w serwisie autoryzowanym, a im tam powiedzieli ze jest wszystko ok i skasowali po 100zł. Jak się pytam klienta czy mechanik jechał na jazdę próbną z komputerem i badał parametry pod obciążeniem, to wywalaja gały. A to jest podstawa, bo np. nie da się wszystkich parametrów zbadać nie przeprowadzając testu w czasie jazdy, tak jest z przepływomierzami, ciśnieniem doładowania, Bardzo często jest tak że ECU nie zarejestrowało żadnego bledu a autko nie jedzie bądż słabo. w benzyniakch jeszcze sie nie spotkałem żeby np. komputer pokazał że jest walnięta pompa paliwa, a często gęsto nie pokazuje że przepływomierz jest walnięty, a jest. Tu się zgodzę z Andrzejem K. jeżeli komputer nie zarejestrował żadnego błędu ECU rosna koszty diagnostyki. Bo nie sztuką jest wymienić przepływomierz czy inny czujnik, tylko to poprawnie zdiagnozowac a to niestety musi kosztować i klienci muszą sie to tego przyzwyczaić. Ja tu mam żelazna zasadę i mówię wprost do klienta: Godzina pracy elektryka kosztuje kosztuje 50ZŁ netto, jeżeli pasuje to robimy jeżeli nie trudno jedź Pan gdzie indziej. Często klienci jadą rzeczywiście gdzie indziej po czym dzwonią po dwóch dniach żebym zholował ich autko od innego mechanika, bo rozłozył ręce. ( A ja wtedy zacieram ręce bo już wie że musi zapłacić tyle ile mu powiem ) Kończąc to może przydługawe przemówienie GORZEL jedź tam gdzie Ci pasuje ale niestety musisz się uzbroić w cierpliwość bo nie jest czasami wszystko takie oczywiste i łatwe do natychmiastowego zbadania. Daj znac co było Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi