emotorsport Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 tiaaaa, Andrzej K też nie śpi....jak ja.....starsi ludzie tak mają..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Mam sprawę. Otóż jest tak, że przy delikatnym hamowaniu z tyłu dobiega odgłos takiego jakby chrobotania, jakby się jakaś blaszka poluzowała i o coś delikatnie grzechotało. Ale tylko przy delikatnym hamowaniu, przy ostrym nic sie nie dzieje, jak w ogóle nie hamuję, też jest wszystko okej. Na sile hamowania też nic nie traci. Tarcze proste, świeże, klocki oryginały subaru, zaciski wporządku, ręczny wyregulowany, łapie normalnie. Teraz pytanie, co to do cholery może być. Problem jest tak od dwóch lat mniej więcej. Najpierw próbowało go rozwiązać ASO w Białymstoku, potem Gdańsk, a potem jeszcze jeden warsztat. No i wszystko jest okej, klocki na swoim miejscu, nic sie nie telepie. Co jeszcze wziąć na widelec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FranekDolas Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Odpowiadam na pytania kolegów wcześniej : tarcze potrzebne są mi do Legacy kombi 2.0 '97 wolnossący. Jężdżę raczej spokojnie ale często załadowany z rodziną więc masa wzrasta, oryginalne z ASO tarcze wytrzymały z pół roku a Lucasy -TRW zaledwie 2tys. km. Jakieś tam chińskie wcześniej chyba po tygodniu padły, ręce opadają normalnie. Nie wyjeżdżam na żaden Nurburgring ani inne szaleństwa, nie przypominam sobie abym po ostrym nagrzaniu hamulców wjechał w jakąś kałużę, kolega (doświadczony mechanik) powiedział że przetaczanie pomoże tyle samo co plucie przez ramię bo i tak będą waliły już, poradził zakup jakichś dobrych wyczynowych tarcz ale ja się na tym nie znam i dlatego prosze Was o poradę. Oczywiście pomysły w stylu załóż jakiś zestaw z STi odpadają ze względu na wartośc mojego Legasia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 FranekDolas, pierwsze primo: łożyska i piasty masz ok? Drugie primo: kolega (doświadczony mechanik) poradził zakup jakichś dobrych wyczynowych tarcz pomysły w stylu załóż jakiś zestaw z STi odpadają ze względu na wartośc mojego Legasia Dobrych tarcze muszą kosztować i na to się przygotuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaki79 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 FranekDolas- sprawdzałem w katalogu na stronie www.dba.com.au i niestety nie mają tarcz do Twojego Legacy (dopiero od rocznika 02'). Może z Brembo coś by się znalazło. Musiałbyś jeszcze sprawdzić czy dostaniesz odpowiedni rozmiar klocków (Ferodo Premier są dosyć tanie i dobre). ps. Wiesz jakich rozmiarów masz tarcze? pps. Używał ktoś z Was klocków firmy ATE? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 FranekDolas- sprawdzałem w katalogu na stronie www.dba.com.au i niestety nie mają tarcz do Twojego Legacy (dopiero od rocznika 02'). Eeeee tam. Są. Trza czytać między wierszami... :razz: Street series: 648 (Gładkie) 648 SL/SR (Nacinane lewa/prawa) 648 X (Nacinana i nawiercana) 4000 series: odpowiednio 4648, 4648 SL/SR i 4648X. To jeśli chodzi o przednie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 z ASO tarcze wytrzymały z pół roku Przetocz te tarcze ( oryginał ) zaloz ferodo premier , mechanik niech sprawdzi czy ktorys zacisk nie jest zablokowany i nie widze mozliwosci , zeby to w normalnych warunkach nie działało...chyba , ze jakies dlugie zjazdy i non stop hamulec trzymasz....ale tez malo prawdopodobne... AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FranekDolas Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Łożyska i piasty raczej OK, mam najechane 140tys. więc niewiele (przebieg oryginalny - 100%) . Zjazdy czasem się zdarzają bo mieszkam na ok. 800m.n.p.m. No nic, przetoczę te oryginały z ASO i założę klocki Ferodo chciaż oryginalne klocki się prawie nie zużyły. Ferodo mam jakieś też jak nowe bo założyłem je wraz z jakimiś tandetnymi chińskimi tarczami kiedyś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 piasty raczej OK Czyli zostały zmierzone i nie stwierdzono bicia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 zaloz ferodo premier Panie Andrzeju ależ te klocki nie hamują !!! Premier to najbardziej delikatna mieszanka ze wszystkich Ferrodo. Zalecana do jazdy z czworgiem dzieci na pokładzie plus teściowa. Jedno hamowanie awaryjne i klocek jest zeszklony na zawsze. To nie jest dobra rada, proszę wybaczyć. Ja proponuję DBA z serii 4000 wraz z klockiem Hawk HP+. Jedno zastrzeżenie - naprawdę dobrze i rzetelnie ułożyć. Mam ten zestaw i oprócz tego, że moim zdaniem, jest to najefektywniejszy zestaw pod względem skuteczności hamowania (z tego co miałem wcześniej oczywizda) to jak na razie, po 2500 km, zero dyscyplin dodatkowych pt. bicie ;-) Naprawdę polecam, tylko dobrze trzeba ułożyć !!!! Pozdrawiam Grzegorz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaki79 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Ja proponuję DBA z serii 4000 wraz z klockiem Hawk HP+ Do Legasia wolnegossaka z 97go roku? Do zwykłej jazdy HP+?? To chyba nieźle piszczy (pomijam cenę kompletu DBA 4000 i klocków Hawka) :roll:. Myślę, że nie o takie rozwiązanie chodzi Frankowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 jakie klocki do tego? Tar-ox .114 Bijący pedał hamulca = pogięty tył.Bijąca kierownica = pogięty przód. Kilka miesięcy ma wóz i już się tyle nauczył... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 owoc666 napisał/a:Bijący pedał hamulca = pogięty tył. Bijąca kierownica = pogięty przód. a bijace jedno i drugie = pogiete jedno i drugie, czy przyczyny szukac gdzies indziej ? Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Do Legasia wolnegossaka z 97go roku? Do zwykłej jazdy HP+?? To chyba nieźle piszczy (pomijam cenę kompletu DBA 4000 i klocków Hawka) :roll: . Myślę, że nie o takie rozwiązanie chodzi Frankowi. Do Legasia mamala to faktycznie przerost formy nad treścią. A w czym HP+ nie nadają się do "zwykłej jazdy" ? Odpowiednik DS2500, więc gdzie problem ? Czasami piszczą, czasami nie. Im dłużej na nich jeżdzę tym mniej piszczą. Cena jest bardzo konkurencyjna wobec równie wartościowych zestawów. Fakt, rozwiązanie nie do końca dla Franka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niXon Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 mam w legacy klocki oryginał (ze znaczkiem subaru) firmy Jurid :shock: zastanawia mnie to mocno, czy w aso dostępne oryginały to Juridy ? czy jakiejś innej firmy? bo te Juridy oceniam dość słabo.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FranekDolas Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 Gdzieś czytałem że Akebono na pierwszy montaż dają w Subaru, piast nie sprawdzałem czujnikiem czy nie biją ale po założeniu nowych tarcz jest jakiś czas dobrze więc chyba nie. Pytanie nadal aktualne - polećcie jakieś pancerne tarcze i kloocki, niech piszczą i brudzą byleby nie wyginały się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niXon Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 tarcze po montażu choćby pancerne, muszą się mieścić w jakiś normach (jeśli chodzi o ich bicie - max 0,10mm) w innym przypadku jak bicie będzie większe to problem nie będzie znikał tylko się nasilał.. dlatego złotym środkiem, nawet w przypadku tarcz ze średniej półki, jest stoczenie ich na aucie czyli już po założeniu i ułożeniu na piaście, po takim zabiegu niwelujesz bicie do zera http://www.hamulce.fora.pl/tarcze-hamul ... 5.html#612 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 sorry ale to chyba nieporozumienie ? toczenie nowych tarcz ? przecież klocki długo nie pociągną. W moim OBK była seryjna choroba krzywiących się tarcz seryjnych. Żadne toczenie nie pomagało klocki od razu szły do śmietnika. Założyli w ASO zestaw od forestera 2.0XT i robię teraz po 50k na klockach a tarcze już mają ponad 110k. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niXon Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 sorry ale to chyba nieporozumienie ? toczenie nowych tarcz ? oczywiście.. to normalny zabieg serwisowy wręcz zalecany w przypadku odchyłki i bicia nowej tarczy i nic klockom nie będzie, bo tarcza zaraz sie "wyciera" pod klockiem i wygląda identycznie czy tarcza toczona fabrycznie czy w serwisie.. zakładanie nowej tarczy na piastę, bez sprawdzenia bicia po zabiegu, prowadzi właśnie często do rychłego objawu bicia kierownicy.. jeśli u Cie wysypywało klocki, to nie wiem jak ktoś Ci wykonywał to toczenie, czym i w jaki sposób.. może robił kiche.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 może i robił ale toczenie to półśrodek. W moim przypadku auto miało 5k przebiegu i było na gwarancji także żadne eksperymenty nie wchodziły w grę. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ares Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 czy moglby mi ktos podrzucic jaki jest rozmiar tarcz w WRX 04 US Spec ? Czy sa to te same tarcze i klocki co w wersji WRX EU ?? z gory dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 22 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2009 czy moglby mi ktos podrzucic jaki jest rozmiar tarcz w WRX 04 US Spec ? Czy sa to te same tarcze i klocki co w wersji WRX EU ?? z gory dzieki z tego co pamiętam są inne. tarcze są mniejsze ale mogą pasować od UE. lepiej poszukaj brandowego zamiennika. podobne koszty a tarcze i klocki mogą być lepsze. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ares Opublikowano 22 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2009 294x24mm 5x100 to jest wymiar tarczy dla wrx us 04 numer tarczy: 26300AE061 numer klocka: 26296SA020 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 22 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2009 ares, tarcze takie same (294x24), klocki inne - to jeżeli chodzi o przód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ares Opublikowano 22 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2009 przod te numery co podalem pasuja bo wlasnie takie zalozylem a moglby ktos podrzucic numer do klockow tylnych z US Speca albo linka do jakiejs aukcji z nimi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się