Skocz do zawartości

Automat szarpie przy dużej prędkości


xyz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam problem z automatem, pojawia się on przy większych prędkościach, powyżej 130. Przy redukcji z 4 na 3 gdy chcę gwałtowniej przyspieszyć a mam już prędkość powyżej 130 lub gdy rozpędzam auto z nogą w podłodze, w momencie przełączania na 4 bieg skrzynia bardzo szarpie.

 

Bieg wbija się jakby na siłę, towarzyszy mu mocne szarpnięcie i głośny stuk.

Sytuacja ta nie ma w ogólę miejsca przy niższych prędkościach, skrzynia chodzi płynnie, zmiana biegów jest lekko odczuwalna (może trochę bardziej niż kiedyś), ale nawet przy starcie z gazem w podłodze nie ma wrażenia, że coś jest nie tak.

 

Auto to H6 z 2002 r.

 

Proszę szanownych forumowiczów o poradę co może się dziać z moją skrzynią i ewentualnie na jakie koszty muszę się szykować.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, mogłem o tym wspomnieć.

Auto kupiłem ok roku temu i zaraz po tym olej został odessany i wymieniony w MTS w Dzierżoniowie. Niedługo po tym pojechałem w trasę, zrobiłem jakieś 700 km i wtedy odczułem pierwsze szarpnięcie tego typu.


Stan oleju oczywiście OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(to nie jest prowokacja jakby co :P ) ale:

Jaki olej zalałeś ?

Ja miałem z kolei tak, że między 3 a 4 przy niskich obrotach kiedy jakby "nie wiedział" czy trzymać 3 bieg czy już wrzucić 4 (to ok 60km/h) przy mega spokojnym traktowaniu gazu - szarpało czy było "walnięcie".

po zmianie oleju w napędach przód/tył temat się uspokoił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest co piszesz. Zalali mi olej w serwisie Subaru, więc nie mam pojęcia co tam dali.

 

Właśnie u mnie też to czasem wygląda jakby nie wiedział czy ma już zmienić, ale przy dużych prędkościach, np ciągnie na 3 i przy ok 190 km/h wbija na siłe 4. Albo przy jeździe ok 140 przy depnięciu gazu w podłogę szarpie przy redukcji, po czym znowu na siłe wbija 4.

Edytowane przez spinoz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy "dynamicznej" jeździe biegi wchodziły rewelacyjnie. jedynie "walnięcie" było przy tej niskiej prędkości z 3 na 4. i tak jak mówie. zmieniłem olej w napędach przód/tył - 2 litry oleju :P i już jest super.

Natomiast u Ciebie ja bym raczej szedł w kierunku samej skrzyni. Sprawdź jeszcze raz dokładnie poziom oleju bo objawy na "koniec skrzyni" albo "za mało oleju".
ew. jakiś olej mega dziwny Ci zalali - sam napisałeś, że po wymianie praktycznie od razu miałeś takie objawy (dobrze zrozumiałem?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No więc byłem na diagnozie w serwisie automatów w Długołęce i wynik jest następujący - rozszczelnienie skrzyni spowodowane wymianą oleju.

 

Była to wymiana z odsysaniem, zasugerowana przez MTS, zostało stwierdzone, że jest to wręcz konieczność, a jednak profesjonalny serwis skrzyń twierdzi inaczej.

 

Nie jestem specem od automatów i nie chciałbym osądzać, ale z całej tej sytuacji wynika, że MTS umyślnie załatwiło mi skrzynie przy okazji zarabiając łatwą kasę.

 

Wniosek jest jeden, nie dajcie się naciągnąć, a mi pozostaje wyłożyć 4 tys. na naprawę skrzyni (na szczęście mogę to zrobić kiedy uznam za stosowne lub kiedy skrzynia padnie całkiem).

 

Myślicie, że powinienem dochodzić jakieś reklamacji, chyba nie mam szans udowodnić MTS czegokolwiek po roku od wymiany?

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robiłem dynamiczną wymianę oleju skrzyni w MTS dwa lata temu.

na 100% wlali mi dedykowany subaru ATF -- nie musiałem nic sugerować, widziałem bańki brane z magazynu.

Jesteś pewien, że to była dynamiczna wymiana? O ile wiem, to MTS takiej nie robi, chyba, że coś się zmieniło

 

 

Sent with Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No robi, nie znałem fachowej nazwy, więc napisałem "z odsysaniem".

 

Problem polega na tym, że jest to 11 letnia skrzynia z przebiegiem około 300 tys, do której nie ma dokumentacji i nie wiadomo kiedy ostatni raz był w niej wymieniany olej.

 

Dlatego właśnie tego typu wymiana zaszkodziła i rozszczelniła skrzynie. Być może zwykła wymiana też by zaszkodziła, tego już niestety się nie dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie chcę nikogo oczerniać, ale diagnoza jest jasna.

Ale co jest jasne ?

Czy wymiana zaszkodziła - a powinno się wymieniać dynamicznie + mycie, czy po prostu któraś z uszczelek miała dość po 11 latach pracy ?

Mam na stole uczelniacz przedni wału, po 20 latach z elastycznej gumy zrobił się twardy klocek.

Po wymianie oleju też by lało - czy winna byłaby wymiana czy stan uszczelki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla sprostowania,

 

nic nie leje, problem jest z ciśnieniem w skrzyni, gdyby nie została wymyta nie miała by "dość" jeszcze jakiś czas. Generalnie nic nie powinno być z nią robione i MTS powinien to wiedzieć. Tak stwierdził profesjonalny serwis, nie podważam ich zdania.

 

No nie było, po kupnie przejechałem 200 km autostradą do domu, a następnie po wymianie oleju po ok 500 km w trasie pojawił się problem.


Nie zamierzam tu nikogo przekonywać, dyskusja zmierza w niewaściwą stronę.

 

Przed pojechaniem na diagnozę zadałem pytanie, kto miał coś do powiedzenia to odpowiedział, dziękuję za to.

 

Po diagnozie podzieliłem się jej wynikiem, więc ktoś kto kupił auto z automatem i nie zna jego historii ma tutaj info warte 100 zł, a do tego może się ustrzec uszkodzenia skrzyni.


Jeśli sytuacja się zmieni, na pewno zaktualizuję temat.

Mam zamiar odwiedzić jeszcze inny serwis dla potwierdzenia diagnozy tak więc jeśli ktoś ma jakieś konkrety co do mojego przypadku to proszę aby się podzielił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, jak to jest - Subaru zaleca wymiane oleju co 60 tysiecy kilometrow, tak wiec dziwi mnie, ze ci specjalisci od skrzyn twierdza, ze nic z nia nie powinno byc robione, skoro nie wiadomo, kiedy olej byl wymieniany.

No i czesto spotykana sytuacja  -  jeden serwis narzeka na poprzedni i wcale sie nie zdziwie, jesli w nastepnym uslyszysz jeszcze cos innego.

 

Wynika z Twojego postu, ze nie znasz historii swojego samochodu. Tu juz zaczynam fantazjowac - moze poprzedni wlasciciel mial swiadomosc, ze cos kleka w skrzyni i dolal jakiejs mikstury, a po wymianie oleju problem wrocil?

 

W kazdym razie mam nadzieje, ze uporasz sie z problemem i bedziesz zadowolony z samochodu przez dlugi czas. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale to jakieś mity. Ja bez wymiany oleju zrobiłem ponad 200kkm i nic się nie działo. Potem olej wymieniłem sam (kupiony w ASO ). W drugim aucie miałem wymieniany z wysysaniem i też nic się nie działo. Przecież wymiana z odsysaniem to nie jest jakieś ogromne podciśnienie,aby wessało uszczelkę :huh: . Zapewne ciśnienie jest mniejsze niż podczas pracy skrzyni.

Ty lepiej poszukaj innego serwisu i jeszcze raz zmień olej, bo może chcą Cię naciągnąć na kasę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...