Skocz do zawartości

Szpery w STI bugeye


koszykbb

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuje konkretnej i rzeczowej odpowiedzi na pytanie jakie szpery siedzą w STI bugeye. Czy bylo kilka roznych opcji?

Bede wdzieczny za kazde info:)

suretrack / wiskoza / suretrack 

słyszałem też, że z tyłu spotykano również zwykłe wisko jak w pozostałych modelach, a nawet otwarty przedni (ale za to głowy nie dam)

 

Generalnie nie ma to większego znaczenia, gdyż te szpery są spięte bardzo "cywilnie" i ich znaczenie jest może nie marginalne, ale znacznie poniżej oczekiwań.

Wprowadzenie suretrack'a na przód miało zlikwidować podsterowność... dobre B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjna nie.

Nieseryjna też nie ;) przednia szpera nie poprawia zachowania samochodu jeżeli chodzi o podsterowność, wręcz przeszkadza wejść w zakręt, ale pomaga z niego wyjść :) Dlatego najlepiej wrzucić samochód w zakręt bokiem, przednimi kołami wycelować gdzie chcemy jechać, gaz w podłogę i tam pojedzie ;) tak w skrócie :D Edytowane przez Premo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Seryjna nie.

Nieseryjna też nie ;) przednia szpera nie poprawia zachowania samochodu jeżeli chodzi o podsterowność, wręcz przeszkadza wejść w zakręt, ale pomaga z niego wyjść :) Dlatego najlepiej wrzucić samochód w zakręt bokiem, przednimi kołami wycelować gdzie chcemy jechać, gaz w podłogę i tam pojedzie ;) tak w skrócie :D

 

Ano widzisz, człowiek to się całe życie uczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dlatego najlepiej wrzucić samochód w zakręt bokiem,

Patrząc na różne filmiki na youtube to mam wrażenie, że jednak STI dużo łatwiej "zmusić" do nadsterowności niż np. moje WRX i to bez jakiegoś specjalnego wrzucania w zakręt. Na pewno to też kwestia mocy, ale u mnie też niby te 260 KM jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawo2000 nie chodzi do końca o moc tylko znowu o tylną szpere :)WRX jest bardzo lekko poszperowany, żeby nie powiedzieć wcale i wynik jest taki, że nawet jak podniesiesz moc to efekt nadal jest kiepski na asfalcie - bączka nie zakręcisz.

Jak to wygląda w całości (wg mnie a ja amator jestem i pewnie gdzieś tam dzwoni w tym co pisze...):

 

Kupujemy WRX-a czy GT-ka i jedziemy na plac latać bokami jak Hołek... efekt: przednie koła drą ryja ale jakoś bączków nie robi... pewnie trzeba podnieść moc ;)

- nie trzeba podnosić mocy, trzeba założyć tylną szpere i zacznie bączki robić jak ta lala. Tylko pojawi się inny problem po każdym szybkim zakręcie będziemy dużo kontrować i się ratować, żeby ta dupa wróciła na tor jazdy, bo my chcemy do przodu a ona na boki...

- to trzeba założyć przednią szpere, przednia szpera wyciągnie tą dupę tam gdzie chcemy jechać, ale jak przód za mocno będzi ciągnął to będzie FWD, a jak tył to RWD i tu wchodzi środkowa szpera...

Ale na ten temat nic nie wiem bo zawsze miałem dccd i sobie to regulowałem ;)

 

Pojadę znowu prywatą, filmik z moich pierwszych upalań Hołka jeszcze jak był seryjnym RA (nie śmiać się ze stylu jazdy :) ) i tu będzie porównanie dwóch takich samych samochodów: jeden seryjne RA z płytką z tyłu, DCCD i otwarty przód, i samochód Kamila mocne trzy szpery Kazza. Zwróćcie uwagę w kontekście tego co pisałem wcześniej ile ja kontruje żeby to auto pojechało w końcu prosto, a jak on robi nawroty - z prostymi kołami, celuje tylko kołami gdzie chce jechać i tam jedzie ;)

 

Mój ze spoilerem, K@mila bez:

 

 

 

Tak mi się panowie wydaje, może się mylę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premo tak z ciekawosci - obydwa auta mają takie samo zawieszenie? to też chyba wpływa na zachowanie w zakręcie.

Podobnie jak opony. Ja u siebie mam regulowany zawias i w Kielcach przy różnych ustawieniach mogę mieć auto bardzo zamiatające tyłem lub mega podsterowne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zwróćcie uwagę w kontekście tego co pisałem wcześniej ile ja kontruje żeby to auto pojechało w końcu prosto, a jak on robi nawroty - z prostymi kołami, celuje tylko kołami gdzie chce jechać i tam jedzie ;)

Obejrzałem filmik parę razy :)  i wydaje mi się, że różnice w przejazdach wynikają głównie chyba z techniki jazdy. Ty jedziesz bardziej agresywnie,  gwałtowniej przerzucasz auto z zakrętu w zakręt, Kamil trochę bardziej na okrągło i łagodniej operuje gazem. Auto Kamila też wydaje się, że ma wyraźnie sztywniejsze zawieszenie. Może się jednak mylę :) , w końcu sami jeździcie tymi autami to najlepiej wyczuwacie różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zwróćcie uwagę w kontekście tego co pisałem wcześniej ile ja kontruje żeby to auto pojechało w końcu prosto, a jak on robi nawroty - z prostymi kołami, celuje tylko kołami gdzie chce jechać i tam jedzie ;)

Obejrzałem filmik parę razy :)  i wydaje mi się, że różnice w przejazdach wynikają głównie chyba z techniki jazdy. Ty jedziesz bardziej agresywnie,  gwałtowniej przerzucasz auto z zakrętu w zakręt, Kamil trochę bardziej na okrągło i łagodniej operuje gazem. Auto Kamila też wydaje się, że ma wyraźnie sztywniejsze zawieszenie. Może się jednak mylę :) , w końcu sami jeździcie tymi autami to najlepiej wyczuwacie różnice.

 

to popatrz na 1:39, ja bym się grzebał w tym zakręcie jeszcze długo z kontrami, z gazem... a on sobie odjeżdża z kołami na prosto i gazem w podłodze :) o tym mowie i to jest sedno sprawy

Oczywiście, że są różne style jazdy ale też jest tak, że styl jazdy jest wymuszony przez inwentarz jaki mamy w tym wypadku moje seryjne RA.

To że mi na każdym winklu dupa ucieka, to jest właśnie to co pisałem wcześniej, zobaczcie moje mijanie opon i jego, ja walczę i kontruje on tylko sobie przejeżdża. Co ciekawe ja dlatego tak cisnąłem bo K@mil robił dużo lepsze czasy ode mnie mimo że jeździł tak... nie efektownie i niby wolno ;)

Z mojego doświadczenia (nikłego) wynika, że twarde zawieszenie wcale nie jest takim  najlepszym rozwiązaniem, bo nie daje pełnej kontroli nad autem. Rajdowe zawieszania są bliskie seryjnym pod względem twardości, jedynie poziom tłumienia mają dużo bardziej rozbudowany.

Edytowane przez Premo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z mojego doświadczenia (nikłego) wynika, że twarde zawieszenie wcale nie jest takim najlepszym rozwiązaniem, bo nie daje pełnej kontroli nad autem.

Na pewno tak jest jak piszesz, ale akurat w tych warunkach w ktorych jezdziliscie te twardsze zawieszenie u K@mila chyba jakas przewage mu dawalo. Ja mialem wrazenie jak ogladalem te przejazdy, ze wieksze wychylenia nadwozia u Ciebie przy zmianie kierunku powodowaly jednak jakby lekka utrate "rownowagi" auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...