Skocz do zawartości

Kwiat Paproci

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kwiat Paproci

  1. Pozdrowienia dla rrosiaka, spotkanie u E12, również pozdrawiam
  2. Ja miałem TurboDziadka, teraz ma go (chyba??) 3eci z miasta Łodzi. W zeszłym roku sprzedawał ale nie wiem transakcja doszła do skutku. Za mojego panowania wyglądał tak: Ciekawostką forumową jest to, że stoi na łączce należącej do E12.
  3. Pruszków zaprasza! No i opłacało się pojechać do Pruszkowa, bo wygląda na to, że tych drutów tak szybko, jak na początku myślałem, nie wyciągnę. Problemy w czasie zdejmowania opon z felg sugerują, że boki są bardzo twarde, więc nic... tylko upalać Dzięki Krzychu A niech będzie na zdrowie! I dziękuję za słowność i słońce Kalifornii
  4. Podnieść tak, pytanie jak opuścić. U mnie działa tylko pompowanie, opuszczanie zachodzi bez mojej woli i ingerencji. Ale w sumie po naszych drogach poruszam się z włączonym trybem terenowym HIGH i póki co mnie to satysfakcjonuje.
  5. Pruszków zawsze chętnie powita. :grin: Pruszków zaprasza!
  6. Mam 4 sztuki Avonów o tym rozmiarze, jeszcze na felgach. Oddam w zamian za zdjęcie ich z felg (zostawiam sobie je jednak na lato) no i może jakieś wino, dobre, tanie, czerwone, wytrawne
  7. Raczej nie unikniesz wymiany wszystkich samoregulatorów, chyba że zdiagnozujesz który/które to. Ale to i tak trzeba rozbierać conieco, nie wiem czy warto ten jeden tylko. Kiedyś, ze 4 lata temu, samoregulatory około 60 zł za szt. kosztowały, poszukaj może jeszcze. Olej do EJ20T to 10W/60.
  8. A tak, tak właśnie, ćwiąkają zawory i tyle. Nieprzyjemne dla ucha. Ja w swoim byłym Turbodziadku też wymieniłem wszystkie samoregulatory i spokój nastał. Może to tylko takie życzeniowe jest - ale ożył silnik po tym zabiegu, wzrosła dynamika. Pozdrawiam
  9. Za to u mnie szał: Paproch ==>> Kwiat Paproci Dziękuję.
  10. Po wnikliwej analizie wersetów (ech, szatańskie one som... ) i krótkiej acz wyczerpującej konsultacji ze spostrzegawczością śmiało rzec (napisać) mogęż, że lista wygląda tak: 1. MO 2. Paproch 3. Sprrt 4. Harry26poz 5. Apal 6. D.Rutkowski To już prawie 15 :wink:
  11. A to dobrze, że jest taki temat! :!: :grin: Podziękowania dla Azraela, Łukasza Cieszko i Jana Korneckiego za pomoc w diagnozie zawieszenia pneumatycznego w moim Legacu - poduszkowcu. Ten wątek Pozdrowienia od moderatora
  12. emo i MO na The Forum to jest OK. Ale jak już przyjdzie do plotek oralnych na ich temat, to mogą się nam mylić PS. Tanio odstąpię (oby niedługo wolny) nick "Paproch". :razz:
  13. chyba się dopiszę do listy, bo coś wieje nudą w moim nick'u No to teraz można zaczynać!!
  14. OK. Ja tylko raz zamierzam, raz a dobrze. No, zapisywać się ludzie! Wiosenne porządki już tuż :grin:
  15. Tak, spójrz na Regulamin Punkt III podpunkt c :???:
  16. Ja jestem za. Jużem nie Paproch, przynajmniej się tak nie czuję. :wink:
  17. Jakieś 2 tygodnie temu diagnozowałem zawieszenie w ASO i rezultat cieszy mnie. Układ jest szczelny, po podpięciu komputera nie ma błędów, auto dźwiga się i opuszcza szybciutko i bez kaszlu. Dostałem namiar do firmy specjalizującej się takich przypadkach i po wstępnej diagnozie (elektronika) czekam na część. Dziękuję ASO za fachowość i życzliwość. cdn... [ Dodano: Czw Sty 15, 2009 2:40 pm ] Edituum: Gdzie (oprócz stolicy) jest w Polsce elektryk czy ktokolwiek ogarniający temat pompowanego zawieszenia? Może mi ktoś kogoś polecić? Warszawka firma zdiagnozowała awarię modułu sterującego ale nie mogę się ich doprosić ani o znalezienie sprawnego, ani o podanie numeru części (może warto kupić "nówkę"?) ani o kontakt nawet ostatnio. Znudziło mnie się czekanie. Pomożecie? [ Dodano: Sro Sty 28, 2009 3:46 pm ] No to nareszcie, dzięki Azraelowi i The Forum ----- głównie, trafiłem na osoby biegłe w temacie. Zdalne konsultacje z Łukaszem Cieszko z nie-ASO Katowice i dzisiejsza wizyta w nie-ASO w Mysiadle, gdzie o obsłudze zawieszenia uświadomił mnie Jan Kornecki, pozwoliły odetchnąć w pędzie szukania dziury w całym. Bo sprawy mają się tak: - układ jest szczelny i działa - nocne opadanie jest naturalne w tej konstrukcji - brak podnoszenia lub szybkie (rzędu 10 minut) opadanie jest dopiero powodem do smutku - jazda na włączonym HIGH powoduje, że cały czas włączony jest tryb "terenowy" i Legac nie obniża się samoczynnie powyżej 80 km/h - w czasie jazdy bez HIGH układ sam decyduje kiedy i ile podpompować/popuścić i dlatego słychać pracujący kompresor - jeździć i nie martwić się (dopóki nie odmówi współpracy). W mojej maszynie do sterowania zawieszeniem jest tylko jeden przełącznik kołyskowy na konsolce koło ręcznego. Można wybrać tylko HIGH (to jest jednocześnie pompowanie oklapniętego układu) lub brak high'a Nie mam instrukcji, może można jeszcze coś z tym klawiszem zrobić, nie wiem... Serdeczności dla Azraela, Łukasza, Pana Jana :grin: :grin: :grin: Dziękuję -------
  18. Nie pojechałem na diagnozę, jeżdżę codziennie, no prawie... i zawieszenie się samonaprawiło. Opada tylko gdy załadowany tył. Może poprzedni właściciel za rzadko wsiadał do auta w celu jazdy? Układ popracował i hmm... uszczelnił się jakoś? No w każdym bądź razie jest OK. A jak tak jest to na prewencję patrzę nieprzychylnie. He!
  19. Dzięki! No to jadę na diagnozę, może nie będzie źle...
  20. Cześć! I co z tym samonaprawianiem się zawieszenia? Ja od kilku dni mam też takiego Legaca i interesuje mnie temat. Jeździsz jeszcze? U mnie to jest tak: przód trzyma się wysoko cały czas, tył przez noc opada (czasem trzyma, czasem jedna strona opada mocniej). Włączenie silnika to podpompowanie na max, w czasie jazdy pompowanie gaśnie powyżej 80 km/h, przy zwolnieniu do 40. włącza się żółty napis i gdy uzna, że trzeba - pompuje, kontrolka miga. Jednym rytmem, nie ma tego szybszego. Ktoś ma doświadczenie jak długo to wytrzyma i czy można zmienić np. sam tył? Pozdrawiam
  21. Super! Aż krew zaczęła żwawiej w żyłach pomykać Gratuluję decyzji i trzymam kciuki (te u nóg też :wink: ).
  22. Ja po roku subaroabstynencji wracam do Jedynie Słusznej Marki. Będzie to Legacy z ubiegłego wieku jeszcze. A może i dwa...? :razz:
  23. Kwiat Paproci

    1 sierpnia

    Oby było to ostatnie powstanie w dziejach Polski (a Sowieci i tak po wojnie mordowali elity, niszczyli i grabili mienie - w tym dobra kultury). Ocena Powstań świadczy o osobistym stosunku do historii Polski. Wszystko tu ma swój krwawy sens. Niestety krwawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...