Skocz do zawartości

Impreza 99 2.0 125KM nie przyspiesza jak należy


Bart93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich!

Mam następujący problem. Autko przyspieszając z butem w podłodze sprawia wrażenie nie zdecydowanego czy jedziemy na full czy nie , aż do momentu 5 tys. obrotów gdy dostaje strzała i jedzie jak należy. Autem oczywiście nie szarpie, nic z tych rzeczy, ale wiem że powinno być odrobinę lepiej. Świeczki z kablami zostały wymienione, wyczyściłem silnik krokowy. Generalnie silnik chodzi jak zegareczek jeśli chodzi o kulturę pracy. Czytałem coś odnośnie "czystości" przepustnicy i stąd pytanie jak duży ma wpływ porządek w przepustnicy. Wiec teraz pytanko i prośba o ewentualne sugestie doświadczonych właścicieli wolnossących "dwulitrówek" gdzie jeszcze mogę szukać? Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie jeszcze mogę szukać?

Sonda lambda. 

Głowy nie dam, ale tak na 51% to będzie to ;)

A tak serio, to miałem taki syndrom w Civicu. Na niskich obrotach jechał, na średnich nie, a na wysokich znowu jechał ;)

Przepustnice, krokowce, wtryski itp. czyszczone, sprawdzane, a winna była lambda.

Tylko, że u Ciebie są chyba 2 sondy :P

Powodzonka

Edytowane przez pajac_am
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja  mam podobny problem. Tylko u mnie jedzie jak należy już od 2,5 tyś obrotów, a do tej wartości jest totalny muł. Po odłączeniu akumulatora i resecie kompa przez jakiś czas jeździ normalnie, a później znów muli. Błędy nie wyskakują. Więc można szukać.....  :unsure:

 

Ja już wymieniłem:

 

Czujnik spalania stukowego - to samo

Wyczyszczona przepustnica- to samo

Wyszyszczone wszystkie złącza- to samo

Przewody, świece- to samo

 

Nie ruszałem tylko sondy- będe musiał sprawdzić

No i znajomy mi podpowiada, że może czujniki położenia wałków mogą być do czyszczenia.

 

temat generalnie mocno irytujący   :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Widzę, że kogoś trapi identyczny problem co i mnie od pewnego czasu. Choćby mu deptać gaz w podłogę to będzie jechał tak jakby go coś trzymało, a dopiero w okolicy 5k rpm dostaje konkretnego kopa. Jak na razie wyregulowałem luzy zaworowe i profilaktycznie wymieniłem filtr powietrza, kilka miesięcy temu wymieniałem przewody i świece, ale jest bez zmian.

 

W najbliższych planach miałem wyczyszczenie regulatora obrotów i przepustnicy oraz reset ECU, choć nie wiem czy to coś da... Ale wolę zacząć od rzeczy, które wymagają tylko odrobiny mojego czasu, a nie wydatków  :) Niemniej mam nadzieję, że komuś uda się znaleźć rozwiązanie na ten problem.

 

Oprócz tego zjawiska, pojawia się u mnie jeszcze temat zawieszania się obrotów w okolicy 1000rpm lub więcej przy spadaniu do jałowych. Jednak nie wiem czy należy te dwa zjawiska w jakiś sposób ze sobą łączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Grafem. Uwalony knock sensor powoduje anomalię w wyprzedzeniu zapłonu który przekłada się na moc.

 

Może na początek nie wymieniałbym go ale spróbował chociaż odkręcić czujnik, wyczyścić powierzchnie stykające się na bloku i czujniku papierkiem ściernym i na nowo dokręcił  - bardzo lekko. Jeśli dobrze pamiętam to ok 20-30 Nm.

 

Efekty mogą być zaskakujące :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja  mam podobny problem. .

 

temat generalnie mocno irytujący   :angry:

Macie kolego LPG? (w aucie)

Zgadzam się z Grafem. Uwalony knock sensor powoduje anomalię w wyprzedzeniu zapłonu który przekłada się na moc.

 

Może na początek nie wymieniałbym go ale spróbował chociaż odkręcić czujnik, wyczyścić powierzchnie stykające się na bloku i czujniku papierkiem ściernym i na nowo dokręcił  - bardzo lekko. Jeśli dobrze pamiętam to ok 20-30 Nm.

 

Efekty mogą być zaskakujące :)

Ja tez to polecam, moj poprzedni czujnik raz działał a raz nie (na zimnym rano/wilgoć nie działał) być moze to była wina korozji bloku na styku z czujnikiem? bo przy wymiane byla widoczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odkopię delikatnie temat.

Czy czujnik spalania stukowego można zdiagnozować poprzez ECU Explorer? CHECK nigdy mi się nie zapalił, a w komputerze nie ma zapisanych żadnych błędów. Jednak przejechałem się dziś wraz z kolegą i laptopem i skupiłem się głównie na wartościach parametru Knock Correction. Przy łagodnej jeździe, bez gwałtownego przyspieszania wartość Knock Correction wynosiła 0. Natomiast w momencie mocnego wciśnięcia gazu, już nieco powyżej 3k obrotów wartość zmieniała się na -11, i czuć było wyraźne zamulenie auta. Nieraz w okolicach 5k obrotów auto jakby odzyskiwało moc, i wtedy też wartość tego parametru wracała do 0. Raz udało mi się również wkręcić do końca skali obrotów bez zamulenia, i wówczas Knock Correction cały czas pokazywało 0.

 

Czy może to ewidentnie oznaczać uszkodzony czujnik? Czy jest to mało miarodajne sposób na jego sprawdzenie? Mogę tu wstawić plik .csv z zapisem wszystkich parametrów silnika w trakcie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...